Nie możemy pozwalać na to by tandeta i kicz rządziły naszym życiem. Dlatego zostawmy je ich twórcom. Może wówczas zastąpią ją czymś wartościowym i na poziomie.
Jak daleko można posunąć się, by coś sprzedać? By na czymś zarobić? Gdzie są granice, których nie powinno się przekraczać? Czy dla niektórych są w ogóle jakieś granice ? Te pytania warto zadać dzisiaj, gdy mamy do czynienia ze zjawiskiem ogłupiania odbiorcy. Jak bowiem można inaczej określić popularność tandety, kiczu oraz prostactwa ? Tego, co nam fundują media, moda i show biznes. Sprzedają nam masowo, na wielką skalę. Od nas chcą tylko, byśmy nie myśleli i nie zastanawiali się nad tym, czy jest to wartościowe i czy nas rozwinie. A jedynie to kupili.
Do nas adresowane są rozmaite programy tv, audycje radiowe, prasa, literatura. W ten sposób ci, którzy nam proponują tego rodzaju rozrywkę, chcą wpłynąć na nas. Ich głównym celem jest skłonienie nas do tego byśmy bezrefleksyjnie i nieracjonalnie wydawali pieniądze. Aby to zrobić musimy przyjąć ich styl myślenia oraz bycia. Ich pseudowartości i pragnienia. Musimy własne życie wzorować na tzw. gwiazdach., bohaterach telenowel, reality show. Czyli wszelkich produkcji adresowanych do masowego odbiorcy. Piszę tzw. gwiazdach, bo według mnie prawdziwe gwiazdy są i świecą tylko na niebie. I one rzeczywiście są piękne i godne podziwu. Te natomiast, które są lansowane wśród nas, to tylko ich tanie podróby. Ich styl życia, podejście do spraw intymnych, miłości, seksu, związków, do alkoholu często przypomina mieszankę reality show i telenoweli. Czyli czegoś sztucznego, nieprawdziwego i wykreowanego.
Jak wiele takich pseudo gwiazd jest obecnie w naszym życiu i kulturze, i co tak naprawdę one wniosły do nich wartościowego? Warto dziś zadać sobie te pytanie. Odpowiedź na nie przekona nas o tym, jak daleko zostaliśmy ogłupieni tandetą, kiczem i prostactwem. Jak bardzo stały się one składową naszego życia i kultury. Nas samych. Najgorsze jest, że na gwiazdkach wzorują się młode osoby. Wydaje im się, że gdy będą tak żyć jak ich idole, to będzie super. Tymczasem jest inaczej. "Gwiazdy" robią wszystko pod publikę. Często nic ich nie obchodzi, oprócz tego, by samemu być na topie i zarobić duże pieniądze. Nie liczą się z tym, że ich zachowanie, styl bycia ma wielki wpływ na dzieci i młodzież. W ten sposób skazują oni ich na niepotrzebny ból, rozczarowania, lęki, płacz i niskie poczucie własnej wartości. Bowiem jak ma czuć się człowiek, który nie jest sobą. Czy może on być normalnym i racjonalnym, gdy nie jest naturalny. Kiedy zastępuje własne myśli, emocje i pragnienia myślami, emocjami i pragnieniami swoich idoli ?
To straszne, że tak się dzieje. Bowiem jak można dorosnąć i stać się szczęśliwym gdy się zachowuje nieodpowiedzialnie i niedojrzale Własnego życia nie da się przeżyć opierając się na cudzych i złych wzorcach. Ale tylko wówczas, gdy sami uczymy się tego, co jest właściwe, wartościowe i prawdziwe. A także kiedy wzorujemy się na ludziach wartościowych, autentycznych i mądrych. Czyli na autorytetach. Każdy bowiem z nas musi być świadomy tego, że gwiazdy nie sprawią, że będziemy radośni i szczęśliwi. Dzięki nim możemy jedynie przez chwilę się rozerwać i rozluźnić. Nic poza tym. Ponieważ one nie sprawią, że nasze życie będzie radosne, bogate wewnętrznie, piękne. Tylko my to możemy sprawić wówczas gdy staramy się żyć w zgodzie ze sobą. W sposób rozsądny, wartościowy i odpowiedzialny. Powinniśmy stale o tym pamiętać.
Podobny mam stosunek również do ogłupiających widza telenowele, reality show, sitcomów i innych tego typów produkcji. Bowiem mają one negatywny wpływ na swoich odbiorców. Ponieważ powodują one często spustoszenie zarówno w psychice człowieka, jak i w jego życiu. Dzieje się tak dlatego, że pokazują one mu świat nierzeczywisty i nieprawdziwy. Bowiem jest on sztucznie wykreowany, wymyślony i wyreżyserowany przez jego twórców.
Dlatego też jeśli chcemy być szczęśliwi i radośni. To nie możemy pozwolić na to, by inni decydowali za nas, jak mamy żyć i myśleć. Co mamy czuć i pragnąć. By naszym życiem rządziły pseudo wartości i tandeta. By było ono kreowane przez wzorce z reality show, telenowel oraz show biznesu. Tego co jest sztuczne i nieprawdziwe. Zatem bądźmy sobą i wzorujmy się na autorytetach. A tandetę i kicz zostawmy tym, którzy ją proponują. Może wówczas zastąpią ją czymś wartościowym i na poziomie. W końcu chcemy być traktowani serio przez media, twórców i gwiazdy show biznesu. Mam rację ?