JustPaste.it

Maria - cudowna Boża wybranka !

 

Wiem, czym dla katolika jest sprawa dotycząca cudownej osoby, jaką była Maria. Wiem jak wielką miłością katolicy darzą tą wybraną do pewnego celu osobę. Kiedyś, bardzo dawno temu, również byłem katolikiem, i osoba Marii, powiem szczerze, była dla mnie – najważniejsza. Nie zdawałem sobie sprawy z tego, że pod zewnętrzną cudowną sylwetką tej kobiety, znajduje się człowiek, który miał wypełnić jakąś Bożą Wolę, zestarzeć się i po prostu umrzeć. To nikt inny jak człowiek na przełomie swoich pewnych dziejów, zmienił oblicze tej kobiety, i umieścił ją bardzo wysoko. Jak wysoko? Wszyscy bardzo dobrze wiemy. Niezrozumienie tego problemu u ludzi polega na tym, że osoba Marii utożsamiana często z tak zwaną rodzicielką, matką, macierzyństwem i osobą godną szacunku i zrozumienia, została wywyższona przez ludzi (kult) do rangi wyższej od swego Syna Zbawiciela, Któremu służyła wiernie do końca swego życia. Miliony ludzi, zwracający większą uwagę na zewnętrzny wizerunek tej osoby a nie na biblijny, zostało zwiedzionych, nie dostrzegając w niej osoby, która miała do wykonania pewne zadanie, jak np. Jan Zanurzający czy inni Boży wybrańcy.

Miliony kobiet na całym świecie z zapartym tchem kieruje swe niezgodne modlitwy do Marii, która według Prawa Bożego, podczas drugiego Przyjścia Pana Jezusa odziedziczy zbawienie. O, jak potężna jest symbolika Maryjnego Objawienia:

...Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego. I Anioł odszedł od niej.

 …Służebnica Pańskasłużebnica Pańska....Warto zapamiętać!

 Któż to zrozumie? Komuż oprócz Marii było to jeszcze objawione, czy żyli w tamtym czasie ludzie którzy rozumieli doskonale proroctwo Izajasza mówiące:  Albowiem dziecię narodziło się nam, syn jest nam dany i spocznie władza na jego ramieniu, i nazwą go: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny, Książę Pokoju.

Tak, znam takich i dziękuję Panu, że mogę ich przedstawić. To oni, Magowie, którzy przyszli oddać pokłon Panu Jezusowi!  To oni kierowani Nadziemską Siłą im tylko znaną, zmierzają z odległych zakątków ziemi do miejsca wyznaczonego , by oddać pokłon Temu , Któremu on się należy.

 ... Gdzie jest ten nowo narodzony król żydowski? Widzieliśmy, bowiem gwiazdę jego na Wschodzie i przyszliśmy oddać mu pokłon.

 …Oddać mu pokłon.... oddać mu pokłon....Warto zapamiętać!

 Komu tak bardzo zależy na tym, by z Marii, służebnicy Pańskiej zrobić osobę Niebiańską wysłuchującą swoich wiernych!? Komu tak bardzo zależy na tym by zamiast Zbawicielowi, oddawano pokłon Marii!?

 Kto o to tak walczy?  Kto? Powiem - kobiety, to one uwielbiają symbol cudownego macierzyństwa i sprawy bliskie swojego serca, syn, córka, wychowanie, miłość. Pod tymi właśnie pięknymi i jakże miłościwymi hasłami, (ale trzeba umieć je oddzielić) zakradł się ktoś niewidoczny, ktoś, komu bardzo zależy na tym, by Imię Pana Jezusa zostało zepchnięte na bok. Ten ktoś to mistrz ciemności, taktyk, który potrafi niesamowicie grać na ludzkich uczuciach i je wykorzystywać. Ten zły demon, który kusił mego Pana na pustyni, wszedł w serca wielu miliardów ludzi na całym świecie i zamknął je, osobą Marii, a nie Pana Jezusa!

 Nie zachowujmy się jak ślepcy, otwórzmy oczy, kontynuujmy to, co powiedziała cudowna Boża wybranka....Oto ja służebnica Pańska, kontynuujmy to, co zrobili Magowie i oddajmy pokłon Temu, Który Jest Drogą, Prawdą i Życiem.

 Nie bądźmy podobni do Ewy, która pierwsza skosztowała zakazany owoc, nie bądźmy podobni do tych kobiet, które pokazują nam, co jest dobre, według ich upodobania a nie Boga. Nie kierujmy się emocjami macierzyństwa, które zacierają i przewyższają to, co miało być prawdą, a stało się oszustwem.

Nie obrażajmy Boga swoimi ludzkimi wymysłami opartymi na wywodach świata. Prośmy Pana Jezusa by w naszych sercach zaświeciła duchowa gwiazda, Jego Gwiazda, jak mówi pismo,  która być może po raz drugi zaświeci nam i pokaże , jak bardzo się myliliśmy, i jak bardzo Go obrażaliśmy.

 

 ….A jeśli pójdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście, gdzie Ja jestem, i wy byli.