JustPaste.it

Męska rzecz-kosmetyki

Czy warto być mężczyzną metroseksualnym?

Czy warto być mężczyzną metroseksualnym?

 

Postanowiłem wyjść naprzeciw oczekiwaniom żony i zostać modnym mężczyzną. Było to o tyle łatwe, że jako humanista mam szczególne predyspozycje do metroseksualizmu. Sięgnąłem do rozlicznych poradników. I wtedy okazało się, że nie mogę posiłkować się kosmetykami mojej żony.  Mamy kompletnie różne skóry. Moja jest o 16 procent grubsza. Dużo bardziej rozbudowana jest w niej wierzchnia warstwa naskórka. Nie dziwi więc fakt, że to mężczyzna uchodzi za gruboskórnego.

To nie wszystko. Nie tylko grubość zewnętrznej warstwy jest moim atutem. Moja skóra ma więcej włókien kolagenu i elastyny. Są to białka tworzące wewnętrzną siateczkę skóry. Jest to o tyle istotne, że jej odpowiedni stan gwarantuje skórę bez zmarszczek.

Mamy  więc się z czego cieszyć panowie. Gęsta siateczka kolagenowo-elastynową zdecydowanie zmniejsza predyspozycje do starzenia się naszej skóry. Gwarantuje nam to również większa ilość gruczołów łojowych, a przez to większa niż u pań ilość łoju skórnego (serbum). Zyskujemy dzięki niemu dodatkową barierę ochronną, ale jednocześnie mamy większą szansę na „pozyskanie” zaskórników, trądziku czy rozszerzonych porów.

Pisząc o męskiej skórze, trudno nie wspomnieć o zaroście. Większość z nas chcę się go pozbyć. Co zmusza „silną płeć” do codziennego golenia, to ostatnie jest jednak powodem powstawania  licznych mikrourazów naskórka. Ponadto bariera wodno-lipidowa skóry zostaje naruszona, co w efekcie wymusza na nas stosowanie odpowiedniego, regeneracyjnego kremu.

W praktyce stosujemy jedynie piankę i wodę po goleniu. Niektórzy z panów sięgają jeszcze po mleczko, które ma znacznie lepsze własności natłuszczające. To jednak nie wystarczy do prawidłowej pielęgnacji naszej skóry. Uspokajamy - kosmetyczka mężczyzny metroseksualnego wcale nie musi być wypchana po brzegi. Ważne jednak, aby znalazło się w niej pięć podstawowych produktów :


a. Żel do mycia twarzy, który dzięki mniej wysuszającemu działaniu niż mydło nie narusza   poziomu jej nawilżenia,

b. Żel pod prysznic, jeśli natura obdarzyła cię tłustą cerą to najlepiej z peelingiem, 

c. Krem ochronno-nawilżający, odżywczy lub działający przecwzmarszczkowo. Kosmetyk musi być, rzecz jasna, adekwatny do rodzaju i wieku skóry. Pamiętajcie, że cery tłuste wolą lekkie, żelowe konsystencje, cery suche wprost przeciwnie, a kremy przeciwzmarszczkowe nadają się głównie dla mężczyzn po 40-tym roku życia. Należy zwrócić uwagę na obecność filtrów UVA/UVB, które ochronią skórę twarzy przed fotostarzeniem,

d. Krem pod oczy, choć często uważany za zbędny, odgrywa bardzo istotną rolę w procesie pielęgnacji męskiej skóry, która wokół oka jest o wiele cieńsza od tej na reszcie twarzy. Jest więc bardziej podatna na uszkodzenia i starzenie. W okolicy oka, najszybciej zauważymy efekty zmęczenia i stresu, czego objawem są przebarwienia skóry i worki pod oczami.

e. Dezodorant i woda toaletowa – to niezbędne minimum, wystarczy jednak wejść do autobusu, aby przekonać się jak wielu mężczyzn ceni sobie  swój swojski, naturalny zapach. 

Tak skomponowany zestaw kosmetyków, na pewno nie zagrozi naszej męskości, a pomoże utrzymać skórę w dobrym stanie. Estetycznie wyglądający, otoczony intrygującym aromatem, jednym słowem - zadbany mężczyzna nie jest obecnie rzadkością. Ma on większe powodzenie u płci przeciwnej i jak wykazały niezależne badania : szansę na szybszą karierę.

Kosmetyki dla panów można znaleźć w ofercie wielu firm. I jest ona bardzo urozmaicona. Panowie którzy nie mają  odwagi, aby buszować wśród półek w perfumerii powinni poprosić swoje żony. To zarazem najbliższy, najlepszy i co tu kryć, najtańszy doradca.