JustPaste.it

Sprzedaż majątku przez dłużnika w toku egzekucji

Sprzedaż majątku przez dłużnika w toku egzekucji - skutki prawne i możliwości działania wierzyciela

Wygranie sprawy sądowej i wydanie przez sąd korzystnego wyroku to dla wielu koniec drogi prowadzącej do uzyskania przez wierzyciela należnego świadczenia pieniężnego. Nic bardziej mylnego. Choć generalnie dłużnicy wykonują orzeczenia sądów, to nie można zapominać, że przed wieloma spośród wierzycieli rozpoczyna się często długotrwały proces przymusowego egzekwowania zasądzonych należności przy pomocy komornika sądowego. Co więcej, co niektórzy dłużnicy, celem utrudnienia bądź uniemożliwienia skutecznego prowadzenia postępowania egzekucyjnego wyzbywają się przynależnych im składników majątkowych, czyniąc całe postępowanie bezskutecznym. Należy wyraźnie podkreślić, iż przepisy prawa nie pozostawiają takich wierzycieli samym sobie i przewidują szereg instytucji prawnych zmierzających do ochrony ich praw. Faktem powszechnie znanym jest jednak niska świadomość prawna Polaków, którzy często z dużą dozą ostrożności podchodzą do samych przepisów prawa, jak i do profesjonalnych pełnomocników procesowych (radców prawnych, adwokatów), którzy są w stanie znacznie poprawić sytuację prawną wierzyciela.

Po pierwsze, pomyśl o zabezpieczeniu już przy zawieraniu umowy

Zawierając umowę wierzyciel powinien pomyśleć nie tylko o nadaniu jej standardowej treści co do praw i obowiązków stron, ale również (jak nie przede wszystkim) o zabezpieczeniu swoich roszczeń, które mogą powstać na tle zawartej umowy. I tak, wierzyciel może ustanowić szereg zabezpieczeń (w zależności od przedmiotu umowy, czy też wartości zobowiązania) w postaci zastawu, hipoteki, poręczenia, przystąpienia do długu osoby trzeciej, weksla. Powyższe instytucje albo znacznie ułatwią prowadzenie ewentualnej egzekucji ze składników majątkowych przynależnych dłużnikowi, albo rozszerzą krąg osób (w przypadku poręczenia, przystąpienia do długu), w stosunku do których wierzyciel będzie mógł żądać zapłaty określonej kwoty pieniężnej. Z praktycznego punktu widzenia takie zabezpieczenia znacznie poprawiają sytuację wierzyciela wobec dłużnika i zniechęcają tego ostatniego od uchylania od spełnienia świadczenia.

Po drugie, zabezpieczenie powództwa

Wnosząc pozew do Sądu przeciętny Kowalski uważa, że nic więcej nie trzeba już robić. Sprawa sama się poprowadzi (bo Kowalski ma rację), a na podstawie wyroku sądowego dłużnik Kowalskiego niezwłocznie ureguluje wszystkie należności. Pamiętać jednak trzeba, iż od wniesienia pozwu do uzyskania korzystnego dla wierzyciela wyroku często upływa znaczny okres czasu, co pozwala dłużnikowi na wyzbycie się składników majątkowych na rzecz osób trzecich celem uniemożliwienia wierzycielowi uzyskania zaspokojenia. Aby zapobiec takiemu stanowi rzeczy warto skorzystać z dobrodziejstwa przepisów kodeksu postępowania cywilnego dotyczących zabezpieczenia roszczenia. Składając pozew wierzyciel może bowiem żądać ustanowienia stosownego zabezpieczenia na majątku dłużnika (np. zajęcia ruchomości, wynagrodzenia za pracę, wierzytelności z rachunku bankowego, albo innej wierzytelności lub innego prawa majątkowego, czy też obciążenia nieruchomości hipoteką przymusową), co uczyni, po uzyskaniu korzystnego wyroku, postępowanie egzekucyjne szybkim i skutecznym. W toku postępowania sądowego dłużnik nie będzie bowiem miał możliwości dysponowania “zabezpieczonym majątkiem”, z którego następnie będzie mogła być prowadzona egzekucja (w razie braku dobrowolnej zapłaty należności wynikającej z wyroku).

