JustPaste.it

Życie za granicą.

Wielu z nas żyje za granicą. wielu męczy sie codziennie tym, aby mieć gdzie mieszkać, co jeść, za co żyć... Z pewnością wielu z was mogloby powiedzieć, że życie jest trudne.

Wielu z nas żyje za granicą. wielu męczy sie codziennie tym, aby mieć gdzie mieszkać, co jeść, za co żyć... Z pewnością wielu z was mogloby powiedzieć, że życie jest trudne.

 

15ee5ff56787b8f141fdbc5001c098b5.jpg      Życie za granicą ma swoje plusy i minusy. Wielu polaków pracuje na obczyźnie, wykonując jakąś niezbyt przyjemną pracę, po to tylko, aby zarobić na życie. Dlaczego  tak wielu decyduje sie na wyjazd z kraju? Dlaczego tak wielu porzuca swoje rodzinne miasto, swych przyjaciół, swoje miejsce na ziemi? Otóż odpowiedź brzmi tak: wyjeżdżamy w poszukiwaniu lepszych warunków życia, większych zarobków. Wyjeżdżamy w poszukiwaniu szczęścia...

      Ilu z nas odnajdzie się w nowym świecie? Czy mamy tu wierzyć w szczęście, czy może musimy walczyć o dobrobyt? Raczej to drugie. Bo szczęście to rzecz względna. Początki takich poszukiwań szczęścia w nowym nieznanym nam miejscu są trudne. Nieznajomość języka, obcy klimat, brak przyjaciół, brak pieniędzy, to tylko niektóre z trudności, które na nas czekają za granicą. Ale dla chcącego nic trudnego, a ten kto się nie poddaje, coś zdobędzie. Tylko od ciebie w pełni zależy, jak przeżyjesz swoje życie!!! To swięta prawda... 

     Za granicą bardzo ważni są przyjaciele, znajomi, koledzy. Zapytacie pewnie dlaczego... Ano dlatego, by mieć komu się wyżalić w trudnych sytuacjach. By mieć do kogo iść w sobotnie popołudnie, gdy jesteśmy zmęczeni po pracy, ale mamy ochotę na rozmowę. I w końcu po to, by mieć na kogo liczyć. 

     Ludzie ktorzy odwazyli sie na wyjazd swojego zycia, zwykle daza do polepszenia warunkow swojego zycia. Nie zapominajmy jednak o tych slabszych, ktorym nie idzie zbyt dobrze. Ludzie o slabszej woli, po byle przegranej poddaja sie i zalamuja sie. Im jest trudniej. A gdy juz wpadna w dziure, to jest im jeszcze trudniej sie z niej wydostac. Tacy ludzie potrzebuja naszej pomocy. Potrzebuja naszego wsparcia. Istnieja przerozne organizacje dzialajace poza granicami Polski, ktore zajmuja sie takimi ludzmi. W zaleznosci od problemu z ktorym sie borykaja, moga oni zglosic sie po pomoc. Ale nalezy pamietac, ze nikt nie zajmie sie takim czlowiekiem, jesli on sam sie po pomoc nie zglosi. Nie bojcie sie prosic o pomoc. Nie oczekujcie, ze inni domysla sie , ze jestescie w potrzebie. Poproscie. Jest wielu ludzi, ktorzy lubia i umieja pomagac.  

     Zastanawialiscie sie kiedykolwiek, jakby to bylo, gdybyscie to Wy wlasnie znalezli sie w obcym kraju, bez zlamanego grosza w kieszeni, z jedna ciezka walizka w reku i z nadzieja na lepsze jutro? Brak pieniedzy nie powstrzymalby Was przed postawieniem kolejnego kroku w swoim zyciu. Ciezka walizka okazala by sie nadzwyczaj lekka i nie ciazyla by Wam az tak, byscie nie mogli ruszyc na przod. A nadzieja okazalaby sie czyms, bez czego nie dalibyscie rady przetrwac kolejnego dnia na obczyznie. Nie bylo by Wam niczym dziwnym proszenie o prace, czy o miejsce do spania. Nie bylo by Wam niczym obcym spanie po katach, czy na parkowej laweczce. I bez wiekszego zazenowania bralibyscie darmowe posilki z "autobusu" stojacego na jakims placu, gdzie dobrzy ludzie rozdawali by cieple jedzenie. Posilki, ktore w wielkiej potrzebie, smakowalyby, niczym wykwintne dania z najlepszej restauracji... Byli byscie wdzieczni Bogu i losowi za jeden talez cieplej zupy, jaki Wam zostal podarowany, za jogurt, ktory za dwa dni bedzie przeterminowany, czy za kromke jeszcze swiezego chleba, wczorajszego rzecz jasna, ale jakze dobrego chleba, ktorego moglo by Wam zabraknac ktoregos dnia... Kazdy, kto wyjezdza za granice swojej ojczyzny, musi liczyc sie z tym, ze moga go spotkac naprawde przerozne niespodzianki. I nie wszystkie beda nalezaly do milych. 

     Do tego, aby odnalezc sie w nowym miejscu, w ktorym zamierzamy spedzic jakis czas z naszego zycia, potrzebna jest przede wszystkim determinacja i wielka wiara w siebie, we wlasne sily i mozliwosci. Nie wolno poddawac sie po niepowodzeniach, jakie szykuje nam zycie. Wiele nowo poznanych nam osob nie bedzie nam zyczyc szczescia. Pamietajmy: nie radzmy sie ich. Oni nie zycza nam dobrze, a wszelkie proby zniwelowania naszych szans, powinnismy odrzucac. Nie ufajmy nikomu. Zaufac za granica komus jest trudno. Przekonacie sie o tym na wlasnej skorze. Najlepiej jest miec grono zaufanych przyjaciol, takich na ktorych zawsze mozna polegac, ale trzeba tych naszych "przyjaciol" przetestowac. Dobrze wiemy, ze nie wszyscy nadaja sie na przyjaciela. A prawdziwych przyjaciol poznaje sie w biedzie...

     cdn...