JustPaste.it

Odebrana Milosc

Czwarta rano stoje w oknie

Pada deszcz a milosc moknie

Patrze jak gasicie swiatlo cala we lzach drze

On nie widzi Twoich gierek to kariere twej szczebele

Ty go wciaz oszukiwalas we mnie drzala krew

 

Ref.  Bo ja Go pragne Ja go potrzebuje

         Poświece siebie sprzedam diabłu dusze

          to moje szczesie wreszcie zrozumialam

          Teraz odebrac Ci ta milosc musze

Chcial rozmawiac ty sie smialas

nigdy go nie dodcenialas

ty nie dzielisz jego pasji jest maskoka twa

ja go slucham i rozumiem

kazdy gest na pamiec umiem

kazdy usmiech nosze w sercu

jak najcenniejszy skarb.

 

Ref. Bo ja go kocham Ja go potrzebuje

        Poswiece  siebie sprzedam diablu dusze

        To moje szczescir wreszcie zrozumialam

        Teraz odebrac ci ta milosc musze  3 X

 

Autor: Basta