Po trzecie, nie czekaj zbyt długo z wszczęciem egzekucji

Po wydaniu przez sąd wyroku, zdarza się, że dłużnik, który musi uregulować na rzecz wierzyciela określoną należność, zaczyna wyzbywać się majątku, zawierając z osobami trzecimi (często z członkami swojej rodziny, innymi osobami bliskimi) umowy przenoszące własność rzeczy. Bierne zachowanie wierzyciela po uzyskaniu wyroku może więc doprowadzić do sytuacji, w której będzie on co prawda posiadał prawomocny wyrok sądowy, ale który nie będzie mógł zostać w praktyce wykonany. Dlatego też, celem uniemożliwienia podjęcia powyższych działań przez dłużnika, wierzyciel (jeżeli nie miał żadnego zabezpieczenia) powinien złożyć jak najszybciej wniosek o wszczęcie egzekucji w najszerszym możliwym zakresie. W ramach wszczętego postępowania egzekucyjnego, komornik bowiem zajmie, wskazane przez wierzyciela, składniki majątkowe dłużnika, co pozwoli na ich spieniężenie w ramach egzekucji. Co więcej, co do zasady zajęcie ma ten skutek, że rozporządzenie rzeczą dokonane po zajęciu nie ma wpływu na dalszy bieg postępowania egzekucyjnego, a postępowanie z zajętej rzeczy może być prowadzone również przeciwko nabywcy rzeczy. Postępowanie egzekucyjne toczy się więc w dalszym ciągu w taki sposób, jakby dłużnik w ogóle nie zbył przynależnej mu rzeczy.

W przypadku nieruchomości, nie dość, że po zajęciu rozporządzenie samą nieruchomością nie ma wpływy na dalszy tok egzekucji, to jeszcze rozporządzenia przedmiotami podlegającymi zajęciu razem z nieruchomością (po ich zajęciu) są nieważne.

Warto również pamiętać, iż w przypadku egzekucji z wierzytelności (w szczególności wynagrodzenia za pracę) bezskuteczność rozporządzenia wierzytelnością nie dotyczy tylko rozporządzeń dokonanych w toku postępowania egzekucyjnego (po zajęciu), ale również przed zajęciem, jeżeli skutki rozporządzenia następują w toku postępowania egzekucyjnego. W konsekwencji, w takim przypadku wierzyciel nie będzie zmuszony żądać uznania takiego rozporządzenia za bezskuteczne w drodze odrębnego powództwa (skargi pauliańskiej), ale po prostu będzie mógł kontynuować egzekucję.

Mówiąc o zajęciu nie sposób zapomnieć o jeszcze jednym ewentualnym skutku rozporządzenia zajętą rzeczą lub zajętym prawem. Usunięcie przez dłużnika zajętego składnika majątkowego może bowiem spowodować jego odpowiedzialność karną za usuwanie, ukrywanie, zbywanie lub obciążanie albo uszkodzenie mienia zajętego lub zagrożonego zajęciem w celu udaremnienia wykonania orzeczenia sądu lub innego organu państwowego (art. 300 § 2 kodeksu karnego).

Po czwarte, ujawnij majątek dłużnika

Uzyskanie zabezpieczeń już na etapie zawierania stosownych umów, czy też niezwłoczne wszczęcie egzekucji oczywiście nie gwarantuje uzyskania pełnego zaspokojenia przez wierzyciela. Może się bowiem tak zdarzyć, iż wartość ustanowionych zabezpieczeń jest niższa od wysokości ciążącego na dłużniku zobowiązania, a komornik sądowy nie jest w stanie ustalić majątku dłużnika, z którego mogłaby być prowadzona egzekucja. W taki przypadku ustawodawca przewidział prawo złożenia przez wierzyciela wniosku o wyjawienie przez dłużnika swojego majątku. Co ważne, wniosek taki może zostać wniesiony również i przed wszczęciem egzekucji, jeżeli wierzyciel uprawdopodobni, że nie uzyska zaspokojenia w pełnej swej należności ze znanego mu majątku albo z przypadających dłużnikowi bieżących świadczeń periodycznych za okres sześciu miesięcy. W toku postępowania o wyjawienie majątku wierzyciel może ustalić jego skład oraz wszystkie czynności prawne, które dotyczyły składników majątkowych przynależnych dłużnikowi. Co ważne, przepisy kodeksu postępowania cywilnego w tym przypadku gwarantują szybkość działania sądu.

