JustPaste.it

To nie moja wina.

Czesto zdaza sie nam obwiniac innych za ich niewlasciwe - przynajmniej z naszego punktu widzenia - poczynania. Artykul mowiacy dlaczego taki sposob postrzegania jest bledny.

Czesto zdaza sie nam obwiniac innych za ich niewlasciwe - przynajmniej z naszego punktu widzenia - poczynania. Artykul mowiacy dlaczego taki sposob postrzegania jest bledny.

 

Zastanowmy sie czym tak naprawde jest czlowiek, i co sprawia ze jest tym kim jest.
Kazda istota ludzka swoj zywot rozpoczyna w macicy - rozwijaja sie nasze narzady, poszczegolne czesci ciala, a przedewszystkim nasz mozg. Jaki wplyw na to wszystko ma obiekt? Niestety, zaden. Przychodzimy na swiat z mozgiem, ktorego cechy zaleza od naszego dna - lub jesli wyznajemy teorie* wdg. ktorej kazdy przychodzi na swiat "czysty", i wplyw na nowo narodzona istote ma jedynie jego otoczenie - cechy naszego mozgu naleza od tego, co jest wokol nas. Jestesmy tak naprawde suma zjawisk i obiektow, ktore wokol nas wystepuja. Wolna wola i swiadome podejmowanie decyzji jest jedynie czyms pozornym - dokonujemy naszych wyborow jedynie na podstawie tego, co dotej pory doswiadczylismy - lub tez swoj udzial w tym maja nasze geny, zaleznie od tego ktora z teori uwazamy za wlasciwa. Co oznacza to w praktyce? To, ze obwinianie kogos za czyn ktorego dokonal, jest czyms zupelnie nielogicznym, w koncu to nie jego wina. Mial poprostu pecha zyc w takich a nie innych warunkach, nabyc takie a nie inne dna. Dlatego system kar wydaje sie byc nie do konca sprawiedliwy - bo wkoncu dlaczego powinnismy karac wykonawce, a nie znajomych, rodzine, telewizje, czy co kolwiek innego, co posrednio przyczynilo sie do podjecia przez obiekt takiej a nie innej decyzji. I nie mowie tutaj jedynie o malo znaczacych przykladach, jak zburzenie zamku z piasku lub umyslne zbicie doniczki - chodzi mi raczej o sprawy znacznie mniej blache, jak kradziez, rozboj czy morderstwo. Dlaczego zawsze winimy jedynie sprawce. Warto bylo by dostrzec "wine" otoczenia -
osoby ktore sprawily, ze morderca zaczal postrzegac zycie za bezwartosciowe, za to, ze nie uswiadomiono go o cierpieniu jakie zadaje swej ofierze oraz jego bliskim, oraz mnostwa innych czynnikow, ktore nie trudno sobie wyobrazic. Czy taka osoba naprawde zasluguje na kare i potepienie, a moze powinno sie jej pomoc?

* - istnieja 2 teorie mowiace o tym, co odpowiada za nasza osobowosc - jedna mowi iz w duzej czesci odpowiedzialne sa za to nasze geny, druga ze kazdy rodzi sie taki sam, i dopiero po przyjsciu na swiat nasza osobowsc ksztaltowana jest przez otoczenie.