JustPaste.it

Uwagi z dzienniczków szkolnych (uzupełnienie)

Uczeń rozbiera atomy na cząsteczki i kładzie je sobie na oczach. Uczeń twierdzi, że smród w klasie spowodowany jest smiercią któregoś ze starszych nauczycieli...

Uczeń rozbiera atomy na cząsteczki i kładzie je sobie na oczach. Uczeń twierdzi, że smród w klasie spowodowany jest smiercią któregoś ze starszych nauczycieli...

 

Od autorki:

 tak bardzo spodobał mi się artykuł http://www.eioba.pl/a98642/szkolne_uwagi że postanowiłam pogrzebać trochę w sieci; przypomniałam sobie również niektóre uwagi moich znajomych ze szkolnych lat. oto efekt mojej pracy:

b57e4c175f42be1724b131a5fe614ddd.jpg

Uczeń pyta się czy mam samochód. Prawdopodobnie chce mi przebić opony

Tadek spóźnia się na lekcje twierdząc że kieruję się dzwonkiem tylko własnym instynktem

Twierdzi ze smród w klasie spowodowany jest smiercią któregoś ze starszych nauczycieli

Marcin dwa razy dziennie mowi pani woźnej "dzień dobry"

Uczeń wita sie z nauczycielem w połowie lekcji

Bartek, Piotrek i Pawel kopali na przerwie butelke najprawdopodobniej wypelniona moczem

Wpisaną uwagę skomentował: Ale mi to uwaga!

Cała klasa nie odrobiła pracy domowej. Na pytanie dlaczego, odpowiedzieli: myśleliśmy, że tak tylko pan żartował.

Kiedy miała opisać koszmarny sen, opisała nauczyciela języka polskiego.

Zwraca się do mnie per Wysoka Ekscelencjo (uwagę wpisał nauczyciel o wzroście ok. 2 m).

Powiedziała, że nauczycieli nie trzeba słuchać, bo i tak wiadomo, o co im chodzi.

Podczas apelu śmieje się z pani dyrektor.

Usprawiedliwiając się, powiedziała: - Wczoraj przyszedł do mnie Józek i tak mnie uczył, że na fizę zabrakło czasu.

Spóźnił się na lekcję matematyki, a na pytanie: dlaczego? odpowiedział: tak sobie!

Rozbiera atomy na cząsteczki i kładzie je sobie na oczach

Syn wyraża sę niegramotnie. Poprosił kolegę o rzygę, co miało oznaczać niby rygę.

Rozwiązując test na pytanie: „What’s your name?”, odpowiedział: „My name is Yaś”.

Je na lekcji parówki wołowe

Na wywiadówkę przysłała dziadka, który nie wszystko słyszy.

Spanikował podzas alarmu przeciwpożarowego.

Na lekcjach ogląda się za chłopakami, a na przerwach nie zwraca na nich najmniejszej uwagi.

Zbyszek został wyczytany na apelu za obcinanie spłuczek w szkolnym wc scyzorykiem. Po tygodniu dostaje naganę za odrąbanie siekierą muszli klozetowej.

Oszalał na lekcji wiedzy o społeczństwie.

Nie może zapamiętać, do której należy drużyny.

Nie chce zdjąć różańca na wf.

Spóźniła się na matematykę. Na pytanie dlaczego, odpowiedziała: W kiblu nie słychać dzwonka!

Podał nie swoje imię, motywując, że chciałby się tak nazywać

Ukradł dziennik lekcyjny, nie chce oddać i żąda okupu.

Ukradł sedes z ubikacji szkolnej.

Stale obraża się na nauczycieli.

Wyskoczyl przez okno przed dzwonkiem na przerwe

Zanieczyszcza powietrze tylną częścią ciała

Przyniósł do szkoły ryby i zaczął je hodować w umywalce

Uczniowie rzucili w nauczyciela torebką z niewiadomą zawartoscią

Grzegorz strzela na lekcji z bazooki.

Uczen na lekcji dłubie w nosie i pyta pani czy popilnuje mu kóz

Dominik odkręcił do końca kran w umywalce tłumacząc że bada reakcję kolegów na cieknącą z łazienki wodę

Paraduje z kolegami po klasie w maskach ninja

Rafał przy pomocy nożyczek udaje Edwarda nożyco-rękiego

Łukasz wchodzi na lekcje techniki przez okno

Zapytany co robi przy klasowym zlewie odpowiada,że płucze usta,bo musi zdusić nieświerzy oddech

Swoje spóźnienie do szkoły usprawiedliwia problemami z dojazdem. Mieszka w bloku obok szkoły.

Lepił bałwana na lekcji fizyki, by sprawdzić jaki jest połowiczny rozkład cząstki śniegu

Wkłada kolegom kaktusy za koszulę.

Przynosi do szkoły marchewki i udaje zająca.

Udaje nieżywego, budząc strach nauczycielki.

Paweł na lekcji polskiego śpiewa "Ulala" Proszę przekazać synowi że imię Ula nie jest powodem do śmiechu.

Starł tablicę na której przygotowałam ściągę do klasówki

Okłamuje nauczyciela. Upacie twierdzi że nie może odpowiadać na lekcji fizyki z powodu dwutygodniowej choroby. Był chory przez miesiąc.

Wyrwał muszlę klozetową. Uczniowie nie mają gdzie sikać.

 

:)