JustPaste.it

Polska kraj debili?

Palikot, Lepper, Komorowski - to zaledwie tylko garstka niezrównoważonych umysłowo osobników w naszym kraju.

Palikot, Lepper, Komorowski - to zaledwie tylko garstka niezrównoważonych umysłowo osobników w naszym kraju.

 

 Ich życiowym mottem są niewątpliwie słowa: Nieważne co, ważne by pisali. Wygłupiają się więc i ośmieszają wywołując afery. Na czym cierpi oczywiście wizerunek naszego kraju, bo przecież nie bez powodu śmieją się z nas na arenie międzynarodowej, że prezydent nie potrafi mówić po angielsku i kupił sobie „najnowszy” model telefonu, a Palikot „podkłada” świnię PZPN i wygłasza podczas obrad żałosne bzdury. Natomiast Lepper korzysta z usług sztucznego opalania, a Kwaśniewski cierpi na chorobę alkoholową tzn. tropikalną. Zaś Elżbieta Kruk twierdzi, że potrafi „coś tam coś tam”

Nie dziwmy się więc, że świat się z nas śmieje, bo naprawdę ma z czego. A my sami na taki wizerunek sobie zapracowaliśmy, który w niczym nam nie pomoże, bo kto chciałby współpracować z Palikotem, który potrafi tylko powiedzieć, że „prezydent to cham” a Grażyna Gęsicka się „prostytuuje"?

 Chcielibyśmy, by Polska była drugą Ameryką, by żyło się lepiej nam wszystkim, by tysiące osób nie musiało wyjeżdżać za granicę, aby utrzymać swoją rodzinę, by zapewnić jej dobry byt, by zmniejszyć bezrobocie... . A co w tym kierunku robimy? No właśnie.

 Podczas gdy wszyscy zaakceptowali już traktat lizboński, nasz prezydent nadal się zastanawia: wprowadzić czy nie wprowadzić? Gdy Ameryka wprowadza program antykryzysowy, my nic w tym kierunku nie robimy. No nie do końca, bo przecież zwalniamy ludzi, zamykamy zakłady pracy a to już coś!

Och, ubolewam nad naszą Polską, bo boję się co będzie dalej. Ratujmy nasz kraj, póki jeszcze nie jest za późno, bo zginiemy marnie, oj marnie. Pewnie i tak mnie nie posłuchacie, bo przecież po co? Ok.. Za parę miesięcy pogadamy.