JustPaste.it

Internetowi marzyciele

Powstaje coraz więcej blogów, grup dyskusyjnych i portali, gdzie internauci opowiadają o swoich marzeniach. Czy pomaga to w ich realizacji? Gdzie w internecie spotkamy marzycieli?

Powstaje coraz więcej blogów, grup dyskusyjnych i portali, gdzie internauci opowiadają o swoich marzeniach. Czy pomaga to w ich realizacji? Gdzie w internecie spotkamy marzycieli?

 

Forum my-dreams.eu to miejsce, gdzie internauci opowiadają o swoich pragnieniach, pasjach, rozterkach i radościach, związanych z marzeniami. Prowadzone są tam dyskusje nad definicją marzeń i sposobami ich spełniania.

 Szczęśliwa - założycielka forum – pisze: idea powstania my-dreams.eu narodziła się z potrzeby spełnienia mojego marzenia o posiadaniu kotki. Wtedy nie mogłam pozwolić sobie na posiadanie zwierzaka. Pomyślałam, że ktoś może być w podobnej sytuacji jak ja, a wspieranie się w dążeniu do realizacji marzeń jest bardzo ważne. Myślę, że jeśli ktoś otwarcie opowie o swoich marzeniach, to do realizacji jest już blisko.

Ayashi - inny aktywny użytkownik tego forum mówi - tematyka takich miejsc przyciąga, a to że inni ludzie opowiadają o swoich marzeniach pomaga w ich spełnieniu. Do rejestracji na forum skłoniła mnie jego tematyka. Pomyślałem, że może warto spróbować podzielić się marzeniami z tymi, którzy mogą mieć podobne marzenia, a przez to pomóc w ich spełnieniu.

 Czy opisywanie marzeń i dzielenie się nimi z innymi internautami może pomóc w ich realizacji?

Oczywiście, że może. Czasami wystarczą wspólne rozmowy, rady abyśmy byli bliżej spełnienia naszego marzenia. Często zdarza się, że potrzebujemy po prostu czyjejś opinii na ten temat – mówi Anna, kolejna użytkowniczka forum my-dreams.eu

Widząc jak spełniają się marzenia innych czujemy się silniejsi, nabieramy pewności, że i nasze marzenia mogą zostać zrealizowane. Nie wspominając już o tym, że czasem zwyczajnie drugi człowiek może nam pomóc całkiem przyziemnie (począwszy od zwykłej rozmowy, która daje często tak wiele, a kończąc nawet na pomocy finansowej) twierdzi Truskawka z tego samego forum.

 Aktywna pod względem marzeń jest nasza-klasa.pl Wystarczy wpisać w wyszukiwarce portalu “marzenia”, “marzyciele”, a ukaże nam się wiele profili im poświęconych. Co skłoniło ich założycieli do prowadzenia profili o akurat takiej tematyce?

Chciałam sprawdzić jak ludzie zareagują na taki profil, ponieważ każdy lubi marzyć...ale nie wszyscy się do tego przyznają – opowiada Awa, prowadząca profil "To ja Twoje marzenie" (http://nasza-klasa.pl/profile/16748171)

 Załozyłam profil o marzeniach, aby ludzie zobaczyli sens swoich marzeń oraz to, że każdy z nich ma marzenia – pisze Marta z profilu "Wszyscy mają marzenia" (http://nasza-klasa.pl/profile/20524809)

 Dobre wyniki w szkole i przyjaciele dają mi wiele radości. Jednak nikt tak naprawdę nie zna moich prawdziwych marzen. Zawsze chciałam tańczyc. Caly czas podążam w tym kierunku. Wierzę, że mogą się one spełnić. Postanowiłam zrobić ten profil, by inni zobaczyli, że marzenia się spełniają. By przedewszystkim uwierzyli w nie. Niestety ostatnio nie miałam możliwości, by wprowadzic zmiany na swym forum.. To było główną myślą ,która kierowała mnie ku założeniu profilu – mówi założycielka profilu "Marzenia"(http://nasza-klasa.pl/profile/2135900)

 Internauci poprzez czytanie marzeń innych mogą skutecznie przyspieszyć, bądź umożliwić ich realizację. Zdanie innych na temat naszych marzeń może być bardzo znaczące – pisze Ewelina z ludzie.onet i Naszej Klasy.

