JustPaste.it

Kapitalizm i wolny rynek

Kapitalizm powstał na gruncie feudalizmu w XVI wieku. Na początku XX wieku powstał komunizm, który opanował wiele krajów, m.in. Polskę. Komunizm upadł, a kapitalizm znów dominuje w świecie.  Tu rodzi się pytanie : Czy przetrwanie tego systemu oznacza, że jest on poprawnym systemem ?
Od czasu powstania komunizmu nasilały się głosy wołające do reformy kapitalizmu poprzez sprawiedliwość społeczną, prawo robotników do tworzenia zwązków zawodowych, ustalenie liczby godzin pracy czy ustalenie dolnej i górnej granicy zysków.
W poniższym referacie omówię podstawowe wady kapitalizmu, co nie oznacza, że popieram komunizm lub socjalizm. Przed rozpoczęciem mojego wywodu podzielę się z Wami pewną refleksją.
Czytając książki ekonomiczne dotyczące systemu kapitalistycznego, zauważyłem, że zaciera się granica pomiędzy dwiema dziedzinami:
- ekonomią, jako nauką zajmującą się sprawami ulegającymi eksperymentom i mogącymi rozwijać się wraz z rozwojem technologii, i są uniwersalne bez względu na punkt widzenia
( np.  jak zwiększyć produkcję samochodów lub jaka jest relacja między ceną a popytem albo krzywa możliwości produkcyjnych, itp. ) Te sprawy są czysto naukowe i uniwersalne bez względu na punkt widzenia - zjednej strony,
- a z drugiej strony kontrowersyjną dziedziną, która zależy od punktu widzenia np. czy patrzymy przez pryzmat kapitalizmu czy komunizmu, czy kapitalizmu, który jest reformowany przez sprawiedliwość społeczną lub socjalizm państwa ( np. naczelny problem ekonomiczny - czy to znaczy , że dobra i usługi są ograniczone, a potrzeby są nieograniczone jak uważają kapitaliści, czy naczelny problem ekonomiczny stanowi redestrybucja dobra i usługi jak uważa Islam, czy jeszcze coś innego lub definicja wartości i ceny dobra i usługi, itp) - te kwestie nie są jednoznaczne i zależą od punktu widzenia.
Pomimo, iż różnica pomiędzy tymi dziedzinami jest widoczna, zauważyłem, że w literaturze są one wymieszane, czasami z powodu nie wyróżnienia autora, a czasami celowo, by ludzie uważali, że teorie ekonomiczne kapitalizmu są faktami i nie istnieją inne teorie poza nimi.  Uważam, iż należy te dziedziny rozróżnić, czyli ekonomię od systemu ekonomicznego, tak jak odróżniamy politykę od systemu politycznego.
Na tym kończy się moja refleksja, przechodzę do zasadniczej części referatu, w której spróbuję omówić sprawy związane z systemem ekonomicznym, a mianowicie:
1) O tym, że naczelnym problemem ekonomicznym, stojącym przed społeczeństwem, jest pogodzenie sprzeczności między nieograniczonymi potrzebami ludzkimi w zakresie dóbr i usług a ograniczonością niezbędnych do ich wytwarzania zasobów ( pracy, maszyn, surowców ).
2) O wartości dóbr i usług oraz o cenie i jej roli dla konsumentya i producenta, czyli jej roli w sprawie co, jak i dla kogo produkować.
Wyjaśnię kolejno znaczenie powyższych problemów i podzielę się własnymi uwagami na ich temat.
1.)"Nieograniczenie względne” istnieje, gdyż istnieją potrzeby nieograniczone i dobra i usługi, których zaspokojenie jest ograniczone.  W systemie kapitalistycznym uważa się, że potrzeby ludzi są czysto materialne, ponieważ mogą być potrzeby materialne dotykalne ( np. jedzenie, ubranie ) i niedotykalne
( np. potrzeba bezpieczeństwa, usługi lekarskie, czy nauczyciela ).
Słowo “potrzebne”, z punktu widzenia kapitalizmu, oznacza istnienie chęci do posiadania dobra lub usługi, bez względu na to czy w rzeczywistości naprawdę jest potrzebna czy nie. Zatem bez względu na to, czy dobro jest w rzeczywistości szkodliwe dla kapitalisty jest warte ekonomicznie, skoro istnieje chęć do jego posiadania. Kapitaliści uważają także, że potrzeby ludzi są nieograniczone w porównaniu z liczbą dóbr i usług, które je zaspokajają, gdyż potrzeby komplementarne z czasem staną się podstawowymi. Wynika z tego, iż potrzeby zostaną tylko częściowo zaspokojone lub wcale, dlatego potrzebna jest zasada do rozdzielenia ograniczonych dóbr i usług na nieograniczone potrzeby.  Tę zasadę można ująć krócej w następujący sposób: ten kto ma pieniądze będzie mógł uzyskać dobra i usługi, a ten kto ich nie ma, nie uzyska.
