JustPaste.it

STRESUJE MNIE STRES... co to jest?

Stres dotyczy każdego. Mobilizuje do aktywności. Szczególnie niekorzystny jest długotrwały. Artykuł rozważa mechanizmy oddziaływania stresu.

Stres dotyczy każdego. Mobilizuje do aktywności. Szczególnie niekorzystny jest długotrwały. Artykuł rozważa mechanizmy oddziaływania stresu.

 

 

 

            Komu w dzisiejszych czasach nie jest znane to słowo, słowo, które tak często przekłada się na rzeczywistość ogarniając wszem i wobec – wyznaczając samopoczucie,  a dalej jakość działania i jego organizację.

 

            Stres pochodzi z obiektywnych sytuacji, które działy, dzieją i dziać się będą w życiu człowieka zawsze. Należą do nich zdarzenia typu: zmiana wysokości zarobków, zmiana stanowiska pracy, nowe miejsce pracy, itd. Zdarzenia te mogą wzbudzać u człowieka zależnie od tego jaki mają kierunek bądź emocje dodatnie: podniecenie, nadzieję, radość, gdy chodzi o podwyższenie zarobków, bądź lub i emocje ujemne, np. gdy podwyższenie zarobków wynika z przymusowej zmiany stanowiska pracy.

Pojawia się pytanie co z tego dalej wynika?

 

Gdy w grę wchodzą zdarzenia wzbudzające emocje negatywne, wówczas Hans Selye zwraca uwagę na fakt, że spodziewać się można u człowieka trójfazowej, niespecyficznej reakcji na stres o następującej dynamice:

1. Reakcja alarmowa i mobilizacja organizmu do walki, następnie

2. Wytworzona swoista odporność na stres, następnie

3. Osłabienie, a nawet wyczerpanie (gdy stres przedłuża się)

 

Znaczącą rolę w długości odpornośći organizmu wyznacza ocena sytuacji stresowej, to znaczy adekwatna do rzeczywistości konfrontacja tego jakie są wymagania sytuacji stresogennej a jakie są nasze możliwości poradzenia sobie z nią.

 

 

Warto tutaj spostrzec iż niejednokrotnie to właśnie w tym momencie człowiek dostarcza sobie tak naprawdę dopiero stresu, tzn. tworzy stresującą sytuację. Dochodzi do tego, gdy ocena wymagań i możliwości nie odzwierciedla stanu rzeczywistego. Możliwości są następujące: albo wymagania interpretowane są przez osobę jako zbyt wysokie w stosunku do jej możliwości, bądź też swoje możliwości dana osoba interpretuje jako przewyższające wymagania otoczenia. W pierwszej sytuacji stres pojawia się od razu, w drugiej jako konsekwencja przecenienia własnych możliwości i zaniedbania obowiązków. 

 

Warto zwrócić uwagę również na fakt, iż człowiek sam sobie funduje sobie stres też w taki sposób, że może sam sobie narzucać obowiązki, którym nie jest w stanie sprostać i tak jak przed stresującymi zdarzeniami, czy wymagającymi osobami możemy uciec poprzez unikanie ich, tak przed samym sobą trudniej o to (...).

 

 

Kolejnym źródłem stresu w odpowiedzi na stres jest nie korzystanie ze wsparcia innych osób, które jest tym bardziej przydatne, gdy w grę wchodzi sytuacja stresująca, na którą nie mamy wpływu, np. nieprzewidywalność reakcji szefa w pracy.

Wszystko sprowadza się do subiektywnej interpretacji sytuacji, w której człowiek znajduje się. Chodzi o właściwą ocenę wymagań i własnych w związku z nimi możliwości.  Warto dodać, że jeśli oparte jest to na adekwatnym odbiorze rzeczywistości, wówczas wzbogacają się nasze możliwości pokonywania stresu w przyszłości, ponieważ to, co dzieje się teraz wyznacza to, co dziać będzie się jutro, gdzie centralną postacią jest człowiek i jego wiedza o sobie.

 

Agata Aleksińska, psycholog

Wszelkie prawa zastrzeżone