Niedawno wróciłem z piekła. Próbuję teraz powrócić do normalnego życia i zapomnieć o przeżytych koszmarach. Przez ponad 20-cia miesięcy byłem pozbawiony wolności w Rosji.
Okres ten był podzielony na dwa okresy. 1-szy to czternaście miesięcy pobytu w rosyjskiej "turmie" [areszcie] a 2-gi to sześć miesięcy pobytu w rosyjskim łagrze. Od dnia zatrzymania aż do chwili powrotu do Polski robiłem w miarę systematycznie zapiski. Starałem się notować wszystko to co działo się ze mną tzn. z moją psychiką i z moim ciałem. Ze względów bezpieczeństwa nie mogłem opisywać pewnych rozmów ze współwięźniami jak i pewnych sytuacji które miały miejsce w aresztanckiej celi. W każdej chwili groziło że mogą mi ten pamiętnik odebrać podczas częstych rewizjii wykorzystać jego treś przeciwko mnie lub przeciwko moim współtowarzyszom z celi.
Największym dla mnie koszmarem był sam fakt pozbawienia wolności.
Oto fragmenty moich wspomnień [w oryginale]
28. 10
Nic nie mogę jeść . Potworny ucisk w głowie . Spotkanie z adwokatem i tłumaczką . Sąd i decyzja o zatrzymaniu na dłuższy czas . Martwię się o B. i dzieciaki. Jak sobie dadzą radę . Co chwila łzy w oczach . Zostaję przewieziony do więzienia w S.. Strach jak tam będzie . Ból głowy . Olbrzymie napięcie . Cela dwuosobowa , bardzo mała .
zródło : ZA WIĘZIENNYM MUREM