JustPaste.it

Rodzice - instrukcja obsługi

Mieszkasz z rodzicami? To świetnie! Zakazy, nakazy i sprzątanie swojego pokoju to pikuś za czyste skarpetki, codzienny ciepły obiadek i brak zmartwień w stylu  "czy starczy mi do pierwszego?". Doceń to ;) A to, że czasem Ci nie pozwolą wyjść na imprezę, można obejść...

1. Hitler nie szturmował Linii Maginota. Poprostu ją ominął.
Najgorsza rzecz jaką możesz zrobić w rozmowie z rodzicami to krzyczeć i kłócić się. Poprostu tego nie rób. Rozumiem, że wypowiedzenie własnego, buntowniczego zdania może być dla Ciebie ważne, ale proponuję małe przewartościowanie. Postaw imprezę i luzy u starych nad zdanie. To, że rodzice teraz mówią nie, to nie znaczy, że za 5 minut machną ręką i powiedzą "no dobra". Ale jeśli krzyczysz i się kłócisz to obnizasz swoje szanse na sukces.

2. Oni krzyczą? Ty tego nie rób.

To, że ojciec/matka się na Ciebie wydziera nie znaczy, ze Ty powinieneś. To nie jest kwestia wychowania tylko czystej praktyki. Ty masz jakiś cel, a kazdy Twój krzyk Cię od niego oddala. Jeśli Ty nauczysz się zachowywać zimną krew, po pewnym czasie rodzice także. A nawet jeśli nie, to spokój jest parasolem ochronnym przed zwariowaniem w domu ;) A jeśli masz naprawdę nadpobudliwych starych, to gdy chcą coś od Ciebie a wyjątkowo nie drą japy, zgódź się na wsyztsko. Dasz do zrozumienia, że gdy nie krzyczą - wszystko jest cacy.

3. Nie przetrwają nasilniejsi, a najlepiej przystosowani.
Nie zmieniaj rodziców. To niemożliwe. Lepiej się dostosuj mimo wszystko. Nie mówię tu o absolutnym posłuszeństwie. Bardziej chodzi mi o swego rodzaju empatię. Jesli mama nie chce zebyś się szlajał/a po nocach po mieście najprawdopodobniej martwi się o Ciebie ;) Daj do zrozumienia, że to doceniasz, ale zaznacz, że nienależy bezkrytycznie oglądac TV, a dziennikarze szukają taniej sensacji. To troche wpływa na intelektualne ego rodzica i z pewnościa odniesie lepszy skutek "mamo teraz są inne czasy/nie znasz się". A jeśli obawy nie wynikają z mediów tylko dlatego, że np. Zośke potrącił rowerzysta? Zamiast znowu narzekać na zmartwienia, powiedz, że Zośka jest nieodpowiedzialna i nie rozglądała się przechodząc przez jezdnię. Zaznacz, że Ty taki/a nie jesteś ;)

4 Chcesz pożyczyć 2 dychy? Poproś pierw o 4.

Prosta sztuczka manipulacyjna. Chcesz wrócić o 23? Spytaj się czy możesz wrócić o 24.

5. Postaraj się zrozumieć ojca
. Uwierz mi, jesteś droższy/a w utrzymaniu niż myślisz.

6. Mów czego chcesz.

Jeśli chcesz, żeby rodzice kupili ci nowy komputer/gitare/samochód/cokolwiek to muszą o tym wiedzieć. Delikatnie informuj ich o tym jak najczęściej. Wspominaj o tym "niby" przy okazji. Niech to się wryje w ich podświadomość, ze dziecko czegoś chce. Pamiętaj, żeby nie być zbyt nachalnym tak aby nie sprowokowac sytuacji w której rodzić mógłby Ci wprost powiedzieć "słuchaj - nie kupie Ci tego czy tamtego" bo wtedy już kaplica.

7. Wbrew pozorom
rodzice lubią kupować swoejmu potomstwu czego tylko zapragną. Ale jeszcze bardziej lubia się dokładać do chociażby niewielkiej ale samodzielnie uskładanej kwoty.

8. Spróbuj zrozumieć matkę.
To nie takie proste wychować takiego wyszcekanego bahora jak Ty ;)

Ps. oredaktor pozdrawia darkwarez ;)

Licencja: Creative Commons