JustPaste.it

Funkcjonowanie miasta muzułmańskiego w kalifacie

Źródło: Danecki Janusz, Kultura i sztuka islamu, Wydawnictwo Elipsa 2003, str. 224-231

Miasto muzułmańskie było nie tylko rezydencją władcy, choć w niektórych wypadkach owa rezydencja odgrywała rolę ośrodka skupiającego ludzi, to ona powodowała przemieszczanie się ich z miejsca na miejsce. Miasta w świecie muzułmańskim odgrywały szczególnie ważną rolę, mieszkało w nich bowiem około 20 proc. ludności, co jest liczbą znaczną. Olbrzymie organizmy miejskie takie, jak: Bagdad, Al-Basra czy Kordowa były wyjątkiem. Większość to miasta małe i średnie. Oprócz tego, że były skupiskiem ludności, pełniły różne wyspecjalizowane funkcje. Mówiliśmy już o miastach-stolicach, miastach-rezydencjach. Były również miasta religijne, osady wojskowe, ośrodki handlowe i inne.
Stolic w pełnym tego słowa znaczeniu było niewiele, choć z biegiem czasu ich liczba rosła. Pierwszą stolicą z prawdziwego zdarzenia był Damaszek. Nie było to jednak miasto muzułmańskie, lecz bizantyjskie, zaadaptowane do potrzeb nowego imperium. Dopiero Bagdad był pierwszym miastem-stolicą wybudowanym przez muzułmanów. Kair, stolica Fatymidów, rozrastał się z dawnego egipskiego Babilonu, Kordowa powstała na terenach dawnego miasta, podobnie jak Buchara, Samarkanda czy Isfahan.
(...)
Pierwsze miasta, które otoczone zostały nimbem świętości (!), to miejsca narodzin islamu — Mekka i Medyna. Do nich dołączyła również Jerozolima, związana zarówno z Mahometem, jak i z kultem Abrahama.
(...)
Wszystkie te miasta były i są celem pielgrzymek muzułmanów. Najważniejsza jest oczywiście Mekka, tu bowiem każdy muzułmanin powinien być przynajmniej raz w życiu.
(...)
W klasycznym okresie islamu szczególną rolę odgrywały miasta nadgraniczne, określane mianem saghr (liczba mnoga: sughur), leżące na rubieżach imperium muzułmańskiego. Miasta te powstały wokół posterunków granicznych wystawianych przez pierwszych kalifów (już przez Mu’awiję) w Cylicji. W zależności od pory roku, w jakiej odbywała się służba na tych posterunkach, zwano je albo letnimi (sawa’if) albo zimowymi (szawati). Oczywiście posterunki te wystawiano na tych granicach, gdzie było niespokojnie, a więc bizantyjskiej, a później hiszpańskiej. Do takich miast nadgranicznych należy syryjski Tartus (arabskie Tartusz), założony za kalifa abbasydzkiego Al-Mahdiego (panował 775-785), a także Adana, Al-Massisa, Al-Harunijja, Sumajsat, Malatijja i wiele innych. Były to z reguły miasta warowne. Oto jak arabski geograf, Ibn Haukal (X w.), opisywał Tartus w swoim dziele Kitab surat al-ard (Księga obrazu Ziemi):

Było to miasto sławne, tak sławne, że właściwie nie trzeba go opisywać. Było wielkie, odnowił je Al-Mamun, syn Ar--Raszida, dzięki czemu stało się ono prawdziwym miastem. Otoczył je dwoma kamiennymi murami. Znajdowała się w nim konnica, wojsko, uzbrojenie, zapasy żywności, bydło, pieniądze. Żadne z nadgranicznych miast muzułmańskich nie było tak wielkie jak Tartus. Od granicy bizantyjskiej oddzielały miasto niedostępne góry Al-Likam podobne do przegrody między dwiema prowincjami. Na krótko przed moim pobytem mówiono mi, że w mieście przebywa sto tysięcy żołnierzy. Każde duże miasto od granic Sidżstanu, Farsu, Chora-sanu, Ar-Rajju, Asbahanu, Al-Dżibalu, Tabaristanu, Al-Dżaziry, Al-Iraku po Al-Hidżaz, Jemen, Syrię, Egipt i Maghreb ma tu w Tartusie swój zajazd lub dom, w którym zatrzymują się wojownicy tego miasta. Zachowują oni związki ze swoimi rodzinnymi miastami, przysyła się im prowiant, wspaniałe i bogate dary, wiele pieniędzy. Do tego dochodzi to, co przeznacza na nich władza i mieszkańcy miasta. Bogaci ludzie w całym świecie islamu dbali o to miasto, przeznaczając wielkie pieniądze i zachęcając innych do datków. Nie było wodza ani bogacza, który by nie przeznaczał na rzecz Tartusu części posiadłości ziemskich w formie wakfu. Dochody z wakfów szły na utrzymanie funduków (zajazdów), domów, łaźni, karawanserajów. A do tego jeszcze dochodziły zapisy testamentowe i gotówka.

