JustPaste.it

Waza z epoki ming za marne tysiąc funtów? - recenzja książki audio

Angielski klub i partia brydża – w takich okolicznościach zastajemy głównego bohatera. Ekskluzywny świat kolekcjonerów dzieł sztuki, pięknych kobiet i bardzo dużych pieniędzy...

Angielski klub i partia brydża – w takich okolicznościach zastajemy głównego bohatera. Ekskluzywny świat kolekcjonerów dzieł sztuki, pięknych kobiet i bardzo dużych pieniędzy...

 

9e9f557e4471363ec466dec1064fa1c8.jpg

Przy stole: pułkownik Reginald Pentham, doktor Really, sir Rismond oraz niejaki Lindsay. To właśnie ten ostatni wspomina o półtorametrowej wazie z epoki Ming, wartej śmieszne tysiąc funtów. Dlaczego tak tanio? Czy pułkownik Reginald Pentham, zapalony kolekcjoner porcelany, miał usłyszeć tę informację? Komu mogło na tym zależeć? Już niedługo sam zada sobie te pytania, ilość „zbiegów okoliczności”, które zaczynają się już podczas podróży po upragniony przedmiot, nie może ujść uwadze tak bystrego obserwatora. 

Zasadnicza część akcji rozgrywa się w Ricewood miejscu, które jest „czymś w rodzaju osobliwości narodowej", "podzwrotnikową dżunglą w sercu Anglii". „Sir Gordon (właściciel wazy i prezes Stalowego Trustu – S. R.) wydał podobno setki tysięcy funtów, by zaaklimatyzować niektóre gatunki egzotycznych roślin. I co ciekawe, udało mu się". A w tej tropikalnej scenerii m.in.: trup, sobowtór, groźne psy w kagańcach i mało rozgarnięty detektyw Mallone.

Akcja kryminału, choć na ogół dość zgrabnie poprowadzona, momentami śmieszy lub irytuje z powodu ilości udziwnień. Słuchacz może poczuć się nieco zagubiony, gdy nagle do głównego wątku dochodzą enigmatyczne „wskazówki” spoza wyspy, które na dodatek niewiele wnoszą do zasadniczej akcji. Z kolei, główny bohater już od samego początku wydaje się „mało skomplikowany”, a już od połowy książki audio czekamy na jego własne oczywiście doskonałe wyjaśnienie wszystkich okoliczności. Może właśnie ilość owych udziwnień miała jakoś przysłonić, albo zrekompensować, tę przejrzystość głównego bohatera? Trudno powiedzieć. W efekcie jednak pułkownik Pentham nie jest zbyt ciekawą postacią i akcja miejscami pęka z niewyjaśnionych powodów. 

Roch Siemianowski, który podjął się przeczytania Wazy z epoki Ming, to lektor znany m.in. z takich audiobooków, jak: Dom cichej śmierci Tadeusz Kosteckiego, Kłopoty ze spadkiem Antoniego Marczyńskiego, Jak najwięcej grobów Margery Allingham, czy wreszcie Trzech panów w łódce (nie licząc psa) oraz Trzech panów na rowerach (tym razem bez psa) Jerome'a K. Jerome'a. Czyta, nie rozczulając się zbytnio, dzięki czemu nie rozprasza uwagi, co w przypadku kryminałów jest bardzo ważne.

Sama realizacja również nie budzi zastrzeżeń, bardzo dobrze opracowany materiał, precyzyjnie przeczytany tekst, dobrze podzielone części. Całość trwa cztery godziny, zdecydowanie za długo, ale to uwaga w stronę Tadeusza Kosteckiego. Wydawnictwo Mozaika i Roch Siemianowski zrobili, co mogli.

Sebastian Rusak

 

Źródło: http://www.info.audiobook.pl/component/content/article/3-wszystkie-recenzje/197-waza-z-epoki-ming?directory=51