JustPaste.it

„Boskie objawienie piekła - czas dobiega końca” - Kathryn Mary Baxter cz.9

Boga Ojca,Boga Syna, orazBoga Ducha Świętego

Boga Ojca,Boga Syna, orazBoga Ducha Świętego

 

 

22. Znak bestii

 

 

Słyszałam głos Pana mówiącego: „Mój Duch nie zawsze będzie się starał o człowieka. Chodź, zobacz be­stię. W czasach ostatecznych powstanie z ziemi zła bestia, która zwiedzie wielu ze wszystkich narodów ziemi. Zażąda, aby każdy przyjął na siebie - na czoło lub na ramię - jej znak, liczbę „666". Każdy, kto przyjmie ten znak, będzie należał do bestii i razem z nią zostanie wrzucony do jeziora ognistego, płonącego ogniem i siarką. Bestia powstanie z wielkim przyklaskiem całej ziemi, gdyż przyniesie wszystkim taki pokój i powodzenie, jakich nikt nie pamięta. Kiedy już skupi w swych rękach władzę nad całym światem, ludzie bez jej znaku nie będą mogli kupić żywności, ubrań, samochodów, domów, ani żadnej innej rzeczy niezbędnej do życia. Nie mając na sobie jej znaku nie będą też mogli niczego sprzedać. Pan Bóg wyraźnie stwierdza, że ci, którzy przyjmą znak, potwierdzą tym samym swą przynależność do bestii i zostaną odcięci na zawsze od Boga. Będą oni mieli udział z niewierzącymi i czyniącymi nieprawość. Ten znak potwierdza po prostu, że ci, którzy go mają, odrzucili Boga i zwrócili się do bestii dla pożywienia i środków egzystencji.

Bestia i jej zwolennicy będą prześladować tych, którzy nie przyjęli znaku i wielu z nich zabiją. Użyją wszelkich nacisków, aby zmusić wierzących w prawdziwego Boga do oznakowania się. Dzieci i niemowlęta będą zabijane przed oczyma rodziców, którzy nie zgodzili się przyjąć opieczętowania. Będzie to czas wielkiego la­mentu. Ci, którzy przyjmą znak, zostaną zmuszeni do przepisania bestii całego swojego majątku w zamian za obietnicę zaspokojenia przez nią wszelkich potrzeb.

Niektórzy z was osłabną i poddadzą się bestii oraz przyjmą jej znak na swoje ramiona i czoła. Powiecie: „Bóg nam to wybaczy. Bóg to zrozumie". Jednak nie zaprę się Mojego Słowa. Wiele razy ostrzegałem was przez usta Moich proroków i sług ewangelii. Opamiętajcie się teraz, póki ciągle trwa dzień, gdyż nadciąga noc, kiedy odbędzie się sąd. Jeśli nie posłuchacie się bestii i nie przyjmiecie jej znaku, zatroszczę się o was. Przypominam jednak, że wielu z was w tym czasie zginie za prawdę, wielu bowiem zostanie straconych za wiarę w Boga. Bło­gosławieni jednak są ci, którzy umierają w Panu, gdyż wielka będzie ich nagroda.

Zaprawdę nastanie czas pokoju i dobrobytu, w którym bestia zdobędzie uznanie i popularność. Rozwiąże problemy światowe tak, jakby były po prostu niczym. Jednak pokój skończy się rozlewem krwi, a dobrobyt gło­dem na całym świecie. Nie bój się tego, co może uczynić ci człowiek. Bój się raczej tego, który może wrzucić twoją duszę i ciało do piekła. Chociaż nastanie wielki ucisk i prześladowanie, jednak wyrwę was z tego. Zanim jednakże nadejdzie ten zły dzień, utworzę potężną armię, która wielbić Mnie będzie w duchu i w prawdzie. Armia ta czynić będzie dla Mnie rzeczy wielkie i wspaniałe. Dlatego też zgromadźcie się razem i uwielbiajcie Mnie w duchu i w prawdzie. Wydawajcie owoce sprawiedliwości i oddajcie Mi, co Mi się prawnie należy, a zachowam was w tym złym czasie. Upamiętajcie się i ratujcie przed tymi strasznymi rzeczami, które spadną na zbuntowa­nych i niewierzących. Zapłatą za grzech jest śmierć, lecz darem Bożym jest życie wieczne. Przyjdźcie do Mnie, kiedy jeszcze ciągle możecie, a przyjmę was i przebaczę wam. Kocham was i nie chcę, aby ktokolwiek zginął. Uwierzcie temu słowu i żyjcie. Dzisiaj wybierzcie, komu będziecie służyć".