Opis Ibn Haukala pokazuje mechanizmy funkcjonowania miast granicznych. Ponieważ były to miasta frontowe narażone na walki z chrześcijanami, a właściwie na walki z Bizancjum, każdy wierny muzułmanin, zwłaszcza jeśli miał jakiś majątek, brał sobie za punkt honoru wspieranie tych miast wszelkimi dostępnymi sposobami. Co odważniejsi szli tam walczyć, zwłaszcza beduini (choć było ich coraz mniej w świecie islamu), inni przesyłali pieniądze lub dary. Często na rzecz tych miast przekazywano wakfy, to znaczy oddawano majątek wiejski lub jego część z przeznaczeniem na utrzymanie jakiejś instytucji w mieście, np. meczetu, madrasy, karawanseraju, w którym zatrzymywali się przyjezdni ochotnicy. Bywało więc, że dochody miast nadgranicznych były znaczne, a ciężar utrzymania wojsk spadał nie tylko na władzę centralną (kalifa). Życie w tych miastach nie było jednak bezpieczne, wojny z Bizancjum bowiem nie ustawały i dopiero podbicie Anatolii przez Turków zmniejszyło to niebezpieczeństwo i z czasem miasta nadgraniczne w swojej klasycznej formie zniknęły. Stało się to jednak dopiero po XIII w.
Odmianą miast typu saghr były ribaty, które budowano wzdłuż wybrzeży morskich. Ich zadaniem było strzeżenie granic morskich imperium, przede wszystkim granicy śródziemnomorskiej. Tutaj znajdowały się głównie wojska ochotnicze, a nie armia zawodowa. Ribaty były przede wszystkim niewielkimi warowniami. Arabscy geografowie twierdzą, że wzdłuż wybrzeża Morza Śródziemnego znajdowało się 1000 takich ribatów, czyli co 6 km była jedna twierdza. Wydaje się jednak, że jest to liczba nieco przesadzona. Później terminem ribat określano również warownie budowane w dalekim Maghrebie dla świątobliwych wojowników, którzy stworzyli dynastię Almorawidów (al-murabitun — mieszkańcy ribatów).
Różnice w funkcjach miasta przejawiały się w ich nazewnictwie. Dziś ogólna nazwa miasta w języku arabskim to mad i na. Nie jest to słowo arabskie, lecz aramejskie i wywodzi się od nazwy miasta Jasrib — Medyna. Po arabsku natomiast, od najwcześniejszych czasów mówiło się qarja — miejsce, gdzie należy się spodziewać gościnności (qira). Był to termin oznaczający wszelką osadę, od najmniejszej wioski po największe skupisko ludzi. Dziś arabskim qarya określa się tylko wieś, a Mekkę wciąż jeszcze nazywa się Umm al-Qura, czyli Matka Miast. W klasycznym islamie wielkie miasto nazywało się misr (termin ten pochodzi od nazwy Kairu i Egiptu — Misr). Stolice prowincji określano terminem kasba, natomiast miasteczka nazywano bal ad lub bal da (osada).
Wewnętrzna organizacja miast muzułmańskich była chyba dość jednolita. W miarę dobrze znana jest struktura społeczna i organizacyjna miast muzułmańskich, wiadomo jak funkcjonowały poszczególne urzędy, natomiast nigdy nie udało się do końca wyjaśnić istniejącej w mieście muzułmańskim hierarchii władzy. Jednym słowem nie wiadomo, kto sprawował w mieście najwyższą władzę, komu podlegały służby miejskie. Nie ulega wątpliwości, że miasto muzułmańskie było podporządkowane władzy zwierzchniej danej prowincji, a co za tym idzie — kalifatu. Jeśli w mieście rezydował wali — namiestnik kalifa — miasto podlegało również jemu, ale nie w pełni; ktoś zajmował się w jego imieniu sprawami miasta. I tak np. namiestnik Egiptu rezydował w Al-Fustat, ale był zwierzchnikiem całego kraju, nie tylko tego miasta. Kto władał miastem — nie wiadomo. (!)
