JustPaste.it

Duchowość w życiu człowieka

Szukamy, szukamy...czasami daleko, czasami bliżej, czy odpowiedzi nie nosimy w sobie?

Szukamy, szukamy...czasami daleko, czasami bliżej, czy odpowiedzi nie nosimy w sobie?

 

Duchowość w życiu człowieka.

 

Czy to drwina, czy mądrość ludowa mówi; jak trwoga to do Boga? Ale gdzie i do kogo, ma się zwrócić człowiek chory, gdy traci nadzieję na wyleczenie i rozumie, że mu nie pomoże klasyczna medycyna? Gdzie i do kogo, ma się zwrócić człowiek poszukujący wsparcia, przytłoczony wydarzeniami i sytuacjami, z którymi nie może sobie poradzić?

Gdy chorujesz, lub na starość zwalniasz tempo życia i masz więcej czasu na przemyślenia, zaczynasz rozumieć, że życie to nie tylko materia, materializm, fizyczność. Przestajesz akceptować to wszystko, czego Cię nauczono i zaczynasz rozumieć, że jest coś więcej! Powoli uczysz się rozumieć siebie, ufać samej sobie, swojej intuicji i stajesz się bardziej wrażliwa. Szukasz prawdziwego sensu życia i z czasem otwierasz się na to, co nazywamy duchowością i pragniesz jej coraz więcej i coraz lepiej ją odczuwać.

Czym więc jest duchowość?

Rozwijanie duchowości to odpowiednie nastawienie umysłowe. Subiektywne, indywidualne- gdyż każde z nas jest inne i inaczej odczuwa, nie dyskusyjne-, bo jak opowiedzieć o odczuciach, jakimi słowami opisać? Gdy od dziecka uczono Cię materializmu, konsumpcyjnego stylu życia, duchowość ograniczano do niedzielnego spaceru do kościoła- to nawet Twoje słownictwo o duchowości jest ubogie. Dopiero wtedy, gdy zrozumiesz, że jesteśmy różni, że inaczej się uzewnętrzniamy i każdy ma własny sposób ekspresji- uczysz się Akceptacji, Tolerancji. Duchowość jest, więc zrozumieniem sensu życia, poszukiwaniem piękna wokół siebie i w ludziach, z którymi żyjesz.

Duchowość to życie z miłością, zaufaniem, radością i jest ukierunkowaniem na indywidualne i emocjonalne przeżywanie Boga w normalnym, zwykłym dniu, w zwyczajnych czynnościach i wśród innych ludzi.

Budząc się rano, jeszcze leżąc w łóżku- już wybierasz; jak chcę przeżyć ten dzień- jeszcze jeden piękny dzień mojego życia? Kiedy jesteś czujna i uważna na słowa które wypowiadasz, gdy wsłuchujesz się w słowa innych- jesteś delikatniejsza i wrażliwsza. Wiesz, rozumiesz, wczuwasz się w głębszy sens wypowiedzi rozmówcy i swoim słowom nadajesz większą wagę.

Codzienność to nasze re-akcje na sposoby i styl życia innych ludzi, to wywoływane w nas emocje- na ich systemy i normy wartości, na ich przekonania i przyzwyczajenia. A tolerancja i akceptacja- to zrozumienie innego człowieka. Człowiek rozwijający się duchowo, to człowiek trzymający się mocno ziemi, to nie nierealny- bezpłciowy, medytujący całą dobę-Święty, czy zamknięta w klasztorze zakonnica. Duchowość to zrozumienie, że żyję na tym świecie, że jestem kobietą(lub mężczyzną), że mam już ukształtowane cechy charakteru, wady, zalety i emocje, które mną targają- i co dzień tworzę nowe. Problemy z hormonami i seksualnością, nadwagą i dbaniem o zdrowie. Problemy, co zrobić na obiad i...Co też chce ode mnie Urząd Skarbowy? Duchowość to codzienność, to; papier toaletowy i podpaska, a nie tylko mantra „Om Namah Shiva Ya” i „Ojcze nasz”.

Droga Duchowa to i dla zwierząt i dla ludzi- być Człowiekiem; to wysłuchać teściową, to tolerancja dla synowej i wybaczenie dla partnera, który mnie nie rozumie!

Rozwój duchowy to rozwój osobowości, to współpraca i współżycie z innymi ludźmi. Łatwiej kontemplować słowo „spokój” i „miłość” w tybetańskim klasztorze, po przeprowadzonym rozwodzie i odseparowaniu się od otoczenia. Praktykujmy jednak rozwój duchowy akceptując nasze rodziny, wypełniając zaufaniem nasze rodziny! Nie odsuwajmy się od rodzin, a przeżywajmy swoje życie tu- gdzie jesteśmy! Bóg objawia się też i w uśmiechu wnuczki i uroku wspólnego spaceru. Czasami też, podejmowanie trudnych, osobistych decyzji; jak daleko ustawiać granice tolerancji, akceptacji innego człowieka, asertywności? Kiedy i gdzie, kończy się związek, wspólnota zamienia się w wykorzystywanie drugiego człowieka, ograniczenie i uwiązanie w pętach społecznych i nakazach zwyczajowych? Rozwój duchowy to zrozumienie życia- życia na planie fizycznym świata materialnego, i życia duchowego-emocjonalnego, oraz poszukiwanie stanu równowagi i harmonii. To zrozumienie swojego ciała, swoich emocji, aktualnej sytuacji życiowej i finansowej, własnych marzeń, przekonań i ograniczeń.