 

 

23. Powrót Chrystusa

 

 

Widziałam powrót Pana. Usłyszałam Jego głos jak głos trąby oraz głos archanioła. Cała ziemia zatrzęsła się, a z grobów powstali zmarli w Panu, na spotkanie z Nim w powietrzu. Wydawało mi się, że przez długie go­dziny słyszałam dźwięki rogów, kiedy ziemia i morze wydawały swoich zmarłych. Pan Jezus Chrystus stał na obłoku, odziany w ogień i obserwował tę pełną chwały scenę. Ponownie usłyszałam głos trąb, i wówczas ci, któ­rzy żyli, wstąpili w górę. Widziałam odkupionych jako miliony świecących punktów skupiających się w wyzna­czonym miejscu w niebie. Tam aniołowie dali im najbielsze szaty i zapanowała ogromna radość. Aniołowie utrzymywali porządek i zajmowali się każdym z osobna. Odkupieni przechodząc przez powietrze zostali przemie­nieni i otrzymali nowe ciała. Niebiosa wypełniły się wielką radością i szczęściem, a aniołowie śpiewali: „Chwała królowi królów!"

Wysoko w niebiosach ujrzałam wielkie, duchowe ciało - to było ciało Chrystusa, które leżało na łóżku, a krew spływała z niego na ziemię. Poznałam, że było to zabite ciało naszego Pana. I nagle zaczęło ono powiększać się i powiększać, aż wypełniło sobą całe niebo. Wchodziły do niego miliony odkupionych. Obserwowałam w zadziwieniu, jak miliony wspinały się schodami do ciała i wypełniały je, zaczynając od stóp, poprzez nogi, ręce, żołądek, serce, aż do głowy. A kiedy zostało wypełnione, zobaczyłam, że było ono pełne mężczyzn i kobiet ze wszystkich narodów i języków ziemi, którzy potężnym głosem wielbili Pana. Miliony siedziały przed tronem. Widziałam aniołów, jak przynieśli księgi, z których odczytano wyroki. Było to miejsce miłosierdzia, wielu więc otrzymało tu swoją nagrodę.

Kiedy przyglądałam się temu, ciemność przykryła całą ziemię i wypełniły ją demoniczne moce. Wszyst­kie złe duchy, bez wyjątku, zostały uwolnione ze swych więzień i rzucone na ziemię. Usłyszałam głos Pana: „Bia­da mieszkańcom ziemi, gdyż nadszedł szatan, aby zamieszkać pośród was". Widziałam wściekłą bestię, która wypuściła swój jad na całą ziemię. Piekło zatrzęsło się z wściekłości, a 7 otchłani wyszły niezliczone hordy złych stworzeń aż cała ziemia pociemniała od ich ilości. Mężczyźni i kobiety płacząc uciekali w góry i do jaskiń. Na całym świecie toczyły się wojny, panował głód i śmierć. Na koniec ujrzałam ogniste konie i rydwany na niebio­sach. Ziemia zatrzęsła się i słońce stało się czerwone jak krew kiedy anioł powiedział: „Słuchaj ziemio, nadchodzi król!"

I wtedy pojawił się na niebie Król królów, a z Nim święci ze wszystkich wieków, odziani w nieskazitelną biel. Przypomniałam sobie, że każde oko zobaczy Go i każde kolano zegnie się przed Nim. Wtedy aniołowie za­puścili swoje sierpy i zaczęli ścinać dojrzałe ziarno - co oznacza koniec świata.

Jezus powiedział: „Pokutujcie i bądźcie zbawieni, gdyż przybliżyło się królestwo Boga. Moja wola i Moje Słowo wypełnia się. Prostujcie ścieżki Pana".

Pomyślałam wtedy, że musimy kochać się nawzajem. Musimy mocno stanąć w prawdzie i napominać na­sze dzieci w świetle rychłego przyjścia Chrystusa, gdyż Król prawdziwie nadchodzi!"

