JustPaste.it

Łacina średniowieczna a klasyczna

 

c7368184531a9b644a068fe44d1711b1.gifstnieje wiele teorii związanych z pochodzeniem łaciny średniowiecznej. Część z nich deprecjonuje jej znaczenie, ale są też takie, które uznają ją na równi z łaciną klasyczną. Niniejsza praca ma za zadanie znalezienie odpowiedzi jak jest w istocie.

  00d129fe7b541163a0c7276f1f641c15.jpg

 

1a185883e810ef3fd9e08166b57548ab.gifacina (lingua latina - język latyński) była używana przez mieszkańców Lacjum, niewielkiej krainy (ok. 5000 km2) położonej między Etrurią a Kampanią, od VIII - VI wieku p.n.e. Początkowo był to język mówiony, dopiero wraz z rozwojem cywilizacji miejskiej pojawiło się pismo łacińskie.

b53caac5d18575839c4b06181b5c6ae6.gifismo to powstało jako odmiana zachodniego wariantu alfabetu greckiego, używanego w koloniach Sycylii i Italii i przejętego przez Etruskówo(1). Latynowie zapożyczyli swe pismo od Etrusków najpóźniej w latach 650 - 625 przed Chrystusem. Do połowy III wieku przed Chrystusem łacina rozpowszechniła się na cały Półwysep Apeniński, a w wiekach następnych jej zasięg obejmował teren od Hiszpanii po Panonię. Nie zostały tu wymienione państwa Wschodu, gdyż te stanowią wyjątek. Romanizacja terenów na Wschodzie ograniczała się do samoidentyfikacji z Imperium Rzymskim. Wschód pozostał z kultury i języka grecki. Tak więc Imperium Rzymskie było dwujęzyczne.

1a185883e810ef3fd9e08166b57548ab.gifacina była językiem ludzi wykształconych. Jej nauka nie należała do najłatwiejszych i była przy tym kosztowna(2), więc tylko niewielki odsetek ludności Imperium posługiwał się "czystą" łaciną. Łacina nauczana przez całe wieki w szkołach, bądź przez prywatnych nauczycieli, miała swoją oboczność, która zwana była łaciną ludową (sermo vulgaris, contidianus, humilis, plebeius, sordidus). Łacina ludowa była językiem ludzi należących do Imperium, których nie było stać na jej naukę. Była ona dużo uboższa w słownictwo i miała uproszczoną gramatykę. Ta właśnie odmiana łaciny dała podłoże językom romańskim, które powstały na gruzach Imperium z początkiem średniowiecza.

b53caac5d18575839c4b06181b5c6ae6.gifo upadku Imperium Rzymskiego w V wieku, zdawałoby się, że łacina zaczyna zanikać na korzyść języków ojczystych poszczególnych grup etnicznych.

b53caac5d18575839c4b06181b5c6ae6.gifoza tym przez długie wieki łacina średniowieczna uważana była za jakąś zepsutą łacinę cycerońską, skażoną, niegramatyczną, kuchenną, z biegiem czasu stale się pogarszającą. Zajmowali się nią dorywczo filologowie klasyczni, nie badając jej jako zjawiska autonomicznego, ale zawsze tylko jako zniekształcenie łaciny klasycznej(3). Dopiero w końcu XIX i na początku XX wieku filologowie zaczęli prowadzić osobne studia nad łaciną średniowieczną. Zadawali sobie z początku pytanie, czy należy uważać ją za język żywy czy martwy, czy ewentualnie półżywy(4). Odpowiedź na to pytanie ubierali nieraz w bardzo niezwykłe porównania, jak np. że łacina średniowieczna jest martwa, czyli leży w grobie, ale włosy i paznokcie jeszcze temu trupowi rosną (Traube); albo że: łacina średniowieczna jest jak najada, która ze śmiertelnego człowieka poczęła dzieci zdolne do życia i sama przez to zyskała duszę ludzką (Vossler); albo: łacina średniowieczna jest jak dzikie zwierzę zamknięte w klatce, w której nie może rozwinąć swych talentów, ale czasem jeszcze okazuje ślady swej siły i piękności (Lehmann)(5).

