JustPaste.it

Zastaw się, postaw się - czyli święta w Polsce

Święta Bożego Narodzenia zbliżają się nieuchronnie. Już niedługo pojawi się świąteczna reklama Coca-Coli, w radiu usłyszymy „Last Christmas” i rozpocznie się konsumpcyjny kocioł.

Święta Bożego Narodzenia zbliżają się nieuchronnie. Już niedługo pojawi się świąteczna reklama Coca-Coli, w radiu usłyszymy „Last Christmas” i rozpocznie się konsumpcyjny kocioł.

 

W poprzednim roku okres przedświąteczny spędziłem w centrum handlowym, jako pracownik jednego ze stoisk handlowych na korytarzu, zaraz przy wyjściu na parking, z widokiem na kasy hipermarketu. Przyrost ludności kupującej w czasie przed świątecznym zaskoczył moje najśmielsze oczekiwania. Myślałem sobie wtedy czemu ludzie zamiast siedzieć w domu i cieszyć się chwilami wolnymi o tych przyziemnych spraw, ganiają po tych sklepach jak opętani, wydając ogromną ilość pieniędzy.

Czas przejść do sedna tego artykułu – zapożyczanie się na święta. Banki tylko czekają na to aby Polacy przyzwyczajeni do nieoszczędzania na świętach przyszli do nich po pożyczki i kredyty gotówkowe. To jest jawne wykorzystywanie ludzi w potrzebie, którzy chcą raz w roku przestać liczyć każdy grosz i pozwolić sobie na odrobinę przyjemności. Pożyczki gotówkowe na święta nie są wysokie, w końcu ile można kupić jedzenia i prezentów – jakieś 2000, 3000 zł… Są to stosunkowo najdroższe produkty bankowe (pomijając karty kredytowe) z jakich możemy skorzystać. Z racji tego, że kwota pożyczki nie jest wysoka, możemy domyślać się, że są one popularne głównie wśród mniej zamożnych ludzi, którym przychodzi płacić najwięcej.

Nowe reklamy kredytów i pożyczek gotówkowych zaczynają okupować telewizję, radio, prasę oraz Internet, przypadkowo w okresie przedświątecznym. Najbardziej mnie boli, że reklamy te przedstawiają tak piękną wizję związaną z pieniędzmi z pożyczki – prawie jak w bajce, a prawda jest taka, że każą sobie słono płacić za takie przyjemności. Przykładem jest reklama Pekao SA, w której dowiadujemy się, że pożyczka 3000 zł będzie nas kosztowała 2,65 groszy dziennie. Dopiero drobnym drukiem napisane jest, że chodzi tu o pożyczkę spłacaną przez 5 lat !!! Oprocentowanie wynosi w tym przypadku 19,99% (20% - to jest obecnie maksymalne dozwolone prawem oprocentowanie kredytów konsumpcyjnych) a prowizja 5%. Provident również zarabia dużo na swoich pożyczka od ręki, ale muszę im przyznać plusa za to posiadają na stronie internetowe kalkulator, który pozwala obliczyć raty i całkowity koszt pożyczki – wtedy widać ile to naprawdę kosztuje.

I tak od tego całego zgiełku, potraw, choinki itp. ważniejsza jest rodzina, dajmy sobie spokój z tymi zakupami.