JustPaste.it

"Chcesz być szczęśliwy ? - zrób to :) "

"Szczęście nie jest rzeczą łatwą, bardzo trudno znaleźć je w sobie, a niepodobna gdzie indziej..." N.Chamfort

"Szczęście nie jest rzeczą łatwą, bardzo trudno znaleźć je w sobie, a niepodobna gdzie indziej..." N.Chamfort

 

 Jest wiele definicji szczęścia - począwszy od najbardziej wysublimowanych koncepcji filozoficznych po te potoczne obiegowe określenia owego stanu. Ale nie o tym chcę pisać.

 Zastanawia mnie, dlaczego wspomnianego szczęścia szuka się na zewnątrz ; często osoby nieszczęśliwe podkreślają, że np.miały trudne dzieciństwo, rodzice nie zadbali o ich edukację i ogólny rozwój, w szkole spotykali się z niesprawiedliwością, na studiach losowali najtrudniejsze pytania, a w pracy trafili na nieobiektywnego szefa itp. itd. To oczywiście tylko jeden z wielu przykładów.Wnioski z ich wywodów nasuwają się same - gdyby mieli szczęśliwe dzieciństwo i wspaniałych rodziców,  ich życie obfitowałoby w sukcesy szkolne, zawodowe i te osobiste.Ale czy tak byłoby w istocie?

 Dlaczego nie spróbować poszukać owego szczęścia w sobie? Jak stwierdza N.Chamfort, jest to niezmiernie trudne, ale może warto. Oczywiście w tym momencie chodzi mi o osoby w określonym wieku, bo zdaję sobie sprawę, że kilkuletnie dziecko nie ma zbyt dużego wpływu na swój los.Wspomnianego wieku nie doprecyzowuję - sądzę, że jest to kwestia indywidualna, może tu równie dobrze chodzić o 18latka, jak i o 30latka czy osobę znacznie starszą.

 Niektórzy psychologowie podkreślają, że za szczęśliwe często uważają się osoby, które mają wpływ na swoje życie. A zatem może warto najpierw zastanowić się, co uszczęśliwiłoby nas i jak ten cel osiągnąć. Naturalne jest oczywiście to, by stawiać sobie konkretne i zarazem realne cele, odrzucając wyimaginowane mrzonki, w które niejednokrotnie ucieka się w wirtualnej rzeczywistości.

 Gdy już cele są ustalone i zapisane - tak ! zapisane, by mieć przed sobą konkretny i namacalny dowód, przechodzimy do doprecyzowania - obok celów zapisujemy, co robimy, by ów cel osiągnąć.Np.ktoś uważa, że będzie szczęśliwszy, jeśli będzie wysportowany i zapisuje sobie : siłownia, bieganie itp. z dokładną rozpiską na poszczególne dni.  Następnie skrupulatnie zapisuje to, co wykonał. A jeśli czegoś nie zrobił, ma czas na refleksję i... ew. poprawę :) Bo na podstawie notatek może dokładnie prześledzić, co zrobił / bądź nie, by osiągnąć to, co sobie założył.

 Może dla niektórych zabrzmi to zaskakująco, ale szczęście wiąże z aktywnością i samodzielnym nadawaniem kształtu własnemu życiu. I również - odrzuceniem bylejakości i malkontenctwa...

Życzę... szczęścia.