JustPaste.it

Etyka wojny w islamie

Tłumaczył: Piotr Ibrahim Kalwas

Wszelka chwała i dziękczynienie Allahowi,
Pokój i błogosławieństwo dla Jego Posłańca.

Wolno walczyć tym, którzy doznali krzywdy
- Zaprawdę, Allah jest wszechwładny, by im udzielić pomocy!

[TZQ Al – Hadżdż: 39]

Powracając do głównego problemu etyki wojny w islamie, można rozwinąć go i scharakteryzować, dzieląc na następujące kwestie:

1. Kwestia zachowań oddziałów wojskowych:

W czasie wojny, tak jak i czasie pokoju, muszą być przestrzegane nakazy islamu. Praktyki religijne nie zostają zawieszone na czas działań wojennych. Muzułmańska jurysdykcja nakazuje aby to, co jest zakazane w czasie pokoju, było także zakazane w czasie wojny. Prowadzenie działań wojennych nie może być wyjątkiem, tłumaczącym niegodziwe postępowanie sił zbrojnych.

Relacjonowano, że Prorok (sal allahu alejhi wa salaam) powiedział:

Strzeżcie się modlitw ciemiężonych, albowiem między nimi a Allahem, nie ma żadnej przegrody.

Prorok (sal allahu alejhi wa salaam) nie rozróżnia tutaj, czy ciemiężonymi są wierni czy niewierni.

2. Przeciwko komu można walczyć:

Działania wojenne mogą być skierowane tylko przeciwko uzbrojonym siłom przeciwnika, a nie przeciwko cywilom, zgodnie z tym, co zostało objawione w Świętym Koranie:

Zwalczajcie na drodze Allaha
tych, którzy was zwalczają,
lecz nie bądźcie najeźdźcami.

[TZQ Al – Bawara: 190]

W jednej z bitew, na polu walki znaleziono ciało martwej kobiety. Zostało to potępione przez Proroka (sal allahu alejhi wa salaam), który powiedział o tej kobiecie:

Ona nie walczyła.

3. Wskazówki Proroka (sal allahu alejhi wa salaam) dla dowódców:

Prorok (sal allahu alejhi wa salaam) rozkazywał swoim dowódcom, mówiąc im:

Walczcie na drodze Allaha, walczcie przeciwko tym, którzy zaprzeczają Jego imieniu, ale nie podjudzajcie, nie bądźcie perfidni, nie okaleczajcie, nie zabijajcie dzieci i duchownych.

4. Wskazówki Abu Bakra dla Usamy, w czasie jego kampanii w Syrii:

Nie zdradzajcie, nie bądźcie perfidni czy mściwi. Nie okaleczajcie. Nie zabijajcie dzieci, kobiet i starców. Nie ścinajcie i nie wyrywajcie drzew palmowych i tych, które rodzą owoce. Nie zarzynajcie owiec, krów czy wielbłądów, chyba tylko kiedy jesteście głodni. A kiedy na waszej drodze stanął ci, którzy oddają się modlitwom w klasztorach, zostawcie ich w pokoju razem z ich modlitwą.

5. Wskazówki Abu Bakra dla Yazida ibn-Abi Sufiana:

Daje wam dziesięć rozkazów: nie zabijajcie kobiety, dziecka czy starca. Nie ścinajcie drzew, nie burzcie domostw i nie zarzynajcie owcy, chyba tylko, kiedy dopadł was głód. Nie palcie drzew palmowych, ani nie powodujcie powodzi, która by je zalała. Nie bądźcie mściwi, ani niesprawiedliwi.

6. Szerzenie sprawiedliwości i unikanie ślepej zemsty:

Nic nie może bardziej zilustrować tę kwestię, niż słowa Świętego Koranu.
Wszechmogący Allah (subhana wa teala) Objawił:

O wy, którzy wierzycie!
Trzymajcie się prosto przed Bogiem,
dając świadectwo sprawiedliwości.
I niech nienawiść do jakiegokolwiek ludu
nie skłania was do grzechu,
abyście nie popełnili niesprawiedliwości.
Bądźcie sprawiedliwi!
To jest najbliższe bogobojności.
Bójcie się Boga!
Zaprawdę, Bóg jest w pełni świadomy
tego, co czynicie!