 

 

24. Końcowe napomnienie

 

 

Jezus powiedział: „Powiedzcie tym, którzy są na świecie, aby nie byli pyszni oraz, aby nie ufali wątpli­wemu swojemu bogactwu, lecz ufali żywemu Bogu, który obdarza obficie wszystkim ku własnej radości. Chodź­cie w Duchu, a nie będziecie oddawali się pożądliwości ciała. Nie dajcie się zwieźć: Bóg nie da się z siebie na­śmiewać. Co człowiek sieje, to będzie żąć. Siejąc z ciała, zbierzecie skażenie. Siejąc z Ducha, zbierzecie żywot wieczny. Uczynkami ciała są: wszeteczeństwo, nieczystość, rozpusta, bałwochwalstwo, czary, wrogość, spory, zazdrość, gniew, knowanie, waśnie, odszczepieństwo, zabójstwo, pijaństwo, obżarstwo i tym podobne. Ci, którzy te rzeczy czynią,, nie odziedziczą Królestwa Bożego. Owocem zaś Ducha są: miłość, radość, pokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność i wstrzemięźliwość. Ci, którzy należą do Chrystusa, ukrzyżowali swoje ciała wraz z namiętnościami i żądzami swymi.

Kiedy Słowo Boże wypełni się, wtedy nadejdzie koniec. Nikt nie zna dnia ani godziny, kiedy powróci Syn Boży, nawet On sam. Słowo szybko się wypełnia. Przyjdźcie jak małe dzieci i oczyśćcie się z uczynków ciała. Powiedzcie do Mnie: „Jezu, wejdź do mojego serca i przebacz mi moje grzechy. Wiem, że jestem grzesznikiem i pokutuję z moich nieprawości. Obmyj mnie swoją krwią i uczyń czystym. Zgrzeszyłem przeciwko niebu i prze­ciwko Tobie i nie jestem godzien nazywać się synem. Przyjmuję Cię przez wiarę jako mego Zbawiciela".

Dam wam pastorów według Mego serca i będę waszym pasterzem. Czytajcie Słowo i nie opuszczajcie waszych wspólnych zgromadzeń. Oddajcie Mi całe wasze życie, a zachowam was. Nigdy was nie opuszczę, ani nie zawiodę".

Ludzie, poprzez jednego Ducha mamy dostęp do Boga. Modlę się, aby każdy z was przyszedł i oddał swoje serce Jezusowi.

 

 

25. Wizja nieba

 

 

Niektóre z tych wizji były mi dane, zanim jeszcze Jezus zabrał mnie do piekła. Niektóre zaś otrzymałam pod koniec mojej drogi przez to straszliwe miejsce.

Podobieństwo Boże

Wizję tę otrzymałam rozmyślając, modląc się głęboko i wielbiąc Boga. Miejsce, w którym się modliłam, wypełniła Chwała Pana. Wielkie fale ognia, jaskrawe światła i pełna majestatu moc stanęły przed moimi oczyma. Pośrodku ognia i świateł znajdował się Boży tron, a na tronie siedziało podobieństwo Boże. Radość, pokój i mi­łość wypływały od Boga Wszechmogącego. Powietrze wokół tronu wypełnione było małymi cherubinkami, śpie­wającymi i całującymi Pana po twarzy, rękach i nogach. Śpiewali: „Święty, święty, święty jest Pan Bóg Wszech­mogący". Na głowach cherubinków i na końcach ich skrzydeł spoczywały języki ognia. Ruch ich skrzydeł zdawał się być zsynchronizowany z poruszaniem się mocy i chwały Pańskiej. Cherub podleciał do mnie i dotknął moich oczu.

 

 

 

 

26. Proroctwo od Jezusa

 

 

Kiedy po raz pierwszy ukazał mi się Jezus, powiedział: „Kathryn, zostałaś wybrana przez Ojca, aby towa­rzyszyć ci w drodze przez otchłań piekła. Pokażę ci wiele rzeczy na temat piekła i chcę, aby świat poznał je. Po­wiem ci, co masz napisać, aby książka ta stała się prawdziwym zapisem nieznanych dotąd rzeczy, które jednak istnieją naprawdę. Mój Duch objawi ci tajemnice wieczności, sądu, miłości, śmierci i życia pozagrobowego".

Tak brzmi poselstwo Pana do straconego świata:

„Nie chcę, abyś poszedł do piekła. Stworzyłem cię dla Mej radości oraz aby mieć z tobą wieczną spo­łeczność. Jesteś Moim stworzeniem i kocham cię. Przyjdź do Mnie, kiedy jestem obok ciebie, a wysłucham i od­powiem ci. Chcę ci przebaczyć i błogosławić cię".

Do tych, którzy narodzili się na nowo:

„Nie opuszczajcie waszych wspólnych zgromadzeń. Schodźcie się razem, aby modlić się i studiować Moje Słowo. Wielbijcie Mnie w duchu uświęcenia".

