JustPaste.it

Podczas recesji zarabiaj więcej

Kryzys to nie tylko zagrożenia. To także szanse. Przedstawiamy kilka sposobów na zwiększanie dochodów podczas recesji.

Kryzys to nie tylko zagrożenia. To także szanse. Przedstawiamy kilka sposobów na zwiększanie dochodów podczas recesji.

 

58da49c1526b44831dacefcffceec7ad.jpgNajważniejsza zasada rozsądnego życia w kwestii ekonomii brzmi: wydawaj mniej, niż zarabiasz. Proponujemy ją przeformułować: zarabiaj więcej, niż wydajesz.

Kryzys to dobry moment, by rozwijać kreatywność, zwłaszcza w dziedzinie wyszukiwania dodatkowych źródeł przychodów. Wiele z nich nie wymaga rezygnowania ze stałej pracy i zakładania własnej firmy - można dorabiać po pracy. Jednym z takich sposobów jest pozbywanie się rzeczy, których już nie potrzebujemy. Przeczytane książki, nieudane prezenty, które zalegają w szafach, ubrania, które już nam się znudziły, a może nawet nigdy ich nie włożyliśmy i dziesiątki innych rzeczy wypełniających szuflady powinny czym prędzej znaleźć się na aukcjach internetowych. Przy okazji wiosennych porządków przejrzyj szafy w poszukiwaniu przedmiotów, które zamienisz na gotówkę. Obejrzyj każdy przedmiot kilka razy, zanim go wyrzucisz. Na Allegro sprzedażą zakończyła się nawet aukcja, na której ktoś wystawiał zasuszoną muchę, którą znalazł w żyrandolu.

Możesz sprzedawać także swoje umiejętności. Udzielanie korepetycji to najbardziej oczywisty pomysł. Ale może potrafisz tańczyć, jesteś mistrzem sztuki walki lub ukończyłeś kurs jogi w Indiach? Daj ogłoszenie o prywatnych lekcjach i znajdź salę, w której będziesz mógł prowadzić lekcje. Za godzinę zajęć indywidualnych otrzymasz około 60-100 zł. Przyzwoitą salę można wynająć za 20-30 zł.

Jeśli w wolnym czasie malujesz obrazy, tworzysz biżuterię, robisz na drutach, szydełkujesz serwetki, poszukaj nabywców swoich dzieł. Najprostszy sposób sprzedaży to poinformowanie o takich planach znajomych. Niech poinformują swoich współpracowników, kiedy przyjdziesz do ich biura ze swoimi wyrobami (zwróć uwagę, by wybrać dzień po wypłacie, a nie tuż przed). Rękodzieło możesz sprzedawać w galeriach internetowych, na przykład cracon.pl czy decobazaar.com. W większości tego typu sklepów wystawiasz przedmioty za darmo, a portal pobiera około 20-30 proc. od wartości sprzedaży (zwykle dolicza prowizję do ceny podanej przez ciebie). Dowiaduj się także, gdzie w twoim mieście odbywają się targi i kiermasze. Na niektórych z nich stoisko można wystawić bezpłatnie.

Jeśli lubisz i potrafisz piec ciasta, rozważ przygotowywanie tortów ślubnych. Ogłoś się na portalach poświęconych ślubom i weselom. Aby się nie przemęczać, możesz ograniczyć liczbę zamówień do 1-2 w miesiącu. Za tort przygotowany na specjalne zamówienie możesz otrzymać 300, a czasem nawet 1000 zł.

Dla osób, które potrafią wszędzie dostrzec okazję, dorobienie nie jest kłopotem. Inni mogą się takiej umiejętności nauczyć. Można na przykład śledzić nowe trendy i odpowiadać na potrzeby rynku, czyli ludzi. Tak było na przykład, gdy popularność zdobywała Nasza Klasa. Wszyscy chcieli mieć mnóstwo „znajomych”, żeby zaimponować osobom odwiedzającym ich profile i zaraz na Allegro pojawiły się aukcje, na których można było kupić takiego wirtualnego „przyjaciela”. Czasem warto też czytać spam, ogłoszenia, oglądać reklamy. Niedawno mbank oferował promocję, w ramach której za pięć osób zaproszonych do tego banku można było otrzymać aparat fotograficzny. Jeśli potrafisz dobrze pisać, zacznij tworzyć recenzje produktów oferowanych przez sklep merlin.pl. W każdym tygodniu 10 najlepszych recenzji jest nagradzanych bonem o wartości 50 zł na zakupy w tym sklepie. Nagrody nie można wymienić na gotówkę, ale kupiony w ten sposób przedmiot można sprzedać na aukcji internetowej. Warto też śledzić gazety. „Gazeta Wyborcza” co jakiś czas wydaje specjalne serie dodatków (przewodniki, audiobooki, filmy itp.). Często towarzyszą im zamieszczane w gazecie kuponiki, które należy wyciąć i wysłać do redakcji. W zamian dostaje się ostatni tom kolekcji lub inny prezent, za który można otrzymać przyzwoitą kwotę na aukcji internetowej. Takie nagrody gwarantowane są stanowczo bardziej warte zachodu niż konkursy, w których można coś wygrać, ale jeśli i tak kupujesz dany produkt, przemyśl, czy nie wziąć udziału w takiej promocji. Wysłanie kodów kreskowych to niewielki wysiłek i wydatek, a darmowa wycieczka czy inny prezent na pewno poprawią ci humor i podreperują budżet.

Jeśli potrzebujesz dość szybko dodatkowej gotówki, poszukaj możliwości „dorobienia”, na przykład na portalu gumtree.pl. Najwięcej znajdziesz tam ofert statystowania, z których warto skorzystać, jeśli możesz poświęcić na taką pracę cały dzień. Jeśli masz mniej czasu, zgłoś się do osób poszukujących chętnych do udziału w badaniach rynku. Za spotkanie trwające około trzech godzin otrzymasz 50-200 zł (wynagrodzenie za takie spotkanie często jest wypłacane w bonach Sodexho; jeśli zależy ci na gotówce, zapytaj o to podczas pierwszej rozmowy telefonicznej z przedstawicielem firmy).

Możliwości dodatkowej pracy i dodatkowego zarobku jest bez liku, a dzięki internetowi są one dostępne nawet w najmniejszych miejscowościach. Kryzys to idealny moment, by znaleźć sposób: strach można wykorzystać do zwiększania kreatywności, a także jako napęd do działania.

Zdjęcie: d7focus

 

Źródło: http://finansiak.pl/20090402/w-kryzysie-zarabiaj-wiecej/