O wiele większa jest nasza wiedza o poszczególnych służbach miejskich i związanej z nimi administracji. Na czoło wysuwa się władza sądownicza, która była chyba najbardziej wpływowa, choć trzeba pamiętać, że każda gmina religijna miała swoje niezależne sądownictwo, tak więc chrześcijanie i żydzi nie podlegali sądownictwu muzułmańskiemu. Co więcej, jeśli w danym mieście było kilka szkół prawa (mazhabów), a tak było w wielkich miastach (amsar), wówczas każda szkoła miała własne sądownictwo, interpretacja prawa w poszczególnych szkołach była bowiem różna. Sędziowie (kadiowie) podporządkowani byli naczelnemu urzędowi sędziowskiemu w kalifacie. Główny — najwyższy — sędzia, zwany kadi al-kudat (sędzia sędziów), pełnił funkcję ministra sprawiedliwości nadzorującego wszystkie sądy i kontrolującego wymiar sprawiedliwości w imperium. Urząd ten powstał stosunkowo późno, bo dopiero w czasach abbasydzkich, gdy rozrosła się administracja. Pierwszym najwyższym sędzią kalifatu był Abu Jusuf, uczeń Abu Hanify; nato stanowisko mianował go Harun ar-Raszid. Kadi był jednak niezależny, stąd w środowisku miejskim cieszył się wielkim prestiżem. Można go więc uznać za główną postać w administracji miejskiej i za przywódcę społeczności miasta. Świadczy o tym fakt, że kadim zlecano obronę miasta, sprawowali oni często kontrolę nad finansami miejskimi, im podporządkowana była policja. Kadi nie działał w mieście sam. Z jednej strony potrzebne były mu rady uczonych w prawie teologów muzułmańskich, z drugiej uciekał się do pomocy samego społeczeństwa miejskiego. Temu celowi służyła instytucja świadków — szuhud, osób reprezentujących społeczeństwo podczas rozpraw sądowych, byli więc oni czymś w rodzaju ławników.
Odrębną instytucją sądowniczą był system tzw. mazałim — skargi, z jakimi mieszczanie przychodzili do władców, zwykle do walego lub amila, w celu rozsądzenia.
(...)
Cechą charakterystyczną miasta muzułmańskiego była specyficzna organizacja handlu związana z systemem bazarów, zwanych po arabsku suk (liczba mnoga: aswak). Bazary zajmowały z góry określone miejsce w strukturze urbanistycznej. Podporządkowane były administracji miejskiej poprzez urząd, zwany hisba. Urząd ten sprawował nadzór nad handlem, rzemiosłem, zajmował się również cenami. Człowiek realizujący zadania tego urzędu nazywał się początkowo sahib as-suk, czyli nadzorca suku, później wprowadzono dostojniejszą nazwę muhtasib, czyli ten, kto się zajmuje hisbą. Stara nazwa tej funkcji zachowała się w arabskiej Hiszpanii i przeszła nawet do języka hiszpańskiego jako el seńor del zoco.
Ta bardzo szczególna funkcja, wynikająca ze specyfiki miasta muzułmańskiego, była niezwykle pożyteczna. Przede wszystkim muhtasibowie dbali o porządek na bazarach, o odpowiednie rozmieszczenie kramów i warsztatów, np. o to, by warsztat kowalski nie znalazł się obok kramu z pachnidłami, bo groziłoby to pożarem. Muhtasibowie czuwali nad jakością towarów, nad tym, by posługiwano się właściwymi wagami i miarami, jednym słowem — nie dopuszczali do oszustw.
Jednak nie tylko sprawy czysto handlowe stanowiły przedmiot zainteresowań muhtasibów. Byli oni również stróżami moralności, pełnili rolę policjantów. Otaczali swoją opieką łaźnie.
(...)
Dbali o meczety, o ich czystość i o to, by nie wchodzili tam ludzie nieodpowiedni.
(...)
Jednym słowem muhtasibowie byli gospodarzami miasta muzułmańskiego, główną w nich władzą. Od ich aktywności i uwagi zależał stan budynków, czystość miasta, zaopatrzenie w wodę, opieka nad ludźmi biednymi. Mieli wielkie obowiązki i spoczywała na nich wielka odpowiedzialność. Nie byli jednak muhtasibowie panami udzielnymi, w sprawach poważniejszych, jak np. pozbawienie kogoś prawa handlowania czy wykonywania rzemiosła, musieli się oni zwracać o decyzję do kadiego. Obok muhtasibów w miastach muzułmańskich szczególne znaczenie miała służba określana mianem szurta. Funkcję tę pełnili ludzie noszący specjalne oznaki. Do ich zadań należało dbanie o bezpieczeństwo w mieście. Była to więc swoista policja chroniąca obywateli miasta, wypełniająca wszystkie zadania nadzorcze, których nie obejmowały obowiązki muhtasiba. Szurta wypełniała nakazy sędziego (kadiego) i muhtasiba, była odpowiedzialna np. za wykonanie kar (śmierci, chłosty, więzienia).
