JustPaste.it

Skaw tow- Taniec Słońca

   Słowem wstępu powiem, że to jeden z indiańskich rytuałów, który najbardziej zaciekawił moja osobę. Oczywiście takich rytuałów jest w kulturze Indian mnóstwo. Mam nadzieję, że uda mi się poznać ich jak najwięcej. Kultura indiańska jest bardzo obszernym tematem. Do dziś odkrywamy kolejne plemiona, jak to, o którym niedawno usłyszeliśmy w telewizji i na wp.pl.

    Skaw-tow jak mówi nazwa indiańska to Taniec Słońca, uroczystość ta była rozpowszechniona wśród Indian Wielkich Równin. Tradycję tej ceremonii przejeli Kiowa około 1700 roku od braci Crow. Natomiast od Arapaho otrzymali oni figurkę, która zawsze musiała towarzyszyć owemu obrzędowi. Nazywano ją Tai-me. Taniec był niezwykle ważnym wydarzeniem dla społeczności indiańskiej. Był okazją do spotkania sie wielu grup. czy też szczepów, żyjących w dużym rozproszeniu. Również celem tego tańca była odnowa duchowa i oczyszczenie. Kiowa wierzyli w Wielkiego Ducha, z tego też faktu Skaw-tow nie był czczeniem Słońca Uroczystość ta dawała poczucie przynależności i wspólnoty.

    Pelmię Kiowa prowadziło dokumentacje w formie kalendarza, a czas dzieliło na lata związane z kolejnymi Tańcami Słońca. Uroczystości te były organizowane co roku w porze letniej.

Chronologia najważniejszych Skaw-Tow

1834 - Do-ha-san, czyli Taniec Słońca w Czasie Kwitnienia Pałki Wodnej (Cattail Rush, Typha sp.).

1849 - Mayiagya Skaw Tow czyli Taniec Słońca Czasu Cho.

1864 - Taniec Słońca Kwitnacej Ambrozji (Ambrosia sp), który odbył się u zbiegu Medicine Lodge Creek i Salt Fork na rzece Arkansas.
1879 - Tsen-pia Skaw Tow czyli Taniec Słońca Czasu, Kiedy Jedzono Konie.

1887 - ostatni ukończony Taniec Słońca nad Oak Creek

1890 - Niedokończony Taniec Słońca. Rozpoczął sie nad Washita River (Pi-ho), i zostal przerwany przez oddziały kawalerii US przysłane z Fortu Sill.

1901 - An-ko opisał podzial terytorium i nadanie parcel w Rezerwacie Kiowa-Comanche-Apache. Nie ma już Skaw-Tow.

Tai- me

    To dla Indian bardzo ważny symbol, figurka, która zawsze towarzyszyła w obchodach Skaw-tow.

    Figurek takich indianie w różnych okres, aż trzy. Figurki były  wykonane z gliny pokryte czerwoną farbą i ozdobione piórami. Wszystkie te figurki odgrywały bardzo ważną rolę podczas tych obrzędów. Jedna z takich Tai-me została skradziona przez Osage w 1837 roku, jednak poźniej wróciła do Kiowów, oczywiście nastąpiło to po zawarciu pokoju. Natomisat następne dwie ukradli Ute w 1868 roku i już nie zostały zwrócone. Każda figurka miała swojego opiekuna. Ostatnią dziewiątą strażniczką tai-me była Emaa. Funkcja opiekuna była równie ważna to za jego zgodą rozpoczynano Skaw tow. Decydował i miejscu i czasie Tańca. Znakiem, iż zbliża sie czas ochodów tego święta był puch dojrzewających nasion topoli unoszący się nad prerią, a także soczysta trawa odpowiedniej długości. Najczęściej wybierano miejsca nad rzeką, aby mieć dostęp do wody.

