JustPaste.it

Cała prawda o polskich kierowcach!

Jakie są nasze drogi - każdy widzi. Jednym słowem - surwiwal. Jest źle,a niektórzy "kierowcy" dodatkowo utrudniają sytuację...

Jakie są nasze drogi - każdy widzi. Jednym słowem - surwiwal. Jest źle,a niektórzy "kierowcy" dodatkowo utrudniają sytuację...

 

UWAGA!*

eda25990b95805c737b6e59a4124f6fa.jpg 

f9055006c028f12ec4fcff1a86e5d3db.jpg

35b2026461ea2c7b35ec530d6a75aac5.jpg

Kierowca doskonały.

ffa7f9eaa19ea670e8ea331746b63f9c.jpg 

Zacznę od pewnego ideału. Kierowca doskonały:

1. Przewiduje wszystkie sytuacje na drodze.

Pasażerka: - Uważaj!!!!!! Krowa!

Kierowca: -Gdzie?!

P: -  Ooo tam! Na polu!

K: - Ale stoi za płotem i jest przywiązana łańcuchem!

P: - Ale może być "wściekła" i wyskoczyć!

K: - Dobrze kochanie...

 

Prewencja, wyobraźnia, przewidywanie, ostrożność. Kierowca doskonały musi wiedzieć co się zdarzy w najbliższej przyszłości aby z odpowiednim wyprzedzeniem zareagować. Dlatego w powyższym dialogu ostatnie zdanie nie jest wypowiedziane przez pantoflarza, ale przez kierowcę doskonałego.

 

2. Przestrzega przepisów ruchu drogowego.

Rano specjalnie wstaje kwadrans wcześniej aby dokładnie odśnieżyć samochód, przed rozpoczęciem podróży sprawdza działanie wszystkich świateł,  poziom płynów eksploatacyjnych, zużycie bieżnika i ciśnienie w oponach. Następnie zakłada odblaskową kamizelkę, zapina pasy bezpieczeństwa uprzednio rozpinając kamizelkę aby - w razie wypadku - nie "spowodowała ucisku powodując bolesne obrażenia ciała". Dalej kolejno ustawia fotel, kolumnę kierownicy, lusterka, poprawia pasy... wciska sprzęgło (i jak nauczyli go na egzaminie) dodatkowo wrzuca na luz po czym odpala silnik... i po około 30minutach przygotowań może ruszać w drogę: ).

Wyjeżdza z parkingu i zgodnie z przepisami przez osiedlową "strefę zamieszkania" przejeżdża cicho, na drugim biegu, nie przekraczając ograniczenia do 20km/h. Skrupulatnie zwalnia przed "śpiącymi policjantami" i przejeżdza po nich z ustawową prędkością 7km/h. W końcu po kilku minutach dojeżdza do skrzyżowania i po przepuszczeniu wszystkich samochodów,które były widoczne na lewym i prawym horyzoncie skręca w prawo. Sprawnie rozpędza pojazd do niebotycznych 50km/h dołącza do kolumny jadących pojazdów i już po chwili dostrzega po prawej stronie autobus,który właśnie czeka, z włączonym kierunkowskazem, aż ktoś pozwoli włączyć mu się do ruchu. Nasz kierowca zna prawo i doskonale wie,że w terenie zabudowanym autobus komunikacji miejskiej, który opuszcza przystanek i sygnalizuje włączenie się do ruchu - ma pierszeństwo przejazdu. Dlatego kulturalnie hamuje i już po chwili kilkadziesiąt osób macha do niego z autobusu - to uśmiechnięci jadący do pracy ludzie, którzy dziękują mu za wyrozumiałość. To jedno małe ustępstwo dla kierowcy, ale wielki zysk dla ciężko pracującego społeczeństwa!

Następnie nasz kierowca wjeżdza do centrum. Ustępuje pierwszeństwa pieszym, gdy widzi wystraszoną staruszkę przy "zebrze" wysiada z samochodu by pomóc jej przejść przez jezdnie, nie wjeżdza na skrzyżowanie "na żółtym" ani "na różowym" tylko spokojnie, zgodnie z przepisami dojeżdża z A do B. Pieczałowicie parkuje swój samochód po czym tak jak nauczyli go na egzamnie, zostawia go na luzie i "ręcznym". Zadowolony udaje się do pracy.

3. Jest zielony.

Jest zielony tzn. ekologiczny! Zna wszystkie przepisy dotyczące norm emisji spalin, wie kiedy jest "Światowy dzień bez samochodu" i tego dnia podróżuje tylko autobusem, nie jeździ samochodem tam, gdzie może dojść pieszo. Gdyby tylko żona mu pozwoliła jeździłby Melex;em albo miałby wrotki z napędem elektrycznym. W sporze o dolinę Rospudy popiera ekologów. Jest zielony tzn. głupi.

 4. Jest kulturalny wobec rowerzystów i innych uczestników ruchu.

Nie traktuje dojazdu do pracy jak wyścigu szczurów. Szanuje pieszych. Traktuje rowerzystów jak równych uczestników ruchu. Nie wymusza wobec nich pierwszeństwa. Nie ochlapuje ich gdy pada deszcz. Mija ich z zachowaniem bezpiecznego odstępu (15cm to może i więcej niż 5cm ale to nie jest BEZPIECZNY ODSTĘP!). Nie zajeżdża im drogi.

Kierowca doskonały jest mężczyzną!