 Popularnymi kanałami, wykorzystywanymi przez marzycieli są youtube i myspace.

Agnieszka Nitka "Nitella" pomaga swoim marzeniom poprzez kanał myspace.com/nitella Profil na witrynie myspace umożliwia mi, jako początkującej artystce, łatwe dzielenie się moimi dokonaniami, pozwala na bieżąco kontaktować się z ludźmi, którzy czekają na nowe utwory, nagrania z występów. To, że mogę się dzielić z ludźmi tym, co kocham to właśnie spełnianie się moich marzeń – mówi Nitella.

 Na youtube internauci zamieszczają filmiki obrazujące zrealizowane marzenia lubich wizualizacje. Przykładem jest video Marcela, będące relacją z realizacji marzenia o uczestnictwie w maratonie.  W pogoni za marzeniami sportowymi zacząłem codziennie pokonywać coraz dłuższe dystanse. Pokonałem barierę w postaci choroby kolan. Zrozumiałem, że człowiek może spełnić swoje marzenie, jeśli odda mu się bez reszty– opowiada Marcel http://www.youtube.com/watch?v=YmCP0q7oMVM

 Popularnym trendem na wielu serwisach społecznościowych jest zakładanie grup, klanów, skupiających osoby dyskutujące o marzeniach. Oto założyciele niektórych z nich:

 Sądzę, że opisywanie marzeń może pomóc niektórym ludziom w ich realizacji. Ponieważ opisuje w tych grupach co chciałabym osiągnąć kiedyś i daje ludziom do zrozumienia że warto marzyć i nie trzeba być optymistą w życiu – Klaudia - założycielka grupy o marzeniach na poszkole.pl

 Na portal digart.pl trafiłam z powodu zdjęć. Kolejnym krokiem było założenie grupy "Marzyciele", dlaczego? Było to dla mnie oczywiste, nie wyobrażam sobie bowiem marzyciela bez duszy artysty, a właśnie ten portal skupia w jednym miejscu wiele artystycznych dusz. Chodziło mi głównie o stworzenie mini społeczności, ludzi którzy będą mogli ze sobą porozmawiać na różne tematy i wymienić poglądy, a przede wszystkim, którzy będą się świetnie rozumieli.
Czy opisywanie marzeń może pomóc w ich realizacji? Może w pewnym stopniu tak, ale to sprawa indywidualna. Ja najważniejsze marzenia trzymam tylko dla siebie :) - Rejiok z grupy o marzeniach na digart.pl

 Gdy dzielimy się swoimi marzeniami z internautami to uzyskujemy wsparcie. Obcy ludzie pomagają nam i dopingują aby udało sie to co jest dla nas najważniejsze. To jedna z zalet internetu. - Tygrysica ludzie.onet

 Nie chciałem, żeby ludzie poprzez tę grupę spełniali swoje marzenia, ale raczej dzielili się swoimi poglądami na temat marzeń – czym one są, wyławiali ich esencję, rozkładali na czynniki pierwsze – Robert Marczak, założyciel grupy “Natura marzeń” na goldenline.pl http://www.goldenline.pl/robert-marczak5

 Istnieją serwisy społecznościowe, które umożliwiają nie tylko opisywanie marzeń, ale również ich spełnienie. Dużą popularnością cieszy się ostatnio, na przykład,marzymy.pl Portal umożliwia stworzenie dziennika marzenia - zgodnie z poglądem, że wizualizacja marzenia przybliża do jego realizacji. Prowadząc marzycielski profil, opisując marzenia (również poprzez umieszczanie zdjęć), można uzyskać wsparcie innych marzycieli, podyskutować z nimi na forum, czy opiniować marzenia innych. Ponadto raz w miesiącu portal przeznacza 5 tys. zł na spełnienie marzenia jednego z użytkowników.