Przygotowanie do Tańca Słońca


    Kiowa podzieleni byli na sześć grup, które rozbijały swoje tipi wokół ceremonialnego placu w odpowiednim porządku i odpowiedzialne były za poszczególne etapy przygotowania ceremonii. Od strony wschodniej obozowali Kata - "Biters" (Ci, Którzy Gryza) - grupa odpowiedzialna za zaopatrzenie w mięso bizonów dla całego zgromadzenia. Na południowym wschodzie byli Kogui - Grupa Łosi - odpowiedzialna za ceremonie wojenne. Następnie byli Kaig-wa, czyli Właściwi Kiowa, najbardziej nobilitowana grupa, gdyż właśnie ona opiekowała się Tai-me i wybierała miejsce. Na zachodzie obozowali Khe-ate czyli Wielkie Tarcze. Pełnili one funkcje służb porządkowych i policyjnych na terenie zgromadzenia. Kwartal północno-zachodni zajmowali Kiowa-Apacze - odłam Apaczów, który związany był z Kiowa od niepamiętnych czasów, ale który zachował pewną odrębność językową i kulturową. Ostatnia grupa Soy-hay-talpupl czyli Czarni Chłopcy, czasami zwana też Ludźmi Saynday'a, ulokowana była na północnym wschodzie.
Kiedyś istniała jeszcze siódma grupa, Kuato, ale prawdopodobnie około 1780 roku wszyscy jej członkowie zostali zabici przez Siouxów po tym jak odłączyli się z powodu kłótni od reszty plemienia.
Taniec Słońca u Kiowów trwał10 dni - 6 przygotowawczych i 4 poświęcone tańcu.
    Pierwszego dnia Opiekun Tai-me objeżdżał cały obóz z figurką przymocowaną do pleców i pouczał przywódców poszczególnych grup aby ich ludzie, a oni sami w szczególności, zaniechali wszelkich sporów i zachowywali się w sposób odpowiedni przez najbliższe dziesięć dni. Budowano też duży szłas pary z witek wierzbowych okrytych bizonimi skórami. W środku umieszczano rozgrzane kamienie i polewano je wodą. Przed szałasem stawiano tez na kopczyku z szałwii Dziesięć Świętych Zawiniątek (Tah-lee), które wzmacniały jeszcze moc oczyszczenia, oraz wybierano dwóch młodzieńców, którzy mieli wyruszyć na poszukiwanie Świętego Drzewa. Mężczyźni przed wyjazdem pościli i oczyszczali się w Szałasie. Drzewo, którego szukali, musiało mieć formę litery Y. Ten z nich, który pierwszy dotknął Drzewa, honorowany był tak, jak gdyby zaliczył uderzenie.
    Drugiego dnia polowano na bizona. Jeden z grupy Kata musiał w rytualny sposób, także po oczyszczeniu się, zabić byka bizona jedną strzałą lub jedną kulą. Jeśli zwierzę bardzo krwawiło, lub nie padło od razu, było to uznawane za zły omen. Następnie, po rytualnych modlitwach, umieszczano skórę i głowę zwierzęcia na wybranym Drzewie.
Trzeciego dnia grupa Kogui wykonywała pozorowaną bitwę w ceremonialnych strojach. Cztery grupy konnych Wojowników wjeżdżało ze wschodniej strony i kierowało się ku Drzewu, podczas gdy inni, piesi wojownicy "bronili" "fortu" z krzaków i chrustu zbudowanego wokół Drzewa. Wojownicy na koniach atakowali cztery razy i okrążali "fort" zgodnie ze wskazówkami zegara. W końcu uznani byli za zdobywców drzewa i można je było ściąć i przenieść do obozu, gdzie służyło jako centralny słup na placu podczas Tańca. Zadanie to należało do Skaw-tow-mah czyli Kobiety Nadziei Tańca Słońca. Była to najczęściej adoptowana Kiowa lub branka, więc jeśli dotychczasowa ceremonia lub jej cześć była przeprowadzona nieprawidłowo - zło nie dotykało nikogo z krwi Kiowa. Również w innych rytuałach z użyciem figurki Tai-me wykorzystywano jeńców, z tego samego powodu. Po wkopaniu Drzewa w centralnej części obozu zaczynało swoje tańce Cielęce Stowarzyszenie Starych Kobiet, które kończyło się paleniem wielkiej Prostej Fajki - najstarszego obiektu posiadanego przez plemię.
    Czwartego i piątego dnia budowano właściwy Szałas Tańca Słońca. Wokół rozdwojonego Drzewa stawiano długie kloce z topoli, a potem kładziono na nich cieńsze tyczki opierając je jednym końcem o zewnętrzny pal a drugim o Święte Drzewo. Na nie narzucano cieńsze gałązki. Potem Cielęce Stowarzyszenie Starych Kobiet i chłopcy ze Stowarzyszenia królików przynosili znad rzeki czysty, biały piasek do wysypania podłogi Szałasu. Skończona budowla miała częściowo pokryty gałązkami dach i całkowicie zamknięte ściany, z wyjątkiem wejścia. Wojskowe i policyjne Stowarzyszenia z całego plemienia tańczyły i śpiewały swoje pieśni i tańce aby uczcić Szałas. Na wewnętrznej ściance wieszano Tarcze Tańca Słońca i inne ozdoby.
        Szóstego dnia w obozie pojawiały się "Gliniane Głowy" czyli klowni umazani błotem. Biegli oni przez obóz żartując i robiąc różne psikusy. Następnie przeprowadzano ceremonialne polowanie na bizony. Cześć ludzi zakładała na siebie skóry tych zwierząt i udawała ich ruchy. Wybrani mężczyźni, po rozmowie z Opiekunem Tai-me i recytacji odpowiedniej modlitwy i wykonaniu obrzędu fajki przez lidera Stowarzyszenia Mocy Bizona przeprowadzała "polowanie" zakończone zdjęciem skór z czterech ukrytych pod nimi najświetniejszych wojowników. W ten sposób honorowano tych, którzy zasłużyli się najbardziej od czasu poprzedniego Tańca. Pod koniec szóstego dnia rozwijano Tai-me, pokrywano nową warstwą farby, przystrajano piórami i stawiano na ołtarzyku wybudowanym w środku Szałasu. W tylnej części budowano rodzaj ścianki cedrowej, na której zawieszano osiem tarcz oraz czaszkę bizona. Centralny pal dekorowano kawałkami kolorowej tkaniny, frędzli i szarf oraz postaciami bizona

