JustPaste.it

Manipulacja w mediach

Jak podkręcić oglądalność na internetowych łamach? Dać atrakcyjny tytuł? Owszem, od tytułu wiele zależy i jeśli trafia w sedno a jest lapidarny, to już połowa sukcesu.

Jak podkręcić oglądalność na internetowych łamach? Dać atrakcyjny tytuł? Owszem, od tytułu wiele zależy i jeśli trafia w sedno a jest lapidarny, to już połowa sukcesu. Ale czy można w wabiącym tytule kłamać? Pytanie bezczelne – każdy powie: „w żadnym przypadku nie można kłamać!”. Ale przecież nie ma bodaj dnia, abyśmy nie weszli na internetowy artykuł i... (nie) zostali oszukani. Artykuł w gazecie i w internecie jest jak towar w sklepie: wiele zależy od opakowania, a tytuł jest taką właśnie oprawą. Ileż razy kupiliśmy coś będąc pod wrażeniem atrakcyjnego opakowania, a to coś okazało się zwykłym bublem?

Niestety media także mamią nas kłamliwymi tytułami. Aby danemu dziennikarzowi wzrosła liczba wejść na stronę. Aby naczelny pochwalił. Takie zachowania powinny być karane przez federacje konsumenckie oraz przez komisje etyki dziennikarskiej.

Przykład z 8 maja 2009 -

http://www.tvn24.pl/-2,1599274,0,1,matka-szyfranta-syn-zyje-i-wroci,wiadomosc.html

pokazuje, że portal www.tvn24.pl sięgnął po… kłamstwo. Dano tytuł „Matka szyfranta: syn żyje i wróci”. Ponieważ sprawa była głośna i nikt nie wiedział (nie wie) co się stało z najsłynniejszym polskim szyfrantem, przeto można sobie wyobrazić, że każdy obywatel, któremu nie jest obojętne bezpieczeństwo Polski i los rodaka, natychmiast zajrzy do każdej sensacyjnej informacji, która zapowiada wyjaśnienie tej irytującej (a może i tragicznej) sprawy. Zatem każdy zainteresowany Polak niezwłocznie czyta ten artykuł i co widzi? Ano widzi, że został... oszukany! Już na początku pada wyjaśnienie – „Matka zaginionego chorążego Stefana Zielonki jest dobrej myśli i ma nadzieję, że syn żyje. - Ja myślę, że on wróci i wszystko się ustabilizuje - mówi pani Leokadia”.

I teraz proszę porównać tytuł ze zwierzeniami matki szyfranta – „syn żyje” i „mam nadzieję, że syn żyje”. Jest różnica? Przecież to dwie całkiem różne informacje! Skandal! Podobnie jak „zagraj, a wygrasz” i „zagraj, a może wygrasz”. Wszyscy nas oszukują - na lewo i na prawo. Politycy, handlowcy, dziennikarze, organizatorzy gier i loterii. Czy jest dziedzina życia, w której nie jesteśmy oszukiwani albo przynajmniej nie wprowadzani w błąd? Proszę przykładnie ukarać www.tvn24.pl! Choćby po to, aby w przyszłości dziennikarze nie pisali artykułów pod oszukańczymi tytułami. Dawniej skandowaliśmy – „telewizja kłamie!”, a teraz internet kłamie? Chyba że uznajemy takie formułowanie tytułów za postępowanie zgodne ze współczesnymi standardami życia i informacji oraz zgodne z dziennikarską etyką. Cwaniaki górą, oszukani niech się nie przyznają, że zostali zrobieni w konia? Niech w pokorze przeżywają zrobienie w balona? Tak mają wyglądać nowoczesne media?!