[TZQ Al – Maidah: 8]

7. Świadczenia medyczne i hospitalizacja:

Od zarania islamu, ogólnie uznanym był priorytet dany naukom medycznym. Od czasów Umajjadów, chrześcijańscy i żydowscy medycy byli zatrudniani przez państwo muzułmańskie, a niektórzy z nich byli nawet osobistymi i nadwornymi lekarzami kalifów. Pod opoką muzułmańskiej tolerancji, część z nich korzystało z możliwości rozwijania swoich praktyk naukowych, przyczyniając się tym samym do rozwoju wiedzy medycznej.
Opieka zdrowotna przysługiwała wszystkim mieszkańcom, bez względu na ich religię czy przekonania. Tym prawem objęci byli także wrogowie. Na Zachodzie dobrze znanym jest incydent związany z pomocą medyczną udzieloną przez Salah ad-Dina swojemu przeciwnikowi – Ryszardowi Lwie Serce, który poważnie zachorował podczas jednej z krucjat. Salah ad-Din posłał mu swojego własnego lekarza, i osobiście nadzorował kurację do czasu, aż Ryszard powrócił do zdrowia.
Patrząc na ten szczególny przypadek, można zdać sobie sprawę, jak odmienna była ta wielkoduszność w porównaniu z zachowaniem krzyżowców. Kiedy krzyżowcy weszli do Jerozolimy 15 czerwca 1099 roku (ery chrześcijańskiej), wymordowali siedemdziesiąt tysięcy muzułmanów, włączając kobiety, dzieci i starców. Roztrzaskiwali główki dzieci, ciskając nimi o mury, zrzucali niemowlęta z dachów, piekli ludzi nad ogniskami i rozpruwali brzuchy kobietom, sprawdzając czy nie połknęły one złota.
Ten opis pochodzi z dokumentów Gibbona, chrześcijańskiego kronikarza wraz z komentarzem Ludwiga Wubo, który prowadzi rozważania o sensie modlitw i błagań krzyżowców, jakie ci składali potem przed domniemanym grobem Jezusa (alejhi salaam), po popełnieniu tych wszystkich przerażających okrucieństw.(Draper – Historia rozwoju myśli w Europie, tom II, str. 77).
Ten zamieszczony powyżej tekst nie wypływa z uprzedzeń i rozgoryczeń, albowiem każdy uczciwy muzułmanin czy chrześcijanin wie, że chrześcijaństwo jest czymś innym niż większość z czynów popełnionych przez krzyżowców.

8. Więźniowie wojenni:

Po raz pierwszy w historii religii, islam głosił postawę miłosierdzia i opieki nad wziętymi do niewoli więźniami wojennymi. Bezprecedensowym jest fakt, że na długo przed Konwencją Genewską, islam – jako religia, wprowadził przepisy nakazujące by pojmany był chroniony przez tego, który go wziął do niewoli, a ranny przez tego, który zadał mu rany.
Do tego czasu, powszechnie przyjęte było, że więzień wojenny musiał wykonywać pracę aby dostać coś do jedzenia, lub poszukiwać pożywienia na własną rękę.
W Świętym Koranie, Allah (subhana wa teala) Uczynił z karmienia więźniów (niewolników) jałmużnę:

Zaprawdę, ludzie sprawiedliwi będą pili z pucharu,
pełnego mieszaniny z kamforą

- źródła, u którego pić będą sługi Boga,
powodującego, iż będzie ono tryskało obficie.

Oni wypełniali ślubowanie
i obawiali się Dnia,
którego zło rozprzestrzeni się szeroko.

Oni dawali pożywienie
- z miłości do Niego -
biednemu, sierocie i niewolnikowi.

Karmimy was tylko dla oblicza Boga
i nie chcemy od was ani nagrody, ani wdzięczności.

[TZQ Al – Insan: 5 – 9]

Prorok (sal allahu alejhi wa salaam) nakazywał swoim dowódcom dobro wobec pojmanych jeńców. W jednym z przekazów, rozkazał swoim Towarzyszom:

Bądźcie dobrzy wobec jeńców.