Po piąte, znajomość prawa nie szkodzi

Bezskuteczność egzekucji wobec dłużnika nie musi wcale oznaczać wygaśnięcia możliwości uzyskania zaspokojenia przez wierzyciela. Przepisy prawa w wielu przypadkach przewidują bowiem możliwość kierowania przez wierzyciela roszczeń w stosunku do osób trzecich, w sytuacji gdy egzekucja wobec dłużnika nie przyniosła spodziewanych rezultatów. I tak przykładowo:

  • wierzyciel, w razie ustalenia, że jeszcze przed wszczęciem egzekucji dłużnik dokonał rozporządzających czynności prawnych, których przedmiot stanowiły przynależne mu składniki majątkowe, może wytoczyć powództwo o uznanie takich czynności za bezskuteczne przeciwko wierzycielowi (skarga pauliańska). Uwzględnienie takiego powództwa pozwoli na prowadzenie egzekucji przeciwko nabywcy z konkretnego składnika majątkowego, który wyszedł z majątku dłużnika;

  • w przypadku spółek osobowych, w razie bezskuteczności egzekucji z majątku spółki, subsydiarną odpowiedzialność ponoszą jej wspólnicy (jej zakres określają stosowne przepisy kodeksu spółek handlowych);

  • w przypadku spółki z o.o., w razie bezskuteczności egzekucji z majątku spółki, odpowiedzialność za zobowiązania spółki ponoszą członkowie zarządu;

  • w stosunku do przedsiębiorcy, który nie wykonuje swoich wymagalnych zobowiązań, wierzyciel może złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości, co spowoduje, iż syndyk, z jednej strony, zinwentaryzuje cały majątek upadłego (w tym ten, którym dłużnik rozporządził przed złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości – co może spowodować uznanie części czynności rozporządzających za bezskuteczne w stosunku do masy upadłości), a z drugiej, równomiernie (w oparciu o przewidziane prawem kategorie wierzytelności) zaspokoi wierzycieli.

Ponadto, należy pamiętać, iż po umorzeniu postępowania egzekucyjnego z powodu jego bezskuteczności, co do zasady wierzyciel ma dziesięć lat na podjęcie działań zmierzających do wyegzekwowania należnego mu świadczenia. Co ważne, każde wszczęcie egzekucji, przerywa bieg powyższego terminu, który tym samym rozpoczyna bieg od nowa. W praktyce oznacza to, że wierzyciel ma nieograniczoną w czasie możliwość dochodzenia przysługującego mu roszczenia.

Po szóste, zdaj się na profesjonalistów

Największym chyba błędem wierzycieli, zwłaszcza przedsiębiorców, w procesie tworzenia umów, czy wreszcie dochodzenia swoich należności z nich wynikających, jest jednak zdanie się tylko i wyłącznie na własne przeczucie, umiejętności. W erze zmieniających się co chwilę przepisów prawa, powstawania nowych instytucji prawnych wręcz nieodzownym jest skorzystanie z fachowej pomocy prawników (radców prawnych, adwokatów). Ich pomoc niewątpliwie uchroni przyszłych wierzycieli przez zawieraniem niekorzystnych dla nich umów, czy też pomoże w skuteczniejszym dochodzeniu należności od dłużnika lub osób trzecich odpowiedzialnych za jego zobowiązanie.

Ponadto, nie należy zapominać o profesjonalnych firmach windykacyjnych, specjalizujących się dochodzeniem należności, albo w imieniu klienta albo we własnym, po uprzednim nabyciu wierzytelności od dotychczasowego wierzyciela. Ten drugi sposób prowadzenia działalności przez firmy windykacyjne pokazuje również, że nawet nieściągalny, wydawałoby się, dług posiada swoją wartość rynkową, i w konsekwencji może przynieść wierzycielowi konkretną korzyść majątkową.

 

 

Źródło: Maciej Kamieniarz, Szef zespołu prawnego Raport sp.zo.o.