f492bea40044791961a175ab1a7be50f.gifadania przeprowadzone w XX wieku doprowadziły do przekonania, że pomiędzy późną łaciną a łaciną średniowieczną jest ciągłość, że przejście od jednej do drugiej dokonało się powoli i stopniow(6). Oczywiście nie obyło się bez usterek w tym procesie, jednakże postępował on nadal. Przytoczę przykład monarchii Karola Wielkiego. Utworzona ona została na początku IX wieku, a obejmowała terytorium niemal całego zachodniego chrześcijaństwa; nie stanowiła jednolitego monolitu państwowego. Jedną z poważnych przeszkód na drodze do integracji wewnętrznej był brak ponadnarodowego, uniwersalistycznego języka i pisma zrozumiałego dla wszystkich narodów, wchodzących w skład państwa Karola. Wprawdzie cechy te posiadała łacina klasyczna, ale w owym czasie język ten był już prawie zupełnie niezrozumiały i zapomniany zarówno przez ludność, jak i przez kler(7). W tej sytuacji Karol Wielki m.in. sprowadził mnichów z Irlandii i Anglii, którzy zachowali umiejętności mówienia i pisania w łacinie klasycznej.

356fdd5f4227176fff14965a352ebaeb.gifak więc pomiędzy łaciną klasyczną a średniowieczną nie ma zasadniczego cięcia, przepaści. Nie ma także przerwy w tradycji pisemnej pomiędzy literaturą starożytną a średniowieczną(8). Nie było jednakże przy tym organicznego, tj. ustnego, przekazywania tego języka przez społeczeństwo podmiotów mówiących, tj. ludzi(9).

 

 
 
  1. Adam Ziółkowski. Dzieje Starożytne, str. 215
  2. przyp. aut: Prześledźmy przykładowy tok nauki języka łacińskiego w starożytnym Rzymie. W wieku lat siedmiu oddawano chłopców do szkoły litteratora. On to bowiem uczy chłopców czytać i pisać. W wieku 16 lat czeka ich szkoła wyższego stopnia. Jest to tzw. szkoła gramatyka (ludus grammatici). Zajęcia prowadzi grammaticus, który wykłada gramatykę języka łacińskiego, literaturę rzymską i grecką, a także język grecki. Po ukończeniu nauki u grammaticusa, młodzieńcy będą kształcić się u retora (nauczyciela wymowy). Poznają oni zasady układania mów, a także pisania prac z zakresu historii, mitologii i literatury. Dalszą część toku nauki pozostawmy na razie, gdyż nie wchodzi ona w zakres interesującego nas zagadnienia.
  3. Por. M. Hammarström, Wstęp do: Glossarium till Finlands och Sveriges Latinska Medeltidsurkunder jämte sprakling intending, Helsingfors 1925, str. 3.
  4. A. Gieysztor, Zarys dziejów pisma łacińskiego, Warszawa 1973, str. 6.
  5. Ch. Mohrmann, Le dualisme de la latinité médiévale, REL XXXIX 1959, str. 33.; Le latin médiéval, Cahiers de Civilisation médiévale, Poitiers I 1958, str. 267-8.
  6. Ch. Mohrmann, Le latin médiéval cit., str. 265, 268 i passim.
  7. Bartłomiej Szyndler, I książki mają swoją historię, Warszawa 1982, str. 23-24.
  8. A. Gieysztor, Zarys dziejów pisma łacińskiego, Warszawa 1973, str. 7
  9. Ib. str. 269; por. też M. Hammarström, op.cit., str. 3.

 

 

 

 

4fb1b5e3f03a0203b8c5724be9dd89cf.gifak już wspomniałem łacina ludowa dała początek językom romańskim: hiszpańskiemu, katalońskiemu, portugalskiemu, francuskiemu, prowansalskiemu, włoskiemu, reto - romańskiemu i rumuńskiemu. Łacina zaś stała się językiem administracji, polityki, dyplomacji, życia instytucjonalnego, prawa, szkolnictwa, nauk, a zwłaszcza Kościoła.
Kościół odegrał decydującą rolą w szerzeniu łaciny. Poprzez chrystianizację, łacina objęła swym zasięgiem po kolei wszystkie kraje ówczesnej Europy, a w przyszłości także kraje celtyckie, germańskie, słowiańskie i inne. W X wieku dotarła do Polski.

