JustPaste.it

Z mchu i paproci - Ania z Zielonego Wzgórza

Bajka z życia wzięta

Bajka z życia wzięta

 

Rumburak pewnego dnia pomyślał , ciągle podróżuję , przemieszczam się ,może spróbuję chociaż na trochę zatrzymać
się w jednym miejscu. Pierwszy raz od wielu wielu lat Rumburak
- czarodziej drugiej kategorii zakotwiczył w pewnym nadmorskim mieście na dłużej . I tam właśnie poznaje Anie z Zielonego Wzgórza.
Ania śliczna wysoka blondynka jest w trakcie poszukiwań -
chce bardzo kogoś obdarzyć swoją niewinną może jeszcze dziecinną miłością. Pewnego razu odwiedziła Rumburaka , była bardzo
zamyślona, zagubiona. Rumburak zapytał co się stało , Ania odpowiedziała ,wiesz to długa historia ale Ci ją opowiem .
Byłam wtedy bardzo młodą dziewczyną poznałam cudownego chłopaka -Marcina . Ustalili razem że przez najbliższe lata
poświęcą się zarabianiu pieniędzy - które póżniej przeznaczą na
budowę własnego wymarzonego domu . Ania pracowała na czterech etatach poświęcała się bez reszty pracy gdyż tak bardzo pragnęła
mieć swój własny cudowny domek i zamieszkać w nim z ukochanym. Minęło kilka lat i spełniło się jej marzenie stanął
prześliczny domek na Zielonym Wzgórzu . Teraz mogli się
wspólnie nasycić swoim szczęściem - miłością . I może tak by się 
stało, ale w ich mieszkaniu zagościł komputer -

rzecz niekiedy nieodzowna przy pracy ale jak wszyscy wiemy - uzależnia .
I niestety uzależnił Marcina, Ania czekała aby ją Marcin
przytulił pocałował ale , Marcin coraz więcej czasu spędzał
przy komputerze. Ania która tak bardzo chciała być kochana ,
tak bardzo pragnęła tej miłości wpadła w załamanie nerwowe.
W dziecińswie niestety nie zauważyła tej miłości tego ciepła
rodzinnego , ojca prawie nigdy nie było w domu - gdzieś tam
prowadził własne interesy, mówił - przecież robię to w końcu
dla Was , lepiej żyjecie jak inni . Mama siedziała sama z dziećmi
w domu i czekała na powrót swojego ukochanego męża. Ania
na tym niewiele zyskała i dlatego postanowiła że będzie żyła
inaczej niż jej matka. Niestety Marcin dalej spędzał czas

przy komputerze a Ania wylądowała w szpitalu - bardzo poważna
depresja . Leżała w szpitalu 3 miesiące i jak myślicie ,

ile razy odwiedził ją Marcin ? Raz . Pod koniec 3 miesiąca przyszedł do
Anii aby jej powiedzieć że poznał cudowną kobietę , oczywiście
przez internet i bierze z nią ślub. Oczywiście Ania ma nie wracać
do ich wspaniałego domku na Zielonym Wzgorzu, bo tam już
zamieszkała jego przyszła żona. On spłaci jej wkład finansowy w
dwa lata , Ania oczywiście się zgodziła . Marcin jak to Marcin
spłacił jej ten wkład tyle że nie zdążył w 2 lata , zajęło mu to 6 lat.
Ania po dłuższej rekonwalescencji doszła do siebie i znowu
wróciły pragnienie miłości i szczęścia rodzinnego . Poznała
cudownego przystojnego faceta Michała i się w nim zakochała.
Michał również lubi ciężko pracować więc znowu podejmują
decyzję zbudują sobie domek oczywiście na Zielonym Wzgórzu.
I to wszystko opowiedziała Ania Rumburakowi , a on ją zapytał
ale dlaczego jesteś dzisiaj taka smutna ? Wiesz odpowiedziała
Ania byliśmy razem na wycieczce , nieznane dla mnie okolice
ale było prześlicznie do momentu niewielkiej można

by powiedzić sprzeczki .W Michała wstąpiła niesamowita złość i
wsiadł do samochodu , zostawił Anie samą i odjechał. Ania
dokładnie nie wiedziała gdzie się znajduje była zrozpaczona.
Nie miała żadnych pieniędzy na powrót , ale życzliwi ludzie
jej pomogli i wróciła do domu. Rumburak zapytał Anię -
zostawisz go? Wiesz ale ja go kocham . No tak pomyślał
Rumburak i już więcej o nic nie pytał .Minęło kilka miesięcy i
Ania znowu zawitała u Rumburaka. Wiesz , znowu się to stało,
zostawił mnie w lesie samą i ze złością odjechał. Rumburak
odpowiedział jej - no teraz to już przegiął - zostaw go , jesteś
cudowną cieplutką kobietą , może troszkę zagubioną - poszukaj
sobie kogoś innego. Ale Rumburak , on tak naprawdę jest

cudowny tylko czasami ma takie jakieś dziwne napady złości.
Kocham go , przyzwyczaiłam się do niego , jest mi z nim dobrze.
Ok , odpowiedział Rumburak i pomyślał czas na mnie , wystarczy
mi tego klimatu , trzeba zmienić miejsce. Na pożegnanie
przyszła Ania i mówi - Rumburak zapraszam Cię na nasz ślub ,
Michał będzie cudownym mężem. Rumburak jej odpowiedział,
ok to jest Twój wybór - bądż szczęśliwa i wyjechał.
Po kilku miesiącach Rumburak otrzymał list od Anii - jestem
w ciąży będziemy mieli dziecko - jakie to cudowne . Po roku
Rumburak będąc ponownie w okolicy, odwiedził Anię .
I jak tam zapytał? Zobacz jakiego mam cudownego chłopaka ,
faktycznie śliczny odpowiedział Rumburak , ale pytałem o coś
innego o Michała. No wiesz , no jest żle po prostu ciągle mnie
wyzywa , popycha zachowuje się jak ostatni cham , chyba go zostawię .

Rumburak zadumał się i odpowiedział , ale Aniu
Ty go kochasz i tak po prostu go zostawisz? A wiesz przypadkiem
trafiłam na dawnego znajomego Mariusza , cudowny facet ,
lubi dzieci , wiesz myślę że może z nim będę szczęśliwa .
Rumburak wzdychnął , zrobisz jak uważasz Aniu .
Po jakim dłuższym czasie Ania dzwoni do Rumburaka ,
wiesz bierzemy kredyt wspólnie z Michałem - będziemy budować
cudowny dom oczywiście na Zielony Wzgórzu. Aniu ,zapytał
Rumburak a już Cię nie wyzywa nie popycha? Cisza Ania milczy,
no tak pomyślał Rumburak , a widujesz się z Mariuszem ?
Tak , wiesz jest cudowny i widujemy się od czasu do czasu -
on uwielbia dzieci..... Co będzie dalej ..... pewnie życie dopisze
ciąg dalszy ..... a Wy co o tym myślicie???