Abu Aziz– ibn Umar, jeden z pojmanych w bitwie pod Badr, powiedział;

Kiedykolwiek zasiadałem do posiłku razem z tymi, którzy wzięli mnie do niewoli, obdarowywali mnie oni chlebem, a sami pożywiali się daktylami, zgodnie z nakazem Proroka, aby obdzielać nas dobrymi rzeczami. (w tamtych czasach, w pustynnych rejonach chleb był bardziej luksusowym pożywieniem, niż daktyle). Jak tylko, któryś z nich wziął do ręki kawałek chleba, natychmiast mi go dawał. Ja, czując się zawstydzony, zwracałem im go, ale oni ponownie wręczali mi ów kawałek chleba.

Kiedy Thumama ibn-Athal dostał się do niewoli, i przywiedziono go przed oblicze Proroka (sal allahu alejhi wa salaam), ten, udając się w stronę swojego domu, nakazał strażnikom wybranie najlepszego jedzenia, i podarowanie go jeńcowi.

Kiedy żydowskie plemię Bani Qurayzah dostało się do niewoli, dostarczano im regularnie zapasy daktyli, które Prorok (sal allahu alejhi wa salaam) osobiście kazał chronić przed promieniami palącego słońca, aby się nie zeschły. Nakazał też dostarczanie więźniom wody do picia.

Zgodnie z prawem muzułmańskim, wszyscy są zgodni, co do tego, że nie można doprowadzać pojmanych więźniów do choroby, przez zabranianie im jedzenia, picia, lub pozbawiając ich odzieży.

9. Los jeńców wojennych:

Tej kwestii oparcie znajdziemy w wersetach Świętego Koranu:

Kiedy więc spotkacie tych, którzy nie wierzą,
to uderzcie ich mieczem po szyi;
a kiedy ich całkiem rozbijecie,
to mocno zaciśnijcie na nich pęta.
A potem albo ich ułaskawicie, albo żądajcie okupu,
aż wojna złoży swoje ciężary.
Tak jest!
Lecz jeśliby zechciał Bóg,
to Sam zemściłby się na nich,
lecz On chciał doświadczyć
jednych przez drugich.
A co do tych, którzy zostaną zabici
na drodze Boga,
to On nie uczyni ich uczynków daremnymi.

[TZQ Muhammad: 4]

Zgodnie z muzułmańskim prawem, jeńcy należą do państwa, a nie do tych, którzy ich pojmali. Władca ma tutaj ostateczne słowo: jeżeli uzna za stosowne, uwolnić więźniów, lub uczynić to po zapłaceniu okupu.
Jednym z takich jeńców, któremu została dana wolność z rąk Proroka (sal allahu alejhi wa salaam) był poeta Abu-Azza, który zwrócił się do Wysłannika Allaha (sal allahu alejhi wa salaam) w te słowa:

Mam pięć córek, które nie mają żadnego innego opiekuna, oprócz mnie. Zatem proszę cię
abyś pozwolił mi odejść do nich, a ja obiecuję, że już nigdy nie będę walczył z tobą i wspomagał twoich wrogów.

Abdul-As Ibn Rabie był tym, któremu zwrócono wolność po zapłaceniu okupu. Okup ten został później oddany mu przez Proroka. Jakiś czas potem, mężczyzna przyjął islam.

Umarna Ibn-Athal został uwolniony po tym, jak obiecał, że nie będzie zaopatrywał wrogów w pożywienie. Ten akt miłosierdzia tak poruszył serce tego człowieka, że przyjął on islam przed Prorokiem (sal allahu alejhi wa salaam), mówiąc:

Był taki czas, kiedy twoje oblicze było najbardziej znienawidzonym przez mnie, a oto jest dzień, kiedy jest ono dla mnie najbardziej umiłowanym.

Niekiedy pojmani jeńcy byli wymieniani na muzułmanów ujętych przez wrogów. Ogólnie przyjętym okupem, którego żądali muzułmanie, było nauczenie przez wrogów, dziesięciu muzułmańskich dzieci pisania i czytania.
Godnym zauważenia jest, że współczesne międzynarodowe konwencje wojenne zezwalają na uwolnienie jeńca na podobnych zasadach.
Jeńcy należący do służb pomocniczych wojsk przeciwnika, byli uwalniani po tym, jak dali słowo honoru, że już nigdy nie powrócą do walki. Jeśliby złamali swoje słowo, groziła im kara śmierci, w przypadku ponownego ujęcia.