Ukształtowano nas na wygodę społeczeństwa, gdzie Indywidualność nie jest najbardziej potrzebną cechą. Społeczeństwo tworzy Prawa, poglądy religijne, przekonania, modę i upodobania smakowe. Dla grupy- rodziny liczy się uległość, hierarchia. Wywiera nacisk, kształtuje. Urabiają nas rodzice, koledzy, sąsiedzi, a także szkoła i kościół. Czy społeczność, stado, Wielość- wie, co jest dobre dla jednostki- dla Indywidualności? I czyż, nie mówimy, że większość ma rację, zagłuszając własny zdrowy rozsądek i intuicję- opinią większości!

Gdy w centrum blokowiska dużego miasta, późną nocną porą, samotna kobieta czeka na windę i przy niej stanie nieznajomy mężczyzna- jak postąpi? Wpojony przez społeczeństwo program, myśl;” tak dużo mieszka obok ludzi- cóż może mi się stać, jestem bezpieczna”- spowoduje, że wsiądzie do windy z nieznajomym, z napastnikiem!- Dlaczego nie posłuchała instynktu, który ją ostrzegał; uciekaj, zagrożenie, nie wsiadaj- niebezpieczeństwo! Dlaczego stłumiła Przeczucie?

Duchowość to „zatrzymać świat” i wysiąść! To zatrzymanie się i spojrzenie na świat i ludzi inaczej niż dotychczas, to próba rozpoznawania cudzych opinii i ciężka praca uwalniania się od społecznych poglądów, przekonań, to odrzucenie społecznych i religijnych autorytetów.

Stłoczenie społeczeństw w miastach rozwinęło w ludziach poczucie bezsilności, wzmacnia obawę przed krytyką i odtrąceniem. Co mówi mądrość ludowa?-„Jeśli wpadniesz między wrony...” A więc zgadzamy się na przeciętniactwo, uśrednienie, lenistwo, niezdecydowanie. Nasza Droga to; szkoła wybierana przez rodziców, pierwsza lepsza praca, telewizor i...aby do emerytury! Społeczeństwo niszczy Indywidualność, wzmacnia skłonności do bierności, wymaga uległości, a rozwój osobisty to poszukiwanie i odkrywanie; co mogę w Sobie naprawić, co mogę w Swoim życiu zmienić? Jakie mam wyciągnąć wnioski z dotychczasowego życia, czy gdzieś popełniłem błędy? Jak ich uniknąć w przyszłości?

I nie obwiniać się, nie osądzać!

To nie Ty jesteś odpowiedzialna za ten bałagan w Twoim umyśle! Nie urodziłaś się z takim, lub innym Światopoglądem- wpojono Ci go! Gdy zrozumiesz, że to tylko cudzy punkt widzenia świata, cudza interpretacja Boga, to tylko cudze opinie- odrzucaj je, uwalniaj się! Ucz się od nowa kierować swoim życiem, od nowa ucz się nowych wartości, wyszukuj nowe znajomości.

Buduj, Twórz swój nowy świat, pozytywnych myśli, pozytywnych wibracji.

Zrozumienie, że możemy zmieniać nasze poglądy i przekonania, że możemy akceptować i kształtować swoją rzeczywistość to uzyskanie wewnętrznego spokoju, wzrasta w nas pewność siebie, a nasze życie zmienia się z dnia na dzień. Problemy stają się tak mało istotne, z każdym dniem czujemy się zdrowsi i szczęśliwsi, pełni radości. Odkrywamy na nowo swoją jedność z Przyrodą i pięknem Natury.

Wstań wcześniej niż zwykle, obejrzyj brzask i wschód słońca, wsłuchaj się w śpiew ptaków, zobacz jak ze skulonego pączka rozwija się kwiat. Może wyjdź z miłego, ciepłego mieszkania, w środku zimy, w środku nocy- w czasie śnieżnej zamieci i pomyśl o innych ludziach. Patrząc w jasne okna blokowiska, zrozum, wbrew pozorom; tam gdzie ludzi dużo- łatwo o samotność! Wsłuchując się w szum wiatru, wchłaniaj w siebie energię śnieżnej zawieruchy. Pomyśl o tym, że może gdzieś bardzo daleko, jakiś człowiek zdąża do domu.. I w tej, lub innej śnieżycy, jest zmarznięty, zagubiony, jest samotny. A może...wcale nie daleko, może bardzo blisko, w Twojej dzielnicy, na Twojej ulicy, niedaleko, na przystanku czeka na nocny autobus! Podziel się z nim dobrą myślą, prześlij Energię- Przesłanie; „idź człowieku, niech starczy Ci sił, dojdź, niech Twoje nogi będą silne, a buty suche i...niech ktoś, czeka na Ciebie z gorącą herbatą”!

