JustPaste.it

jeśli boisz się samotności - nie żeń się. /Antoni Czechow/

Jedna z moich koleżanek po fachu, napisała mi dziś, że jest samotna, bo mieszka z dala od rodziny, żyje tysiące kilometrów od najbliższych. Napisała, że tęskni.

Jedna z moich koleżanek po fachu, napisała mi dziś, że jest samotna, bo mieszka z dala od rodziny, żyje tysiące kilometrów od najbliższych. Napisała, że tęskni.

 

Widzisz Magdo, napisałaś, że tęsknisz do rodziny, masz wspomnienia bo jesteś setki, tysiące kilometrów od bliskich. Jednak ....patrzę na te słowa, Twoje słowa " tęsknota" "wspomnienia". Słowa kobiety, która być może opuściła rodzinny dom, bo mieszkała gdzieś na mazurskiej,  białostockiej czy może słupskiej wsi, gdzie w obrębie dziesiątek kilometrów nie mogła znaleźć  pracy, a przecież trzyletni synek chce jeść. Opuściła rodzinę, opuściła znajomych,opuściła sąsiadów i w tej chwili pracuje w Irlandii, może w Anglii czy Australii? Jednak powiem Ci Magdo, jesteś szczęściarą.

Jesteś szczęściarą, bo w każdej chwili możesz wrócić.

Dziś, chciałbym zwrócić uwagę na tęsknotę, na samotność, na brak wzajemnej miłości nas, ludzi, którzy mieszkamy w swoim kraju Odpowiedzmy sobie na pytanie -

                                                                                                                                                                              - dlaczego ? 

- mieszkając wśród swoich, gdzie w tej samej wsi czy mieście mieszka  siostra z pięcioosobową rodziną, mieszka brat z żoną i córką, mieszkają rodzice jednak spotykamy się ze sobą dwa razy w roku?  

                                                                           - dlaczego ?  

 - po ukończeniu szkoły, zapominamy już po paru latach, jak kiedyś przysięgaliśmy sobie, że  zawsze będziemy o sobie pamiętać? Czy odwiedzilem kiedykolwiek swojego kumpla z klasy, który już od dwudziestu lat leży unieruchomiony w łóżku?

                                                                                                                     - dlaczego ?

 - mieszkając w jednym mieszkaniu z synem, zastanawiam się i to tylko czasami - ciekawe do 
   której chodzi już klasy? Może miałem chwilę przed paroma miesiącami kiedy zadałem mu pytanie - czy wiesz już kim chciałbyś zostać?

                                                                                                                       - dlaczego ?

 - nie zaczekałem nawet na jego odpowiedż? Czy pamiętam jeszcze jaka jest jego ulubiona bajka? Czy pamiętam, jaką książkę uwielbiał? Kiedy ostatni raz zjadłem posiłek w gronie rodziny? Kiedy ostatni raz powiedziałem córce - kocham Cię Kasiu , może opowiesz mi jak wygląda Twój wolny sobotni wieczór? Może pojechalibyśmy do opery?

                                                                                                                                                                                                - dlaczego ?

tak szybko zapomniałem, że obiecałem mojej księżniczce, że będzie miała życie usłane różami. Kiedy ostatni raz kupiłem jej róże? Przecież, wybrała właśnie mnie, a miała do wyboru,Witka,Wieśka,Zbyszka, a i Tomek, tak Tomek postawił wielki dom, ma firmę - a ja? Pamiętam, mówiłem tak pięknie, przytulałem, opowiadałem jak będziemy chodzić na wspólne imprezy. Pojedziemy na wyspy Bahama, zwiedzimy Wenecję. Cóż z tego dziś pozostało? Sliczna moja, Wstaję rano 5.30 nie mam czasu pocałować Cię na pożegnanie. W pracy, ani przez moment nie pamiętam o Tobie. Przecież praca jest najważniejsza. Przecież pracuję dla nas. Wracam  o 17.15 i? Jesteś. Jednak Cię nie widzę. Wiem, jesteś - podajesz mi obiad. Wypijamy czasami kawę, przy jednym stole, ale czy razem? Oglądamy  film. Patrzymy w jeden ekran, ale czy widzimy to samo? Śpimy w tym samym łóżku, jednak czy jesteśmy razem? Minęło pięć, a może dwadzieścia pięć lat, mieszkamy w jednym domu. Dziś, dzięki Magdzie zdałem sobie sprawę jak wygląda  moje  "... i będę Cię kochał aż do śmierci..."

Moja koleżanka Magda może wrócić do swoich - będzie szczęśliwa, zapomni o tęsknocie i samotności.                                                                      Ja mam swoich w domu , moja śliczna jest w moim łóżku 

d4b7995842673e7535ae40aa89fe43b7.jpg                                                                                           więc do czego tęsknię, dlaczego  jestem samotny ?