Co wyniknie z połączenia 200 litrów dietetycznej coli i ponad 500 mentosów? Odpowiedź na to pytanie znają chyba wszyscy. Historia tego filmiku wcale się nie skończyła. Trwa dalej…
Co wyniknie z połączenia 200 litrów dietetycznej coli i ponad 500 mentosów? Odpowiedź na to pytanie znają chyba wszyscy. Amatorski filmik, na którym dwóch panów w fartuchach i goglach „uruchamia” kolejne fontanny buzującego płynu wprawił w osłupienie i rozbawił miliony Internautów, zamieszał w świecie reklamy. Ta historia wcale się nie skończyła. Trwa dalej…
Internetowy fenomen
W 2006 roku, po prawie sześciu miesiącach eksperymentów z popularnym napojem i drażetkami, Fritz Grobe i Stephen Voltz – przyjaciele-performerzy – umieścili na swojej stronie pierwszy film z fontanną coli. Pokazali go znajomym, ich znajomi swoim znajomym itd. Efekt kuli śniegowej zadziałał, nagranie wrzucone zostało na YouTube:
[video]http://www.youtube.com/watch?v=hKoB0MHVBvM[/video]
Z dnia na dzień przybywało widzów. Panowie pracowali nad kolejnymi kombinacjami fontann, kiedy zadzwonił telefon z zaproszeniem do programuLate ShowDavida Lettermana. Eksperyment, który wcześniej przeprowadzili tylko raz, przygotowując się do nagrania trzy dni, mieli teraz odtworzyć w telewizji i to trzykrotnie w trakcie 24 godzin. Udało się. Program był wielkim sukcesem, aszaleństwo rozpoczęło się na dobre. Napisano o nich w Wall Street Journal, New York Times, Rolling Stone. Pojawili się w MTV oraz dwukrotnie w programie Discovery Channel, Prawda czy fałsz - pogromcy mitów, gdzie wraz z naukowcami Jamiem Hynemanem i Adamem Savagem tłumaczyli jak dochodzi do eksplozji oraz próbowali stworzyć jak najwyższy gejzer. Rozpoczęli też podróż po świecie odtwarzając eksperymenty na występach we Francji, Holandii, Belgii, Turcji. Sukces jaki odnieśli w Internecie przeniósł się do świata realnego.
Reakcja marketingowców Mentosa była błyskawiczna. Producent cukierków, firma Perfetti Van Melle, sprytnie wykorzystał szum w Internecie i uruchomił konkurs „Make Your Own Mentos Geyser” zachęcając Internautów do przesyłania filmów z własnymi wybuchami. Zainteresowanie było ogromne, przesłano tysiące nagrań. W efekcie tych działań połączonych z wirusowym rozprzestrzenianiem się filmów Grobe i Voltza, sprzedaż Mentosów wzrosła o 20%.
Coca Cola nie wykorzystała w podobny sposób swojej szansy. Nie weszła w układ zPerfetti Van Melle i chociaż producent Mentosów w swojej kampanii w Internecie nie posługiwał się nazwą Coca Cola, to ruch na stronie Coke.com w 2006 roku podwoił się.
Jak to działa?
Po wrzuceniu mentosa do butelki coli napój silnie buzuje, po czym wybucha przybierając formę atrakcyjnej fontanny. Cząsteczki wody odziałują na siebie i tworzą wokół cząsteczki dwutlenku węgla mocne wiązanie. Aby powstał nowy bąbelek, trzeba rozerwać powierzchniowe napięcie wody. Dzieje się to w chwili wrzucenia mentosa do butelki z sodą/colą. Całe sedno tej efektownej reakcji chemicznej leży w odrobinę porowatej strukturze miętowej pastylki. Żelatyna i guma arabska cukierka rozpuszczają się, łamią napięcie powierzchniowe wody i w wyniku tego powstaje wiele nowych bąbelków dwutlenku węgla, co zwiększa ciśnienie wewnątrz butelki. Ciecz eksploduje!
Ciąg dalszy…
Przez trzy lata, jakie minęły od wrzucenia do sieci pierwszego filmiku przez Grobe i Voltza, temat ten nadal jest chętnie podejmowany. Wykorzystał go w swojej kampanii promocyjnej Carlsberg, tworząc zabawny spot, z którego możemy dowiedzieć się, że wrzucając pastylkę do piwa…nie dzieje się nic! Dlatego nie warto psuć jego smaku…
W 2008 w Rydze prawie 2000 osób zgromadziło się w jednym miejscu, by pobić rekord Guinessa w ilości wytworzonych fontann. Rekord do tej pory nie został pobity, a filmik z tego wydarzenia można obejrzeć tu:
[video]http://www.youtube.com/watch?v=_79ufqZ5H9M[/video]
Wybuch został powielony w popularnych serialach Numb3rs i Bones, a także w jednym z epizodów Simpsonów.
Tandem mentos+cola był również tematem jednego z odcinków programu W klatce czasu emitowanegotakże w polskiej telewizji na kanale Discovery Channel. Prowadzący – Jeff Liebermann i Matt Kearney dzięki zastosowaniu nowatorskich, ultraszybkich technik zapisu obrazu, pokazują w zwolnionym tempie zjawiska, których doświadczamy na co dzień. Panowie, którzy w pełni wykorzystują możliwości techniczne kamery nagrywającej obraz kilkanaście tysięcy klatek na sekundę zaprosili do siebie Grobe i Voltza, którzy zbudowali zestaw złożony z 17 litrów coli i 192 mentosów. Eksplozja pokazywana już na tysiące sposobów, zarejestrowana w zwolnionym tempie zachwyca. Można ją obejrzeć również na YouTube:
[video]http://www.youtube.com/watch?v=GDsCr4mXhHI[/video]
Fenomen prostej reakcji chemicznej żyje własnym życiem. Jego wykorzystanie nie ogranicza się do celów komercyjnych. W niektórych szkołach na przykładzie znanemu wszystkim wybuchu, pokazuje się oddziaływanie na siebie cząsteczek i tłumaczy zjawiska fizyczne i chemiczne. A co porabiają Fritz Grobe i Stephen Voltz? Zajęli się nowym tematem… Tym razem na warsztat wzięli małe, popularne w biurach karteczki (najczęściej występujące w żółtym kolorze)! Ciekawe czy znowu będzie o nich głośno…