Witajcie to mój pierwszy raz , ale najważniejsze jest to że się odważyłem zaistnieć . Serdecznie wszystkim dziękuję bez względu na komentarze .
Co to jest? Każdy przynajmniej mi się tak wydaje, chciałby ją znależć.
Nie zawsze życie układa się i często popełniamy błędy w doborze
partnera. Często słyszę coś między nami zaiskrzyło, nadajemy na tej samej fali.
I co? Czy to było to? Najczęściej było to chwilowe zauroczenie, które za jakiś
czas minie. Najczęściej spotykamy osobę która póżniej staje się kolegą, przyjacielem
czy też partnerem z tej samej półki czy też tego samego poziomu myślenia.
Albo inaczej tego samego poziomu postrzegania świata i ludzi.
Dodam tutaj że życie to tak naprawdę nauka, uczymy się całe życie czyli inaczej
mówiąc zdajemy z klasy do klasy.I w tym momencie dostrzegamy że tych poziomów
musi być przymajmniej kilka 6 może 7, tak naprawdę nieważna jest liczba najważniejsze jest to
że one NAPRAWDĘ ISTNIEJĄ.
I wracamy do pierwszego spotkania, tego czegoś co nazywamy zaiskrzeniem,
tak naprawdę to wytwór naszej wyobrażni,naszego umysłu który podkreśla nam,
że jest ta osoba podobna do nas - przyciągamy podobną osobę.
Pozostawiam tutaj temat oczu czyli - och jaka piękna laska , muszę z nią być.
I co dalej, no właśnie stajemy się widzami odbywającego się spektaklu teatralnego .
Poznajemy wspaniały kunszt aktorstwa tyle że to po prostu GRA, nie ma nic wspólnego
z ŻYCIEM.Dla mnie najniższy poziom życia polegający na zdobywaniu, bezsensowna gra,
która nie wiele daje oprócz rozwoju nazwijmy to sztuką kamuflarzu taki kameleon
w populacji ludzkiej.
Wróćmy do zaiskrzenia - mózg wysyła nam informacje to to. Co to jest? Właśnie nasz
poziom - nasza świadomość. Będzie nam to odpowiadało dopuki nie przerobimy tej klasy,
nie odrobimy lekcji będziemy przyciągać podobne osoby.
Czyli inaczej mówiąc przechodzimy poszczególne stopnie coś za coś, zaspakajanie własnych
potrzeb, grupowe świadomości, związki emocjonalne itd.
Aż dojdziemy do pewnego momentu w życiu - zauważymy DUCHOWOŚĆ.
Tak naprawdę najważniejszą tutaj rzeczą jak się wybija na pierwszy plan jest odrzucenie
materializmu czyli robienie z ŻYCIA pogoni za PIENIĘDZMI. Pracujemy ale z pełną
ŚWIADOMOŚCIĄ że pieniądze są wyłacznie środkiem a nie CELEM ŻYCIA.
Wtedy następuje rozwijanie DUCHOWOŚCI które blokowane jest energią banknotów.
Gdy rozwijamy duchowość w pewnym momencie poczujemy osamotnienie, niestety najczęściej
jest to droga w samotności muszą nastąpić w nas zauważalne zmiany abyśmy mogli pójść dalej.
Na tym poziomie przestajemy patrzeć na drugą osobę jak na obiekt porządania gdyż seksualność,
pożądanie również blokują duchowość. Dostrzegamy w niej ISTOTĘ DUCHOWĄ,
i zaczynamy odkrywać czym naprawdę jest MIŁOŚĆ. Chciałbym dodać że często występuje
pewne zjawisko jeżeli można to tak nazwać, przechodzenie z poziomu na poziom czy też zdawanie
z klasy do klasy.Czyli mamy już odrobione prawie wszystkie lekcje, odrobina została jeszcze
do wykonania i wtedy najczęściej poznajemy osobę z wyższej klasy. To ona pomaga dokończyć zadania
i przejść dalej.Wracamy znowu do naszego rozwoju, czyli do momentu poznania czym jest MIŁOŚĆ.
A czym ona jest? Tak naprawdę to WOLNOŚĆ, wolność dana w ofierze drugiej osobie .
Nie ma oczekiwania, pragnień, jest tylko to DAJĘ CI TO I NICZEGO NIE OCZEKUJĘ W ZAMIAN .
To tak naprawdę pierwszy poziom WSPÓLNEGO ROZWOJU DUCHOWEGO - MIŁOŚĆ czyli WOLNOŚĆ.
Nie ma tutaj zawiłości życiowych które nas dookoła otaczają jest tylko MIŁOŚĆ.
A co z naszą drugą połówką ? Jak myślicie? Jak tylko do tego DOROŚNIEMY SAMA SIĘ POJAWI.
Życzę wszystkim aby doszli do tego poziomu świadomości czy też duchowości aby ją poznać.
Druga połówka tak wiele osób o tym marzy, a najczęściej zadowala się byle czym, czyli tak naprawdę
WEGETUJĄ. A to już poważny problem który rodzi choroby ale to innym razem.
ŻYCZĘ WSZYSTKIM ODWAGI strach ma tylko wielkie oczy, a już w Małym Księciu lekturze z podstawówki
jest napisane OCZY KŁAMIĄ WIDZI SIĘ TYLKO SERCEM .