2.) Wartość dóbr i usług z punktu widzenia kapitalizmu oznacza warność jednego dobra lub usługi względem osoby korzestający z niego lub względem innego dobra czy usługi.  W pierwszym przypadku nazywa się to wartością korzyści, a w drugim - wartością wymiany. Wartość korzyści definiuje się następująco - wartość korzyści jednostki dóbr i usług ocenia się ze względu na jej korzyść końcową, czyli korzyść jednostki, która zaspokoi najmniejszą potrzebę. Nie możemy zatem oceniać wartości tylko z punkyu widzenia konsumenta lub producenta, ale musimy brać pod uwagę podaż i popyt razem. Np. wartość chleba jest równa jego wartości podczas dużego głodu, a nie gdy jesteśmy syci oraz, gdy na rynku chleba nie brakuje. Wartość korzyści nazwano korzyścią, a wartość wymiany - wymianą. Wymiana może występować w przypadku istnienia odpowiednich i równych w cenie przedmiotów wymiany.
Definicja wartości jest konieczna, gdyż stanowi miarę wymiany dóbr i usług, dzięki niej możemy dowiedzieć się, która praca jest korzystna, a która nie, i która z nich jest najkorzystniejsza.
Współcześnie wartość wymiany jest ustalona przez jedną z jej wartości, tzn. nie oceniamy jednych dóbr i usług względem innych ( jak było kiedyś ), ale oceniamy ją ze względu na pieniądze. Tę wartość nazywamy ceną. Różnica między ceną a wartością wymiany polega na tym, że druga jest wartością wymiany między dobrami i usługami, a pierwsza stanowi wartość wymiany dóbr i usług tylko pieniędzmi.  Z tego powodu ceny dóbr i usług mogą rosnąć jednocześnie dla wszystkich ich, co jest niemożliwym w przypadku wymiany pomiędzy nimi.  Wynika z tego, że cena jest jedną z wartości wymiany.  Rola ceny polega na decydowaniu, który z producentów pozostanie na rynku, a który musi się wycofać, ale i o tym, który z konsumentów będzie mógł zaspokoić swoje potrzeby, a który nie.
Mechanizm ceny według nich jest najlepszą metodą do rozdzielenia dóbr i usług w społeczeństwie. Powoduje polepszenie i powiększenie produkcji, bo gdyby wynagrodzenie za pracę nie było równe wysiłkom wykorzystywanym do produkcji, to poziom produkcji zmalałby i odwrotnie.  Mechanizm ten powoduje także równowagę pomiędzy popytem i podażą na rynku.
Dzięki mechanizmowi ceny:
- istnieje chęć do produkcji i przetwarzania,
- reguluje się rozdzielanie dóbr i usług ( redystrybucja ),
- zachodzi kontakt producenta z konsumentem,
- zachodzi równowaga pomiędzy produkcją a konsumpcją.
Powyższy wywód dotyczył krótkiego omówienia zagadnień związanych z naczelnym problemem ekonomicznym, wartością dóbr i usług oraz ceną i jej rolą dla konsumenta i producenta. Poniższy tekst stanowić będzie własne uwagi do owych problemów.
Pierwsza uwaga dotyczy nierozróżnienia pomiędzy ekonomią a systemem ekonomicznym i traktowanie tych dwóch dziedzin jako sprawy cztsto naukowej, co moim zdaniem jest dużym błędem.
Druga dotyczy faktu, iż kapitalistę interesują rodzaje potrzeb i jak można je zaspokoić dla grupy ludzi w celu zysku, bez względu na to jak ma wyglądać społeczeństwo. Nie jest ważne czy np.  alkohol szkodzi zdrowiu czy nie, czy prostytucja jest dobrym zjawiskiem czy też nie. Nawet jeśli w niektórych krajach istnieją ograniczenia np.  dotyczące narkotyków ( wyróżnienie lekkich i twardych ), gdzie państwo pozwala na handel i zażywanie lekkich narkotyków lub tylko na zażywanie ich, to te ograniczenia są w rzeczywistości sprzeczne z regułami wolnego rynku. Według zasad wolnego rynku i kapitalizmu, wartość moralna jest oddzielnym tematem, nie związanym z substancją ekonomiczną, gdyż wartości moralne stanowią sprawę osobistą, sprawę sumienia. W wolnym rynku można mieć co się chce i jak się chce, np. posiadać pieniądze w banku i zarabiać na nich dzięki stopie procentowej bez żadnego wysiłku lub zarabiać pieniądze w kasynie, lub handlować narkotykami w niektórych krajach. Moim zdaniem zasada, iż można mieć co się chce i jak się chce jest podstawowym i fundamentalnym błędem kapitalizmu, co nie oznacza, że jestem przeciw własności i wielkości tej własności,ani nawet za ustaleniem granicy zysków lub liczby godzin pracy, ale przeciwny temu, iż nie istnieje zasada regulująca co i jak produkować, by dbać o społeczeństwo, a nie tylko o potrzeby niektórych ludzi.