A jak wiadomo nie ma doskonałych mężczyzn. Kierowcy doskonali nie istnieją! To utopia, stereotyp, obietnica rządowa, ściema, komunizm, kiła, pozytywizm i inne synonimy wyrażenia "bzdura wyssana z palca". Nie ma takich kierowców,bo ludzie nie są robotami ( i dlatego świat się kręci). Kierowca, który "ociera się o perfekcję" (btw czy "Perfekcja" jest imieniem żeńskim?) to kierowca bezpieczny, przewidywalny dla pozostałych uczestników ruchu, nie stwarzający niebezpiecznych sytuacji, kulturalny i odpowiedzialny. Są jednak tacy idioci jak kilku opisanych poniżej, którzy absolutnie nie są "bezpiecznymi kierowcami" wątpie czy zasługują choćby na miano "kierowców". Poniżej mam dla was parę sterotypowych baranów jakich można znaleźć na naszych drogach: ).


Pijani - herosi.6619e7c235ef5bad7e0162592d7103b4.jpg

"Śmiertelna dawka alkoholu we krwi wynosi dwa promile, ale nie dotyczy to rosjan i polaków, bo oni mogą wypić trochę więcej." - podane za pewną brytyjską encyklopedią. Po "paru głębszych" jesteśmy odważni, jesteśmy wielcy i możemy wszystko. Co to są dwa promile?! Słyszałem o kimś kto miał 13 i jeszcze jechał na rowerze! Ha ha ha!

Z czego tu się smiać? To tragiczne,że jest przyzwolenie społeczne na prowadzenie na "podwójnym gazie". Wyobraź sobie,że taki "bohater" ma refleks szachisty, samochód w jego rękach staję się zwinny niczym tankowiec i właśnie on wraca z imprezy w sobotę rano, po ulicy przy której bawią się twoje dzieci. Piłka wylatuje na jezdnię, za nią dziecko, słychać pisk opon, ale już późno, za późno... miał 13litrów alkoholu we krwi i jeszcze wsiadł do samochodu! Wow! Ale kozak! Naprawdę tak myślisz?

Pijanemu kierowcy należy odebrać prawko na 2lata i nałożyć na niego dożywotni wyrok w zawieszeniu. W Norwegii za jazdę "pod wpływem" bezdyskusyjnie, bez możliwości odwołania czy wpłacenia kaucji trafia się do aresztu na dwa tygodnie. I to działa.

BMW - Bardzo Mało Wyobraźni

e68724fdc9ae3eacbbf718c60b025e9c.jpg

Kierowcy BMW są najgorsi. To jedni z tych,którzy szukają w samochodzie przedłużenia swojej męskości. Jeżdzą tak jakby każdy inny uczestnik ruchu był jego śmiertelnych wrogiem, którego należy zniszczyć i sponiewierać. Poza tym zachowuja się z nieprawdopodobną wyższością jaką daje im ten znaczek na masce. Agresja, egoizm, średniowieczne podejście do życia (czyt. "Jestem tu największym kozakiem! Dobądź miecza i walcz ze mną!), nieprawdopodobna wprost wiara ze własne umiejętności. Ciekawe,że zawsze jak jakiś wóz jest owinięty wokół drzewa to właśnie BMW... napęd na tył jak w Polonezie, spalanie 14l na "setkę" jak w Polonezie, a przy tym osiągi godne wyścigówki. To zachęca do szybkiej jazdy.

Czym się chwala? Dzisiaj srebrne BMW serii 7 można mieć za połowę ceny nowego Grande Punto tj 15-25tys. złotych. Będzie miało jakieś 12-15lat, stajnia na 200koni ( z czego 25 "uciekło" a kolejne 15 "zdechło"). W ogóle nie liczą się z innymi, np bezkarnie ochlapują rowerzystów.

Młody - niebezpieczny.

Jest udowodnione statystycznie,że mężczyźni w wieku 18-25 lat powodują  najwięcej wypadków. Ma to podłoże biologiczne, związane jest z wydzielaniem szeregu hormonów,które prowokują do polowania na kobiety, czego skutkiem ubocznym jest prowadzenie samochodu z nadmierną brawurą. Mówi się,że młodzi kierowcy są nieodpowiedzialni i jeżdżą proporcjonalnie szybko do tego ile mają osób na pokładzie, ile mają w "czubie" i jak stary, zdezelowanym pojazdem się poruszają. Polonez z siedmioma osobami na pokładzie, na starym oponach, pędzący 140km/h przez miasto z kierowcą "po jednym"... im więcej osób - tym większa sposobność do popisów, im więcej alkoholu lub "srodków działających podobnie" - tym trudniej powstrzymać się od popisów, im starszy samochód - tym chętniej rozpędza się go do granic jego możliwości. To wszystko przez hormony, a niestety fizyka nie ma litości dla biologi... i dochodzi do tragedii.

Le rond-point...

Wszystko kończy się na rondzie. Możesz bezkolizyjnie wybrać swoją drogę, może wybrać jakim kierowcą będziesz. To od Ciebie zależy bezpieczeństwo i kultura na drodze. Pamiętaj,że obok wszytkich przeciwności i całej grupy baranów dookoła to w większości Ty masz wpływ na to czy bezpiecznie przejedziesz z A do B. Szerokiej drogi!

 

*Tragedia antyczna. Utwór literaki, w którym mężczyźni uciekają od przeznaczenia, żeby na końcu dowiedzieć się,że ich żony są ich matkami.