10. Cywile:

islam nigdy nie walczył przeciwko narodom, lecz tylko przeciwko władcom – despotom. Pojęcie wojny w islamie zasadza się na pojęciu wolności, a nie przymusu. Wspomniane już tu było o wolności wyboru religii w państwie muzułmańskim. A wolność ta gwarantowana była dzięki walce muzułmanów. Warto wspomnieć tutaj o tym, że kiedy muzułmanie walczyli z Rzymianami w Egipcie, egipscy Koptowie, ramię w ramię, wspomagali muzułmanów w walce przeciwko Rzymianom, którzy tak, jak oni sami, byli chrześcijanami.
To zdarzyło się dlatego, że chrześcijański Egipt cierpiał prześladowania religijne z rąk chrześcijan rzymskich, którzy chcieli ustanowić w Egipcie swoje własne (rzymskokatolickie) kanony.
Jednym z pierwszych przejawów muzułmańskiej walki o religijną tolerancję w Egipcie, była walka o przywrócenie biskupstwa, Biskupowi Aleksandrii – Beniaminowi, po latach ukrywania się duchownego na pustyni przed Rzymianami.
Ale religijna wolność była tylko jednym z aspektów islamu. Bez względu na to, czy był to Arab czy Egipcjanin, muzułmanin czy chrześcijanin, religia islamu budowała między nimi to coś, do czego ludzkość dąży od zarania: BRATERSTWO poprzez ludzką równość i poczucie jedności.
Szeroko znanym jest spór, jaki toczył się swojego czasu w Egipcie, wygrany przez pewnego Egipcjanina, który doprowadził do konsternacji jego arabskiego przeciwnika – syna Amru Ibn Al.-‘Aasa – gubernatora Egiptu. W czasie dyskusji, Arab uderzył Egipcjanina, mówiąc:

Jak śmiesz sprzeciwiać się mnie – synowi szlachetnie urodzonego!

Kalif Umar, rozsądzając ten wypadek, nakazał Egipcjaninowi oddać uderzenie oburzonemu Arabowi, mówiąc:

Oddaj mu, uderz syna szlachetnie urodzonego!

A do Amru – gubernatora Egiptu, Umar skierował swoje słynne słowa:

Jakim prawem traktujesz ludzi jak niewolników, kiedy ich matki urodziły ich wolnymi?

11. Poszanowanie zawartych traktatów:

Od samego początku, islam zdecydowanie zakazywał używania podstępów i knowań i podstępnego atakowania przeciwnika. Wydarzenia z najnowszej historii, kiedy niejednokrotnie zawierano traktaty międzynarodowe, tylko po to, by potem z jeszcze większą mocą zaatakować jakiś naród, stoją w całkowitym przeciwieństwie z nakazami islamu.

Objawione jest to w Świętym Koranie:

O wy, którzy wierzycie!
Bądźcie wierni zobowiązaniom.

[TZQ Al – Maidah: 1]

Wypełniajcie wiernie przymierze z Bogiem,
skoro je zawarliście!
Nie łamcie przysiąg,
skoro je złożyliście,
boć przecież uczyniliście Boga
waszym poręczycielem!
Zaprawdę, Bóg wie, co wy czynicie!

[TZQ An – Nahl: 91]

Jeżeli muzułmanie zamierzają zerwać rozejm z wrogiem, zobowiązani są do uprzedniego powiadomienia o tym fakcie, swojego przeciwnika, zanim ponownie przystąpią do walki:

A jeśli naprawdę obawiasz się zdrady
ze strony pewnych ludzi,
to tak samo odrzuć ich przymierze.
Zaprawdę, Bóg nie kocha zdrajców!

[TZQ Al – Anfal: 58]

Mimo iż muzułmanie są zobowiązani do niesienia pomocy swoim braciom w wierze, jeśli ci są prześladowani w kraju wroga, to nie jest im jednak dozwolone walczenie w ich obronie, jeśli jest zawarty traktat pokojowy pomiędzy prześladowanymi muzułmanami a ich wrogami.

A jeśli oni poproszą was o pomoc w religii,
to na was ciąży obowiązek pomocy,
jeśli tylko nie jest ona wymierzona przeciw ludowi,
z którym zawarliście przymierze.
Bóg widzi jasno to, co czynicie!

[TZQ Al – Anfal: 72]

 

Źródło: http://islam-in-poland.org/main/index.php/weblog/more/etyka_wojny_w_islamie/