Dzięki rozpowszechnieniu myśli kapitalistycznych, wartości materialne dominują w myślach ludzi.  Prawdziwy kapitalista, jeśli chce pomagać biednemu nie czyni tego z punktu widzenia moralności, ale po to, by go nie okradł, a jeśli nie kłamie podczas sprzedawania, to po to, by ludzie mu zaufali i kupili towar.  Myśli kapitalistyczne rozpowszechnione w społeczeństwie mają wpływ nawet na życie polityczne. Wszyscy widzieliśmy, że kiedy źródło energii w Zatoce Perskiej zostało zagrożone, to cały świat się “poruszył”, ale sprawa Czeczeni - to sprawa wewnętrzna Rosji. Były prezydent USA - Nixon pokazał w swojej ostatniej książce, co to znaczy naprawdę kapitalizm. Powiedział:  “Ameryka będzie używała wszystkich środków, nawet siły, jeśli interesy witalne Ameryki zostaną zagrożone” i podał przykład:  “ Jeśli bezpieczeństwo Arabii Saudyjskiej, która jest “ źródłem energii “ i jest pod ręką Ameryki zostanie zagrożone”. Natomiast np. Mauretania nie stanowi dla Ameryki interesu i nie zasługuje na jej uwagę na wypadek zagrożenia jej bezpieczeństwa - to także z książki Nixona.
Tak właśnie wygląda prawdziwy kapitalizm, a jeśli ktoś oglądał 29 października 1995 roku program dokumentalny w TV2 o ONZ, będzie wiedział jak myśli kapitalistyczne zdominowały nawet tę organizację. W programie tym niektórzy obserwatorzy w Genewie powiedzieli, że w ONZ istnieje duży procent wykorzystywania akcji humanitarnych do kradzieży i korupcji i, że nie istnieje już nawet możliwość reformy tej organizacji.
Kolejna moja uwaga dotyczy możliwości zadania sobie pytania, czy naprawdę naczelnym problemem ekonomicznym jest nieograniczoność względna tzn. dobra i usługi są ograniczone, a potrzeby są nie ograniczone i, że rozwiązanie tego problemu może nastąpić poprzez zwiększenie produkcji ?  Moim zdaniem nie stanowi to naczelnego problemu ekonomicznego, gdyż prawdziwym problemem jest istnienie biednych w społeczeństwie. Nieprawda, że potrzeby są nieograniczone, ponieważ mamy potrzeby komplementarne i podstawowe.  Nie jest problemem, aby potrzeby komplementarne nie były zaspokojone, lecz naprawdę problem polega na tym, aby potrzeby podstawowe nie były zaspokojone dla każdej jednostki w społeczeństwie. Prawdziwy problem ekonomiczny to fakt, że niektórzy ludzie są bezdomni i głodują ( w Polsce jest 200 tys. bezdomnych ). Nie możemy uogólnić i powiedzieć, że dobra i usługi są ograniczone ze względu na potrzeby ( tak jak zauważyli Adam Smith i Ricardo ), gdyż owe dobra i usługi wystarczają do zaspokojenia podstawowych potrzeb jak np. potrzeba jedzenia, mieszkania, usług lekarskich. Nieprawdą jest także, iż powiększenie dochodu narodowego stanowi rozwiązanie dla problemu ekonomicznego, gdyż może ono tylko oznaczać powiększenie zysku małej grupy społeczeństwa, posiadającej większość kapitału państwa ( np. w Brazylii 20% najbogatszych rodzin ma 67 % dochodou narodowego , w Stanach Zjednoczonych - około 50 %) . Duży dochód Ameryki nie rozwiązał problemu 10,8 % Amerykanów żyjących poniżej poziomu biedy, podobnie w Niemczech pomomo dużego dochódu jest 200 tysięcy bezdomnych.  Prawdziwa wada kapitalizmu może nie uwidocznić się, w niektórych bogatych krajach z różnych powodów np. okupacji pośredniej dużych krajów III świata przez Międzynarodwy Fundusz Walutowy, Bank Światowy oraz Paryski i Londyński, ale może uwidocznić się w biednych krajach, gdzie też jest wolny rynek.
Jeśli chodzi o definicję wartości, to nie prawda, że wartość jest względna, ponieważ istnieją stałe i bezwzględne miary np.  wartość chleba jest ważniejsza od telefonu - to fakt bezwzględny, Możemy czasami znać lub nie wartość czegoś, ale to nie zmienia jego wartości rzeczywistej. Kwestia ta nie może ulec względności, tak jak nie mogę powiedzieć na krzesło - stół, bo taki jest mój punkt widzenia.
Jeśli chodzi o cenę i mechanizm ceny, jest to długi i obszerny temat, związany także z systemem pieniężnym i mogę ująć go w innym, oddzielnym referacie.

 

Źródło: Samer Jamous