Robert Gwiazdowski
W Parlamencie Europejskim trwają prace nad nowelizacją prawa telekomunikacyjnego. Komisja prawa Parlamentu opowiedziała się właśnie za wzmocnieniem ochrony praw autorskich w Internecie i za stosowaniem filtrów sieciowych (!), za pomocą których dokonywało się będzie „rozróżnianie między treściami legalnymi i nielegalnymi”(!)
W Brukseli trwa w tej sprawie tak zwane „postępowanie trójstronne”! Jest to procedura uzgodnień pomiędzy Parlamentem Europejskim, Radą Unii Europejskiej i Komisją Europejską. Tak, to nie żart! To są właśnie trzy „strony” postępowania.
Na pocieszenie można dodać, że „niezbędne ograniczenia praw użytkowników do dostępu do treści, usług i aplikacji” będą możliwe jedynie „w zgodzie z zasadami proporcjonalności, skuteczności i odstraszania” (!)
Z projektu wykreślono przepis, zgodnie z którym „ingerencje w prawa i wolności użytkowników końcowych” mogłyby następować za zgodą organów wymiaru sprawiedliwości. I słusznie! Po co przeciążać nadmiernie trzecią władzę, która przecież i tak ma dość roboty!
Zobacz też
Źródło: Robert Gwiazdowski