Polaryzacja jest zjawiskiem powszechnym, decyduje o naszym samopoczuciu,płodności i nie tylko.
Polaryzacja
W naturze, filozofii zawsze występują dwie przeciwstawne strony, dla dobra przeciwwagą jest zło, dla czerni zaprzeczeniem jest biel, w fizyce plus równoważy minus.
Radiestezja też rejestruje biegunowość i nazywamy to polaryzacją. Polaryzacja występuje w organizmach żywych oraz w przedmiotach martwych. Przykładem dla organizmów żywych niech będzie lewa dłoń mężczyzny, wierzch dłoni ma wartość dodatnią (obroty w prawo wahadła), dłoń otwarta ma wartość ujemną (obroty w lewo wahadła). Biegunowość mężczyzny jest przeciwstawna do biegunowości kobiety, wahadło nad lewą dłonią żeńską będzie miało odwrotne wskazania. Czyżby to wyjaśniało fakt, że dwie odmienne płcie tak lgną do siebie, natura dąży do równowagi.
Drzewo i kamień mają zawsze polaryzację jeśli są jednorodne, to znacz ich struktura nie uległa podziałowi przez cięcie a następnie łączenie. Przeanalizuję wierzch stołu zrobionego z desek drewnianych. Wierzch stołu zazwyczaj składa się z kilku desek, każda z nich ma trzy powierzchnie dodatnie i trzy o wartości ujemnej. Ustawiając deski stroną dodatnią do góry i ścianami bocznymi plus do minusa, a końce desek po każdej stronie będą posiadały jednakową polaryzację, to otrzymamy powierzchnię zsynchronizowaną energetycznie. Powierzchnia będzie emitowała energię na boki i do góry w kolorze typowym dla danego drzewa, najczęściej pomarańczowym. Do blatu dołączmy cztery nogi, które będą miały polaryzację ujemną na dole, to mamy mebel wypełniający nasze mieszkanie czystą energią. Widzimy na tym przykładzie, że musimy zsynchronizować wiele elementów pod względem energetycznym. Co będzie się dziać gdy tego nie dokonamy? Nic, przedmioty będą stały i spełniały pokładane w nich funkcje, a wrażliwiec powie, że nie mają duszy. Obecnie najczęściej robimy blaty stołów ze sklejki lub płyty paździerzowej, materiały te nie posiadają polaryzacji, nazywam je głuchymi, są obojętne dla naszego organizmu pod warunkiem, że nie mają klejów toksycznych.
Podam kilka cyfr dla lepszego zobrazowania tematu, na przykładzie trzech desek: 1). deski są zsynchronizowane – energia 2 500 jednostek Bovisa, kolor pomarańcz, 2). jedna z desek ma polaryzację ujemną na wierzchu - brak odczytów (blat głuchy), 3). ściana boczna jednej deski nie jest zsynchronizowana – 2 000 jednostek energii w pionie, kolor czerwony, boki nie wykazują energii, rogi blatu pokazują 2 500 jednostek w kolorze szarym (szkodliwy dla organizmów żywych). „Nie siadaj na rogu stołu bo zostaniesz starym kawalerem” takie porzekadło krąży w moich stronach. 4). Ciekawie wygląda blat stołu gdy wszystkie deski są zsynchronizowane, a jedna posiada wymiary uwzględniające liczbę stałą – energia 7000 jednostek, kolor biały, lub 10 000 jednostek i kolor biały gdy blat jest zgrany z kierunkami świata.
Zjawisko polaryzacji ciała ludzkiego ma wpływ na płodność. W związkach partnerskich osoby o zmienionej polaryzacji mogą mieć tylko same dziewczynki, lub nie będą posiadać potomstwa, o takich badaniach pisał Leszek Żądło. Z doświadczenia wiem, że można zmienić polaryzację człowieka, lecz zakłóca to jego układ energetyczny i w dłuższym okresie czasu może mieć reperkusje zdrowotne. Biżuteria w postaci pierścionków, bransolet niewłaściwie noszona lub posiadająca złą polaryzację wpływa na zmiany w organizmie.
Cech charakterystyczną materiałów posiadających polaryzację jest możliwość ładowania ich energią do każdego poziomu, rozładować można tylko do stanu początkowego. Przedmioty zachowują się jak gąbka, jeżeli jednak znajdą się na osi kąta stałego, nie można ich naenergetyzować.
Wnioski nasuwają się następujące; 1). Człowiek posiada polaryzację, która wchodzi w kontakt z otoczeniem co odczuwamy w postaci sympatii lub dezaprobaty, w jednych miejscach czujemy się wspaniale a gdzie indziej dopada nas zniechęcenie. 2). Przedmioty posiadające polaryzację wzajemnie na siebie działają. 3). Brak polaryzacji nie wywołuje żadnych reakcji energetycznych oraz psychofizycznych.
Andrzej Pietrzak