JustPaste.it

Sukces, czy porażka? Sam zaplanuj

Bardzo ważnym czynnikiem w procesie osiągania sukcesu jest dobry plan podzielony na etapy. Im więcej etapów mamy, tym więcej razy możemy osiągnąć sukces.

Bardzo ważnym czynnikiem w procesie osiągania sukcesu jest dobry plan podzielony na etapy. Im więcej etapów mamy, tym więcej razy możemy osiągnąć sukces.

 

Bardzo ważnym czynnikiem w procesie osiągania sukcesu jest dobry plan podzielony na etapy. Im więcej etapów mamy, tym więcej razy możemy osiągnąć sukces. Każdy zakończony etap, to jest nasz sukces. To powoduje, że nasza droga do celu jest usłana sukcesami. Pod warunkiem, że nasz plan będzie na tyle rozsądny i na tyle realny, że będziemy mogli spokojnie realizować jego etapy.

Bo może być też tak, że ktoś narzuci sobie zbyt duże tempo, któremu nie jest w stanie podołać i każdy etap będzie osiągnięty po czasie lub co gorsza pewne elementy tego etapu zostaną pominięte jako mało ważne. Wtedy każdy etap będzie jego małą porażką. Jego droga do sukcesu będzie wtedy usłana porażkami. Wtedy podchodząc do następnego etapu będzie coraz bardziej zniechęcony. To spowoduje, iż motywacja spadnie. Jeżeli motywacja spada, to i jakość działania spada. Dlatego warto się spokojnie zastanowić, przeanalizować poszczególne etapy, aby Twoja droga do sukcesu była usłana małymi sukcesami.

Dlatego trzeba dokładnie każdy etap umiejscowić w czasie, ustalić terminy rozpoczęcia działania oraz zakończenia. Etapy mogą się zazębić, kiedy sprawdzasz, jak daleko jesteś i kiedy planujesz w ogóle całkowite zakończenie.

Oczywiście ważną sprawą jest, aby być elastycznym. Bądź elastyczny. Modyfikuj swój plan. Oczywiście nie piszę o takim modyfikowaniu, że stale odkładasz na później, bo to nie ma nic wspólnego z elastycznością.
Ale może się zdarzyć, że miałeś w tym tygodniu taki nawał zajęć, że nie zrobiłeś nic w kierunku swojego osobistego sukcesu. Nie narzucaj sobie zbyt wiele, bo się nie uda. Wykreśl ten tydzień, jakby go wcale nie było. Zmodyfikuj plan i następny zrób tak, jakby tego tygodnia nie było. Po to, żebyś mógł na końcu osiągnąć sukces. Na końcu tego etapu.

Taka elastyczność spowoduje, że będziesz unikał porażek. Lepiej jest spóźnić się dwa tygodnie z osiągnięciem swojego celu, ale osiągnąć go w pełni i drogę mieć usłaną zwycięstwami, niż za wszelką cenę dążyć do określonego celu i w ogóle go nie zrealizować. Dlatego przemyśl sobie to dokładnie i zastanów się nad zrobieniem planu. A kiedy go zrobisz, zostaw go na dwa, trzy dni. Nie myśl w ogóle o projekcie. Potem zabierz się z powrotem za niego. Popatrz na niego, jakby to był plan kogoś obcego. Zastanów się, jakie wzbudza w Tobie odczucia. Czy jest zbyt napięty, czy jest zbyt luźny? Dopracuj go.
Kiedy go weźmiesz drugi raz do ręki i zmodyfikujesz, wtedy będzie już dobry. Raz zatwierdzony nie podlega zmianie, aż go zrealizujesz. Bardzo ważne jest to, aby wyrobić w sobie nawyk realizowania celów, ponieważ jest to ostatni punkt planu.

Życzę powodzenia.

 

Źródło: http://www.ujo.home.pl/articles.php?article_id=74

Licencja: Creative Commons