 Co zachęca internautów do uczestniczenia w życiu tego portalu?

Myślę, że portal marzymy.pl przyczynia się do realizacji marzeń - mobilizuje ludzi do pracy nad tym, aby się one spełniły - czytając, że komuś się powiodło dochodzimy do wniosku, że skoro komuś się udało się to dlaczego mi także miałoby sie nie udać? - pisze Lilian, założycielka grupy o marzeniach na naszej klasie http://nasza-klasa.pl/profile/14861841

 Gdy zobaczyłam ten portal byłam, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, zaskoczona. Mam również takie marzenia, o którychwiem, żebez względu na moje wysiłki, po prostu się nie spełnią. Podziwiam ludzi, którzy nawet o tych najskrytszych marzeniach potrafią mówić głośno. Wiem jednak, że na tym świecie jest przecież jakaś cząstka ludzi, która pragnie pomagać innym w realizacji marzeń. - Słodka Marzycielka z portalu wizaz.pl http://wizaz.pl/forum/member.php?u=238584

 Na takich portalach jak marzymy.pl możemy poznać ludzi, którzy w jakiś sposób mogą nam pomóc w spełnieniu naszych marzeń choćby tylko przez podrzucanie pomysłów lub dzielenia się swoimi doświadczeniami -Ayashi http://marzymy.pl/profil/zobacz/13917.

 Dzielenie się marzeniami jak najbardziej może się przyczynić do ich spełnienia. Nasz umysł działa w ten sposób, że jeśli ktoś dowie się o naszym celu, on czuje się bardziej zobowiązany do jego osiągnięcia. Tak więc marzenie, które zostanie opublikowane na portalu, ma znacznie większą siłę, niż takie zachowane tylko dla siebie. Wygląda na to, że portal marzymy.pl przyczyni się do spełnienia marzeń wielu osób - Michal Pasterski – założyciel bloga o rozwoju osobistym.http://michalpasterski.pl/.

 Nad założeniem profilu zastanawiałam się aż dwa dni, powodem dla którego zdecydowałam się założyć profil było posiadanie wróżki Eleny. Dlaczego warto mieć profil? Można zobaczyć jak wiele i jak różnorodne marzenia mają ludzie, można poznać wiele ciekawych osobowości, a to jest bardzo piękne – wyjaśnia Nivella http://marzymy.pl/profil/zobacz/9789/niviella.

 Aktywna pod względem marzeń jest blogosfera. O marzeniach piszą najchętniej internautki. Do wpisów dołączają często wiersze, zdjęcia, cytaty znanych poetów. Niektóre blogi są poświęcone wyłącznie pasjom i marzeniom,  na innych - marzenia stanowią element opisywanej codzienności.

 Co sprawia, że marzenia są tematem tak popularnym wśród blogerów?

Dzielenie się z innymi swoimi marzeniami poprzez prowadzenie bloga pomaga, bo widzimy wiele istotnych rzeczy w oczach innych. Poznajemy przyjaciół, a to jest bardzo ważne dla osób samotnych. Moi przyjaciele przekazują mi filmy i zdjęcia ze swoich podróży i w ten sposób mogę poznawać świat widziany ich oczami. W swoich wierszach (nazywanych przeze mnie rymowankami sercem pisanymi) przekazuję marzenia i uczucia. "To możliwość spełnienia marzeń sprawia, że życie jest takie fascynujące" - jak pisał Paulo Coelho. Gdyby nie marzenia, życie byłoby szare i bezbarwne. – Niebieskooka Basia http://malinowy-optymizm.blog.onet.pl/.

 Prowadzę trzy blogi. Kiedyś dwa z nich założyła mi moja wnusia i tak zaczęła się przygoda z blogowaniem. Po jakimś czasie sama chciałam spróbować sił i założyłam własny blog. Prowadzenie bloga pomaga w spełnianiu marzeń. Jeżeli ktoś przeczyta, że moje się spełniają, to uwierzy w spełnienie swoich - Alina http://wierszokleta-czardasz.blog.onet.pl/.

