Postaram się napisać kilka tekstów na temat problemów młodych ludzi ten tekst jest wprowadzeniem w temat
Czy miejsce urodzenia ma znaczenie dla dalszego życia.Jeśli tak to dlaczego rodzimy się w tak paskudnych miejscach.
Jak to dziecko,które urodziło się we wrześniową noc w galicyjskiej rodzinie.Rodzinie patologicznej,w której rządziły systemy myślowe typowe dla rodzin z problemem alkoholowym dla rodzin gdzie rządzi przemoc.
Ten chłopiec gdy kończy 8 lat zostaje sierotą(matka umiera) a 11 lat(ojciec umiera).
Rozgoryczenie jest ogromne które rodzi żal i pretensje do matki jak mogła zostawić -syna.Rodzi się blokada,powstaje mur z ,,betonu,,którym to murem jest zabetonowana rana powstała po stracie.
Ta rana to uczucia--radośc, miłośc,spontaniczność.bycie sobą,pozytywne myslenie.poczucie wartości,wiara w siebie .
Przed murem stoją jeszcze strażnicy którzy pilnują aby przypadkiem nikt tej rany nie chciał uleczyć.Ci strażnicy to
Lęk.........Obawa........Strach.........Nieufność,,,,,,,,Agresja.
Czy po takich przeżyciach można mieć ........normalne życie.
Gdy np. nieufność do ludzi jest przyczyną samotności......brak przyjażni pogłębia jeszcze pustkę.
Młodzi ludzie szukają jednak przyjaciela ...jak go znależć jak nie może być nim drugi człowiek.
Maja kilka możliwości : alkohol ,narkotyki.......sekty
Aby poradzić sobie z tym ze nie potrafią np. poznać fajnej dziewczyny okłamują się.Chcą zaimponować kolegą często są wysmiewani co pogarsza jeszcze bardziej ich samopoczucie
Wyśmiany
myślałem że jestem wielki
bo zamiast do dziewczyny
chodziłem do butelki
myślałem ze jestem męski
bo zamiast z dziewczyną
pod rękę
taszczyłem pod pachą
butelkę
doprowadziłem do tego
że nawet butelka się ze mnie
wyśmiała
ja się przewróciłem a ona
koło mnie stała.
Jle jest takich historii życia młodych ludzi i czy coś lub ktoś może im pomóc.Czy to są ludzie wartościowi.