1a185883e810ef3fd9e08166b57548ab.gifacina w średniowieczu była spoiwem łączącym całą Europę. Funkcję tę pełniła zresztą do końca wieku XVIII(10). Uczeni całego świata mówili tym samym językiem i jedność duchowo - kulturalna, oparta na wspólnych studiach, łączyła wszystkie kraje zachodnie(11). Jednakże łacina nie była w Europie językiem żadnej wspólnoty etnicznej, nie była codziennym językiem bieżącego życia, przekazywanym dziecku przez matkę(12), nie była językiem ojczystym. Tak więc praktycznie w każdym państwie ówczesnej Europy istniały przynajmniej dwa języki: język ojczysty, który był językiem codziennym i łacina, która była językiem uczonym, pisanym i literackim.

4fb1b5e3f03a0203b8c5724be9dd89cf.gifak już zostało wspomniane łacina była jednolita w całej Europie, ale w poszczególnych krajach wykazywała pewne różnice. Różność języków rodzimych i instytucji politycznych i społecznych rodziła w niej wiele różnic lokalnych oraz czasowych i indywidualnych(13). W krajach nie romańskich łacina była pełna słów obcego pochodzenia. W krajach romańskich łacina w średniowieczu wyglądała dużo dziwniej niż u innych. Dla pisarzy romańskich język uczony był jeszcze zbyt bliski ich mowy codziennej(14): we Francji aż do epoki Karola Wielkiego, we Włoszech i Hiszpanii jeszcze dłużej. Z kolei na wyspach brytyjskich i w innych krajach nie romańskich sytuacja była całkiem inna. Tam łacina była językiem obcym, nauczonym w szkole, bez oparcia o język ojczysty. Podobnie było i w krajach słowiańskich(15).

d82eea6813ff4f5c41a7d23722917bd2.gifolejnym fenomenem łaciny średniowiecznej było to, że w każdym kraju występowała z początku obok języka rodzimego, długo żyła z nim równolegle, sprzyjając jego rozwojowi, aż w końcu została przez niego wyparta.

1a185883e810ef3fd9e08166b57548ab.gifacina średniowieczna jest następnym ogniwem po łacinie klasycznej w języku łacińskim W końcowej fazie swojego rozwoju, była już ona daleka od łaciny klasycznej, ale osiągnęła nową poprawność i precyzję, jakiej dawno już nie posiadała, styl jej był naturalniejszy i lepiej dostosowany do treści. Język łaciński w średniowieczu, to w przeciwieństwie do łaciny klasycznej, język żyjący, i jako taki podlega prawidłom rozwoju zahamowanego - jak powiada nie bez słuszności Norden(16) - dopiero przez humanizm, usuwający go z użycia świata uczonego, a w jego miejsce narzucający sztucznie wskrzeszony i do praktycznego użytku mało odpowiedni język łaciński klasyczny(17).

356fdd5f4227176fff14965a352ebaeb.gifak więc łacina średniowieczna jest osobną gałęzią języka łacińskiego, która posiada wiele cech, na podstawie których możemy stwierdzić, że stoi ona na równym poziomie z łaciną antyczną. Pozostawiła ona bogatą spuściznę, która jest skarbnicą wiedzy i z której wiele nauk czerpie do dzisiaj (chociażby wymieńmy prawo, medycynę, biologię). Poza tym łacina średniowieczna jest kolejnym dowodem przeciwko osobom twierdzącym, że średniowiecze to okres ciemnoty i braku rozwoju kulturowego i cywilizacyjnego.

Kuba Gilewicz vel Ejuz

 

 
 
  1. A. Danysz, op.cit., str. 97.
  2. D. Norberg, op.cit., str. 68.
  3. Por. F. Blatt, Fra Cicero til Copernicus, Kobenhavn 1940, str. 124; Ch. Mohrmann, Le dualisme cit., str. 336.
  4. A. Gieysztor, Zarys dziejów pisma łacińskiego, Warszawa 1973, str. 8.
  5. D. Norberg, Manuel cit., str. 69.
  6. A. Gieysztor, Zarys dziejów pisma łacińskiego, Warszawa 1973, str. 8.
  7. Edward Norden, Die autike Kunstprosa t. II, Leipzig - Berlin 1915, str. 767.
  8. Ks. Bronisław Gładysz, O języku łacińskich hymnów z polskich źródeł, Poznań 1928.

 

 

Źródło: Kuba Gilewicz vel Ejuz