 Blog powstał pod wpływem chwili, emocji. Miał być miejscem marzeń, ale też wyrzucania z siebie tego co boli, irytuje, zadziwia w formie myśli, opowiadań, bajek. Przecież wszyscy lubimy bajki - prawda? - więc czemu tak rzadko wyciągamy z nich wnioski?
Marzenia to cząstka nas...i to ukryta forma nadziei, że czeka nas coś dobrego, że osiągniemy spełnienie, cel, znajdziemy sens albo po prostu przeżyjemy coś, co pozostanie w naszym sercu na zawsze. Gdzieś, między słowami ukrywamy nasze oczekiwania...ale też wyzwalamy w sobie siłę, by nasze marzenia mogły zaistnieć w rzeczywistości, inicjujemy ich realizację.
Marząc, mówimy innym: Ty też tak potrafisz, zrób TO!, zrób to dla SIEBIE! niech twoje życie nabierze barw i będzie szczęśliwe!  - Zanurzenie http://zanurzenie.blog.interia.pl/.

 Bloga zaczęłam prowadzić po to, żeby za kilka lat przypomnieć sobie, co się działo w moim życiu, jak myślałam, co było dla mnie ważne. Oczywiście, że w jakimś sensie było to powiązanie z marzeniami. Zarówno teraz, jak i wcześniej, marzyłam o tym, żeby mój blog czytało jak najwięcej osób po to, żeby przekazać światu mój mały punkt widzenia. Prowadzenie bloga było jednak impulsem do zainteresowania się grafiką komputerową, która stała się moim sposobem na życie, więc tutaj również marzenia zadziałały - Akamai http://akamai.blog.onet.pl/.

 Moje marzenia są dość odległe i wątpię abym miała całkowity wpływ na nie. Ogólnie można je nazwać "szczęściem". Dla każdego szczęście jest czym innym. Dla mnie to wspaniała, szczęśliwa i kochająca rodzina. Mam tu na myśli swoją rodzinę, którą stworzę. Mam pewne wyobrażenie na jej temat i staram się, aby stała się rzeczywistością. Minie jeszcze sporo czasu zanim moje marzenie się
spełnihttp://jak-w-niebie-pamietnik.blog.onet.pl/.

 Tytuł mojego bloga to "marzenia mają kolor błękitu". Wymyśliłam go zupełnie spontanicznie, patrząc w słoneczne, błękitne niebo. ...Bo czyż nie marzymy, patrząc w niebo? Dlatego marzenia dla mnie nabrały koloru błękitu. Marzenia towarzyszą mi, to fakt. Ponoć kobiety marzą, a mężczyźni planują. Ja jednak bardziej jak facet wolę planować i realizować niż tylko bujać w obłokach. - Iwona http://jawsieci.blog.onet.pl/

 Przed pięcioma laty przenieśliśmy się z miasta na bieszczadzką wieś. Wybudowaliśmy dom i prowadzimy Gospodarstwo Agroturystyczne. Do naszej Chaty przyjeżdża wielu ludzi i prawie wszyscy pytają nas o powody decyzji zmiany życia, o historię powstania domu, o nasze życie codzienne. Pytania zazwyczaj się powtarzają. Po setnej odpowiedzi na to samo pytanie poczułam się znużona powtarzaniem tych samych opowieści. Blog miał być taką zbiorową odpowiedzią, do której mogłabym odsyłać zainteresowanych. W planie miałam kilka postów, jednak bardzo szybko okazało się, że zasypana zostałam w komentarzach i mailach kolejnymi pytaniami. Zatem odpowiadałam na blogu - i tak, z kilku postów zrobiło się kilkadziesiąt – Magodahttp://chatamagoda.blogspot.com/.

 Czy prowadzenie bloga pomaga internautom w spełnieniu ich marzeń?