Słowo Pana do kościołów i narodów:

Moi aniołowie ciągle walczą za dziedziców zbawienia oraz za tych, którzy mają się nimi stać. Ja się nie zmieniam. Jestem ten sam wczoraj, dzisiaj i na wieki. Szukajcie Mnie, a wyleję na was Swojego Ducha. Wasi synowie i córki będą prorokować. Będę czynił pośród was wielkie rzeczy".

Jeśli jesteś jeszcze nie zbawiony, proszę, poświęć ten czas i zegnij kolana przed Panam; proś Go, aby wybaczył ci twoje grzechy i uczynił cię Swoim dzieckiem. Jeżeli nawet będzie cię to kosztować, powinieneś do­konać teraz wyboru i uczynić niebo twym wiecznym domem. Piekło jest straszne i jest prawdziwe.

 

 

 27. Zakończenie

 

Pragnę ponownie zapewnić was, że rzeczy opisane w tej książce są prawdziwe. Piekło jest realnym miej­scem ognistych tortur. Chciałabym także powiedzieć wam, że niebo jest również prawdziwe i może stać się wa­szym domem na całą wieczność.

Tak jak mi Bóg przykazał, poddałam się prowadzeniu Pana Jezusa Chrystusa i uczyniłam wierny zapis rzeczy, które mi pokazał i powiedział.

Dla lepszych wyników powinniście czytać tę książkę równocześnie z waszą Biblią i porównywać to, co jest w tej książce z biblijnymi wersetami. Boże, użyj tę książkę dla Swojej chwały.

 

Mary Kathryn Baxter

 

Obj 3,13-15; Przyp 7,27; Mat 10,28; Przyp 9,18; Mk 1,3-8; Łk 1; Izj 1; Rzym 10,9-10; Łk 16,20-31; Izj 14,12-15; l Jan 1,9; Ps 9,17-30

 

 

 

 

O autorce

 

 

Mary Kathryn Baxter urodziła się w Chattanooga, w Tennessee. Wzrastała w Bożej rodzinie. Kiedy była jeszcze młoda, jej matka nauczała ją o Jezusie Chrystusie i Jego zbawieniu.

Kathryn narodziła się na nowo w wieku dziewiętnastu lat. Po paru latach służenia Bogu, odwróciła się od Niego na jakiś czas. Duch Pana nie zgodził się jednak z tym i powróciła do Boga, oddając ponownie swoje życie Chrystusowi. Do dnia dzisiejszego służy Mu wiernie.

W latach sześćdziesiątych Kathryn razem ze swoją rodziną przeniosła się do Detroit w Michigan, gdzie mieszkała przez jakiś czas. Potem przeniosła się do Belleville w Michigan, gdzie zaczęła otrzymywać wizje od Boga.

Usługujący, liderzy i święci Pańscy z uznaniem wypowiadają się o jej służbie. Jej usłudze zawsze towa­rzyszy poruszanie się Ducha Świętego i dokonuje się wtedy wiele cudów. Dary Ducha Świętego manifestują się na jej spotkaniach, podczas gdy ona jest prowadzona przez Ducha Bożego. Kocha Pana całym swoim sercem, umy­słem, duszą i siłą i pragnie aby jeszcze więcej było zdobywców dusz dla Jezusa Chrystusa.

Kathryn ponad dwadzieścia cztery lata pozostaje w związku małżeńskim z Billem Baxterem. Czworo dzieci i sześcioro wnucząt, które wspierają ją w służbie jest prawdziwym narzędziem Pana. Jej poznanie szczegól­nie przejawia się w dziedzinie snów, widzeń i objawień. W 1973 roku została ordynowana na usługującą w Bożym Kościele Pełnej Ewangelii w Taylor w Michigan. Obecnie usługuje w Narodowym Kościele Bożym w Waszyng­tonie D.C. W 1976 roku, gdy mieszkała jeszcze w Bellewille, ukazywał się jej Jezus w ludzkiej postaci w snach, wizjach i objawieniach. Od tego czasu Pan odwiedzał ją wiele razy. W czasie tych wizyt Chrystus pokazał jej głębokości i poziomy i udrękę straconych dusz w piekle. Otrzymała również wizję nieba, wielkiego ucisku i czasu ostatecznego. W pewnym okresie czasu Jezus ukazywał się jej przez czterdzieści kolejnych nocy, aby przekazać przez nią to poselstwo do całego świata.

 

 

 

Źródło: Kathryn Mary Baxter