Przebieg Tańca Słońca

    Rozpoczynał się o zachodzie słońca ostatniego dnia "przygotowań" i trwał do północy. W następnych trzech dniach tańce rozpoczynano o wschodzie słońca i kończono również o północy. Ostatniego, czwartego dnia rozpoczynano o wschodzie słońca a kończono o zachodzie. Opiekun Tykwy Tańca Słońca był odpowiedzialny za tancerzy i wprowadzał ich do Szałasu. Tańczył on, wspomagany przez czterech asystentów, przez całą uroczystość, nie opuszczają ani na chwilę kręgu. Za nimi wchodzili bębniarze i śpiewacy. Opiekun Tykwy nosił specjalny strój i liczne malunki na skórze. Specjalnie w tym dniu zakładał żółtą koszulę z jelenia, niebieską przepaskę, czapkę ze skóry królika z orlim piórem. Z nadgarstków, pasa i kostek u nóg zwisały mu pęczki szałwi. Miał także świstawkę z kości orła. Jego asystenci byli podobnie ubrani, choć ich strój różnił się trochę od stroju Opiekuna Tai-me. Tancerze mieli biało wyprawiane koszule, niebieskie przepaski i byli pomalowani na biało. Często ozdabiali głowy i pas szałwią, na biodrach nosili owiniętą chustę a na szyi świstawki orłowe. Przygotowywali się za cedrową ścianką wewnątrz Szałasu dmuchając w świstawki, podczas gdy zaczynał bębnić Bęben. Twarzą do figurki Tai-me Tancerze wznosili się na palcach i opadali w rytm muzyki, zginając kolana i trzymając ręce wysoko. Śpiewacy i widzowie mogli opuścić krąg po północy, jednak Tancerze musieli pozostać w Szałasie bez jedzenia i picia. W przeciwieństwie do innych plemion Wielkich Równin Kiowa nigdy nie nacinali sobie skóry podczas Tańca, ani nie zadawali ran, gdyż krew w tym czasie była nieczysta i mogła sprowadzić na Kiowa nieszczęście. Jedyną ulgę mogło przynieść Tancerzom przykrycie na chwilę liśćmi lilii wodnej lub żucie korzeni pałki wodnej - dawny ceremonialny pokarm.
Każdego dnia o wschodzie słońca, kiedy zaczynał się taniec, rodzina Tancerza wybierała jednego artystę by pokrył ciało tańczącego nowym malunkiem, a następnie obdarowywała go koniem i kocem. Niektórzy Tancerze padali nieprzytomni i doświadczali wizji, która ważyła na ich dalszym życiu. Opiekun Tai-me wachlował ich Orlim Wachlarzem.
Ostatniego dnia składano dary Tai-me na ołtarzyku a pod koniec dnia Tancerzom podawano trochę wody do wypicia. Przy modlitwach i okadzaniu figurkę zawijano w nową skórę i był to znak, że Taniec Słońca dobiega końca. Po zachodzie słońca organizowano tańce i ucztę dla całego obozu a następnego dnia rano poszczególne grupy zwijały swoje obozowiska. Ostatnim wykonywanym tańcem był Taniec Bizona, aby w następnym roku jego duch opiekował się ceremonią.

    Kiowa, mimo że ostatnie stulecie przyniosło wiele zmian w ich życiu a Rząd Stanów Zjednoczonych dołożył wszelkich starań, by eradykowac i zniszczyć ich dawną kulturę i wierzenia, w tym Taniec Słońca, Taniec Ducha czy Pejotyzm, nadal kultywują część swojej tradycji. Zawiniątka Tah-lee nadal zapewniają pomyślność plemieniu, mimo że jest ich mniej niż dziesięć. Podczas dorocznych obchodów Tańca Tykwy wykonuje się Taniec Krzaków (czy też Chrustu) na pamiątkę pozorowanego ataku w czasie budowania Szałasu. Niektórzy członkowie plemienia do dziś pamiętają stare pieśni, wykonywane podczas tej uroczystości a kroki Tańca Tykwy i tańca Stowarzyszenia Czarnych Legginsów przypominają nieco te z Tańca Słońca. Ostatnio grupa młodych Kiowa próbowała przywrócić tę ceremonię, ale spotkało się to ze zdecydowanym sprzeciwem Starszyzny, wyrażonym w oficjalnym oświadczeniu.