Nie mam wątpliwości, że prowadzeni bloga o marzeniach może pomóc w ich spełnieniu. Przekonałem siebie i innych o tym niejednokrotnie. W jaki sposób? Przede wszystkim okazuje się, że internauci potrafią sobie nawzajem pomóc w spełnianiu tych marzeń zarówno fizycznie, jak i wspierając się nawzajem duchowo, co dobrze naprawdę da się odczuć, i co dopinguje do działania w kierunku spełnienia tych marzeń - Marco http://serce-sercu.bloog.pl/?ticaid=67b88.

 Kiedyś poznałam przez internet bardzo podobną do mnie kobietę. Była smutna, bo zmarł jej mąż... Napisała, że bardzo bym chciała, by ją ktoś pokochał. Odpisałam - pokochaj najpierw sama siebie i potem zobaczysz...Też miała marzenia. Pisząc ze sobą maile i rozmawiając przez telefon poznałyśmy się bliżej. Nasze marzenia były podobne. Wiem, że uwierzyła w to, że marzenia spełniają się. Teraz jest moją wielką przyjaciółka i kocham ją, jak siostrę -http://wierszokleta-czardasz.blog.onet.pl/.

 Może, ale wydaje mi się, że tylko duchowo. Opisując marzenia wydobywamy z siebie swoje pragnienia. Jest nam wtedy lżej. To tak jakby zwierzyć się komuś ze swoich marzeń- Karolinahttp://your-dream-honey.blog.onet.pl/.

 Opisywanie marzeń - o ile jest szczere - może pomóc niektórym w udowodnieniu, że każdy może się spełnić. Jednocześnie może wywołać również falę zazdrości, czy niechęci skierowaną w naszą stronę. Na pewno daje jednak poczucie, że lepiej dążyć do czegoś, niż nie robić nic i że czasem wystarczy bardzo mało, aby rzeczywistość była nam przychylna. Różowe okulary staram się mieć na nosie zawsze, bo optymizm jest moją cechą przewodnią. Bardzo pomaga w kontaktach z ludźmi, zjednuje ich i ułatwia każdą sytuację. Aktywność w dążeniu do marzeń jest jednak często uwarunkowana realiami. Jeśli wiem, że któreś jest do spełnienia, próbuję dążyć do jego realizacji wytrwale i konsekwentnie. Mam jednak pewien krąg również i takich, które jedynie miłymi mrzonkami pozostają, kiedy mogę sobie bezkarnie pobujać w marzeniach i nie mieć żalu, że tylko w tej sferze pozostaną na zawsze. - Agnieszka http://pani-autograf.blog.onet.pl/

 Photoblog to dla mnie trochę pasja a trochę sposób na autopromocje. Czy pomaga  w realizacji marzeń? Mam nadzieje, że prędzej czy później odrobinę pomoże ;) Prowadzenie bloga pomaga o tyle, o ile fotografowanie sprawia komuś przyjemność. Mi sprawia bardzo dużą ;) więc w pewnym sensie czuje się przez to spełniona. Gosia http://www.photoblog.pl/pequena84

 Dzielenie się z kimś swoimi marzeniami może pomóc, o ile osoby te podzielają nasz entuzjazm i nie próbują "sprowadzać nas na ziemię". Myślę, że większość internautów, to osoby otwarte i kreatywne, więc w tym przypadku na pewno mogą "dodać nam skrzydeł" - Genevieve -http://genevieve-blog.blog.onet.pl/