(...)
W arabskiej Hiszpanii policja nie tylko ochroniła społeczeństwo, ale również nakładała i wykonywała kary, tym samym pełniła funkcję sędziego.
Warto przy tym zwrócić uwagę, że w islamie istniało kilka organizacji policyjnych. Najpopularniejsza była policja miejska.
(...)
Życie miasta skupiało się wokół meczetu. Nawet bazary, zwłaszcza te największe, budowano zawsze przy meczecie. Meczet organizował więc życie gminy. W każdy piątek zbierali się w nim wszyscy mieszkańcy, stąd jego nazwa — masdżid dżami — meczet gromadzący (wszystkich wiernych). W czasie wspólnej modlitwy wygłaszano kazanie zwane chutba, które miało nie tylko charakter religijny, ale dotyczyło także spraw praktycznych gminy. Już od samego początku islamu z minbaru (kazalnicy) przekazywano wiernym obwieszczenia władz: kalifa, namiestnika, kadiego. W ten właśnie sposób dowiadywano się o najważniejszych wydarzeniach politycznych, o zmianie władców, o podbojach, wojnach; w meczetach organizowano zbiórki pieniężne na wojnę. Imamowie — ludzie prowadzący modlitwę w meczecie — przekazywali też miejscowe ogłoszenia: kadi mówił o wyrokach, muh-tasib o zakazach, sahib asz-szurta (szef policji) o nieporządkach w mieście i o koniecznych metodach zapobiegania im. Meczet był dla wielu urzędników miejscem wykonywania obowiązków, w meczecie też długo przechowywano kasę miejską, w której gromadzono podatki.
Meczet był również szkołą. Tutaj uczono dzieci rzeczy podstawowych: czytania i pisania. Odbywała się w nim również nauka na wyższym poziomie: prowadzono tu dysputy naukowe, studiowano Koran, prawo, ale i nauki świeckie.
Wraz z rozwojem miast rosła w nich liczba meczetów. Początkowo w każdym mieście był tylko jeden główny meczet i większa liczba „miejsc modlitwy” (musalla). Z czasem jednak okazywało się, że w jednym meczecie nie mieścili się w czasie piątkowej modlitwy wszyscy mieszkańcy. Wówczas zaczęły powstawać meczety w każdej dzielnicy miasta. W Kairze w XV w. było już 88 takich meczetów, a liczba wszystkich meczetów i miejsc modlitw była na pewno większa. W dwunastowiecznym Damaszku było 241 meczetów, a w okolicy istniało jeszcze 148. Nic dziwnego, że meczet był szczególnie ważnym obiektem w mieście. Do meczetu można było wejść o każdej porze dnia
i nocy. Świętość (!) tego miejsca sprawiała, że uważano je za bezpieczne.
(...)
Miasta muzułmańskie szybko się rozwijały i z czasem ujednolicały, mimo iż wywodziły się z różnych kultur. W rezultacie zarówno te miasta, które odziedziczono po Bizancjum, jak i te, które powstały z obozów wojskowych, stały się jednakowe. Ten ujednolicony typ miasta muzułmańskiego upowszechnił się na terytorium całego świata islamu: od Indii przez Azję Środkową po Afrykę Północną i Hiszpanię. Z czasem znikały też miasta wyspecjalizowane, takie jak miasta nadgraniczne (sughur). Ta jednolitość miast wynikała również stąd, że w miastach brak było władz samorządowych i w rezultacie podlegały one władzy centralnej państwa czy prowincji. Te wpływy następowały przez liczne, na ogół scentralizowane urzędy miejskie równolegle: przez urząd kadiego, muhtasiba, przez straż miejską.
Najbardziej specyficzną cechą islamu jest oparcie tej cywilizacji na kulturze miasta, stąd właśnie w islamie nastąpił tak wielki rozwój miast. Dzięki nim sprawowano kontrolę nad całym imperium, to dzięki miastom istniał kalifat. Obraz kultury islamu jest obrazem kultury miejskiej, z której wywodzi się muzułmańska literatura, sztuka i architektura.

 

Źródło: http://islam-in-poland.org/main/index.php/weblog/more/funkcjonowanie_miasta_muzumaskiego_w_kalifacie/