ANFO jest materiałem wybuchowym kruszącym, z dużej rodzinki mw amonowo-saletrzanych.Prędkość detonacji wacha się pomiędzy 3000-4000 m/s.
Po raz pierwszy uzyskal go niemiecki uczony, Glauber.
Mieszanina do tej pory jest często używana przez górników ze względu
na łatwość wykonania i bezpieczeństwo. Z tej samej przyczyny,
materiał wybuchowy jest też często wykorzystywany przez terrorystów.
ANFO otrzymuje się przez nasączenie porowatego azotanu amonu (NH4NO3)
z paliwem takim jak benzyna, nafta, olej napędowy
czy też innych rozpuszczalników organicznych. Paliwo w mieszaninie
stanowi zaledwie 6-10%, powstały materiał detonuje się ciężko,
dobrze przygotowany ładunek detonuje sie bezpośrednio od spłonki z mwi
np. od HMTD ale dla pewności lepiej jest użyć innego mw kruszącego, takiego jak heksogen.
Można zwiększyć szanse detonacji, i ogólnie jakość ładunku dodając pyłu glinu
lub związków nitrowych takich jak nitroksyleny, nitrotoluen, nitrometan i podobnych.
Przygotowanie azotau amonu i otzymywanie ANFO
Trudno zdobyć czysty aa więc opisuję jak poprawić jego jakośći podatność na detonację. Co prawda niżej wymienione zabiegi
można sobie odpuścić ale moim zdniem bez tego będziemy w rękach trzymać
nawóz a nie materiał wybuchowy. Nasza substancja powinna być drobnym proszkiem
a nawet pyłem, aa najczęściej jest granulowany, więc go mielimy.
Mieszanine rozkładamy równomiernie na blasze i siup, do piekarnika.
Dobrze jest ustawić troszkę większą temperaturę i zostawić uchylone drzwiczki
NIE PRZEKRACZAMY temp. 200*C, ustawiamy ok 70-90*C i suszymy to przez kilka godzin,
ok 4h wystarczy. przed włożeniem do piekarnika dobrze jest zwilżyć aa
zwykłą wodą. Czekamy aż nsze dzieło przystygnie i mieszamy je z
rozpuszczalnikiem organicznym, najlepszy efekt daje podobno olej napędowy.
Nie polecam acetonu, może zawierać w sobie wodę, wtedy nasze suszenie nie ma sensu.
Najlepsze proporcje to ok 6% oleju napędowego i 94% NH4NO3. Mieszanine szczelnie zamykamy,
najlepiej w wielkich słoikach i odstawiamy na dość długi czas żeby sie przegryzła.
Najlepiej nie przetrzymywać mieszaniny dłużej niż 4 miesiące,
co prawda ANFO jest jak wino, czym dłużej tym lepiej ale nie w nieskończoność.
Jak już nasze dzieło będzie gotowe, detonujemy je za pomocą spłonki z innego MW.
ANFO jest jednym z najsłabszych w swojej rodzince, pomimo tego
NIE WOLNO GO LEKCEWAŻYĆ to materiał wybuchowy a nie fajerwerki!
Źródło: Laguna