Duchowość to radość z normalności zwykłego dnia i zasypianie bez trosk, to poczucie więzi z ludźmi i podejmowanie codziennych małych decyzji; jak przeżyć najszczęśliwiej swoje życie? Ilu ludziom, mogę upiększyć życie? Kupić biednej sąsiadce margarynę, cukierek dziecku, uśmiechnąć się w autobusie do ludzi, powiedzieć dziękuję i do widzenia?

Jak odpowiesz na pytanie; „Co Ty wnosisz w życie, w świat swojej rodziny, w świat ludzi, których los postawił Ci na Drodze?”

Pozostań przez chwilę w zadumie. Przemyśl!

Droga do duchowości, to poszukiwanie złotego środka i stanu równowagi pomiędzy skrajnością materialną, a duchową.. To Wybory! Czy chcę oglądać „film akcji” z jego brutalnością i wulgarnością? Czy to jest moja ucieczka od realności świata, czy wyborem, jak chcę przeżyć ten dzień? Z jakimi emocjami i uczuciami? Nasza Ziemia to Planeta odwiecznych Przemian i Jej żywiołów. I Ty i ja ich nie zmienię. Zawsze będą istniały pożary, potopy, tragedie ludzi. Taki jest nasz świat! Istnieje też na świecie terroryzm, a anonimowość w wielkim mieście wpływa na rozwój przestępczości, ale czy muszę to oglądać na filmie?

Każdy z nas ma Prawo kształtować Swoje życie!

Ja wybieram emocje- wibracje- energie Wiary i Miłości. Wybieram wibracje Przyrody, przyjaźni i tolerancji, a nie adrenalinę nadmiaru strachu, gniewu, złości. Chcę śnić swoje życie, tęsknić, odczuwać, kochać, popełniać błędy i wybaczać. Z jednakowym uczuciem modlić się, rozmawiać z kolegą i ...chodzić po ogniu!

Nasz świat jest światem różnorodności, niepowtarzalności, nie ma dwóch jednakowych płatków śniegu i dwóch jednakowych ziarenek piasku. Nie ma dwojga podobnych ludzi- gdyż nawet bliźniacy się różnią i...dlatego też jest wiele dróg prowadzących do duchowości, do Boga. Czasami szukamy Go daleko i długo, w innych kościołach, w innych religiach i obrzędach, czasami choroba, Los, Przypadek, a może sam Bóg kopnie nas w tyłek i zapyta-, dokąd zmierzasz człowieku, gdzie ty mnie szukasz?? JA JESTEM, tu, w sercu Twoim! W sercu innego człowieka-też!

Duchowość to tworzenie nowej Osobowości, to tworzenie nowych wzorów postępowania. Uczenie się Odczuwania miłości Boga, bo jakimi zmysłami można odczuć boskość? Jak wyrobić, wykształcić, wypracować ich wrażliwość? Jakie techniki, ćwiczenia, jakie modlitwy- uwrażliwiają zmysły odczuwania boskości?

Jeżeli spojrzysz na swoje życie z wiarą, z zaufaniem, bardziej optymistycznie- wszystko się może zdarzyć! Możesz cieszyć się życiem- jakiekolwiek ono jest; zdrowiem -takim, jakie masz, gdyż szczęście to stan umysłu- a nie istniejących faktów! I najważniejsza jest dla Ciebie świadomość, że czego się nauczyłaś- możesz się oduczyć- możesz uczyć się od nowa- poprawiać się.

Duchowość to życie, to najpiękniejszy sen. Żyj. Przeżywaj. Odczuwaj. Patrz na świat oczami miłości, zobacz ją w każdym człowieku i w każdej chwili, co przemija i we wszystkim, co Ciebie otacza! Doceń się i uwierz w Siebie! Jesteś Jedyna i Niepowtarzalna! Dla Boga i dla świata nie ma znaczenia, czy spacerujesz po plaży, czy przygotowujesz obiad dla rodziny. Nie ma znaczenia, co robisz!

Dla Boga, dla świata, dla Ciebie- Ważne jest Twoje nastawienie umysłowe, Twoje wyciszenie, Twoje Emocje- Wibracje! Twoja Wiara, w możliwości Boga! W reemisję nowotworu, w szczęśliwą- na miarę marzeń- Przyszłość!

Więc, jakie masz myśli; o zdrowiu, o starości, o sytuacji finansowej, o Wszech-Mocy Boga?

Jakie są Twoje marzenia i Twoja samoocena?

Jesteś boską istotą, stworzoną na obraz i podobieństwo Boga!

Udowodnij to- Sobie!!!

 

 

Jerzy Dewecki

(jd)pielgrzym na skraju Drogi