 Jeszcze niewiele ponad rok temu nie miałam zupełnie pojęcia jak poruszać się po blogosferze, a tym bardziej jak założyć bloga. Wydawało mi się to wszystko zbyt skomplikowane, czasochłonne i przede wszystkim wymagało związania mnie trwale z krzesłem przy komputerze. Do codziennych zapisków wybierałam zatem gruby notatnik z czarnobiałymi motywami latarni morskiej na każdej kartce i dowolnie zajmujące w chwili natchnienia miejsce. Jednak 11 marca 2008r. postanowiłam (z przyczyn do tej pory niewyjaśnionych) spróbować swoich sił na oficjalnym blogu. Początkowo nie było to łatwe i z obsługą "Karuzeli kobiecego życia" - tak nazwałam bloga - radziłam sobie znacznie gorzej niż z ładowaniem atramentu do mojego pióra, ale w końcu, metodą prób i błędów, stworzyłam sobie całkiem przytulny blogowy pokoik. Nie sądziłam jednak, że ten kawałek mnie, kawałek mojej duszy spotka się z takim zainteresowaniem, że już miesiąc później zostanę polecona na głównej stronie Onetu i jednego dnia będę mieć ponad jedenaście tysięcy wejść. To przerosło moje najśmielsze oczekiwania.  Niecały rok później "Karuzela" osiągnęła wysoką pozycję w Konkursie Blog Roku 2008 i dzięki czytelnikom oraz jurorce Pani Dorocie Wellman zajęła miejsce w finałowej trójce kategorii "Ja i moje życie". Nigdy nie pisałam bloga pod publikę i co za tym idzie nie marzyłam o wygranych w blogowych konkursach. Marzyłam jednak o takich mailach, jakie otrzymałam po ogłoszeniu wyników i jakie otrzymuję do tej pory. Wszystkie zachowuję (fragmenty niektórych można znaleźć na blogu www.virginia79.blog.onet.pl) Virginia.

 Do założenia bloga o tytule „Zwierzenia i marzenia do spełnienia”  skłoniło mnie to,  że mam dużo marzeń, nawet takich nierealnych. Niektóre z nich są  zwariowanymi pomysłami do zrealizowania kiedyś. Lubię mojego bloga i lubię opisywać co się w moim życiu dzieje.

Czy rozmawiam z przyjaciółmi o marzeniach? Oczywiście że rozmawiam, ale raczej tylko z najbliższymi przyjaciółmi. Dążymy do tego by sobie pomagać w ich zrealizowaniu.Weronika http://zwierzenia-i-marzenia-do-spelnienia.blog.onet.pl/

 Nie piszę by otrzymać jakiekolwiek profity potrzebne do realizacji tych marzeń . Sam fakt, że je z siebie wyrzucę daję mi już poczucie spełnienia. Czasami są to marzenia nierealne, wtedy czytelnicy mojego bloga sięgają po słowa otuchy i pocieszenia. Każdy przesyła jakąś ciepła myśl, a ja się po prostu cieszę, że mam tylu wspaniałych przyjaciół. Kiedyś napisałam, że nie mogę  pojechać nad morze - koleżanki dały mi namiary na tanie pensjonaty i radziły kiedy jechać , by jak najwięcej skorzystać, a finansowo się nie wykończyć. Basia http://basi-zycie.blog.onet.pl

 Prowadzę bloga przede wszystkim dlatego, że kocham pisać. Pisarstwo to rozwijanie skrzydeł, a ja zawsze marzyłam, by móc pokonać siebie, swoje słabości, lęki i wady. Marzenia czasem są tak blisko, walają się gdzieś w pobliżu, ale nie każdy potrafi po nie sięgnąć. Ciekawe tylko, co stoi najczęściej na przeszkodzie? Może zbyt mocne ich wyidealizowanie?Uważam, że pisanie o marzeniach dużo daje samemu pisarzowi. To takie "urealnianie" ich i "uziemianie". Czasem nawet nasze niespełnione cele i porażki po przelaniu na papier, albo do internetu mogą dać ukojenie i nadzieję, że w przyszłości będzie lepiej ;) - Imaginianka http://imaginianka.blog.onet.pl/.

 Marzycieli w Internecie jest jednak znacznie więcej. Niektórzy otwarcie opowiadają o marzeniach, by funkcjonować na pierwszych stronach wyszukiwarek, do innych dotrzeć trudniej.

 Nie ma jednak wątpliwości, że internet ułatwia realizację marzeń. Świadectwem tego jest niniejszy artykuł – spełnienie marzenia jego autorki, opisanego na serwisie marzymy.pl http://marzymy.pl/profil/zobacz/8078/Marzena%20P.

 -------------------

Dziękuję wszystkim Marzycielom za ciekawe dyskusje, poświęcony czas, wiele sympatycznych znajomości, pomoc, uśmiech i marzenia.