Czasem chciałbym umrzeć ,chciałbym umrzeć wreszcie!
Nic mi nie wychodzi i znów mieszkam w miescie.
A w tym mieście szaro , szaro i ponuro, nic nie mozna robic
w rece łamie pióro.
Mam tylko nadzieje że to nie na marne,że jak w końcu umre
ktos to po mnie zgarnie.