JustPaste.it

Kryzys mnie dopadł, więc

talizmany, amulety i inna magia;-)

talizmany, amulety i inna magia;-)

 

jak debil jakiś obwiesiłam siebie i mieszkanie amuletami i talizmanami. Tylko że mam obawy. Mam, bo chyba jest ich za dużo i gryzą się ze sobą, chyba powinno się jak już mieć jeden, nie? Ja mam portret Żyda dokładnie vis a vis drzwi wejściowych  bo wtedy rzekomo kasy przybywa, jakąś "Mapę Marzeń", o której przeczytałam w gazecie i natychmiast zrobiłam. Pisali, ze trzeba w spokoju , powoli i na luzie na kawałku tekturki umieścić kartkę a na tę kartkę ponaklejać zdjęcia powycinane z gazet, które symbolizują nasze marzenia, np. samochód, zakochana para, dom, banknoty itd. Więc wzięłam te kilka gazet co to je miałam akurat i w żadnej nie mogłam znaleźć banknotów. W końcu znalazłam w jakiejś reklamie więc wycięłam wszystkie, obok jakiś dom, który też wycięłam, w środku moja fota. W szale szukałam po gazetach więcej banknotów, znalazłam. Myślałam, że zwariuję z tym klejeniem, w końcu skończyłam i przybiłam tekturkę młotkiem nad łóżkiem, jak kazali. Zwłaszcza dom mi się spodobał, taki fajowy, z drewna... I przychodzi mi tu kolega i się pyta, czemu ja sobie kościół na tej mapie marzeń nakleiłam?   Jaki kościół?, pytam się go. " No ten" i pokazuje na dom. Jak się przyjrzałam, to niestety miał rację. Kurczę! Natychmiast gorączkowo przeszukałam kosz na śmieci, bo gazety wywaliłam. Niestety nie było żadnego ładnego domku na wsi z ogrodem ani willi z basenem, nic do cholery! Wycięłam w końcu z przewodnika po Polsce, ale nie mam pewności czy to nie jest znowu jakaś zabytkowa świątynia. Z "zakochaną parą" też był kłopot bo znalazłam tylko zdjęcie jakiejś pary staruszków, no ale z braku laku nakleiłam.a6c0d42abba46d31b869c3bf03fe41a8.jpg I teraz się boję, że : miłość czeka mnie dopiero na starość , przez cholerny wizerunek kościoła abstynencję mam zapewnioną i jeszcze jak w amoku wycinałam banknoty to je trochę podarłam i zakleiłam jakimś "wzrostem".  A mam kontemplować tę tekturę.

Jeszcze słonie są, chińskie monety, żaba z gliny, syryjski amulet chroniący przed złym okiem, ptak z drewna, kaczka też z drewna i qrwa co? Zadzwonili z banku i kazali  oddać kredyt.

Co zrobiłam źle?;-(  Może to, ze zamiast pracy szukać zajmowałam się tekturą i rozmieszczaniem po domu talizmanów? Ale przecież miały mi tę prace właśnie zapewnić! Nic nie rozumiem. Udam się do wróżki teraz.

Musze fachowe pisma poczytać, bo nie wiem czy mam myśleć: "jestem bogata, jestem bogata" czy "będę bogata" ? Boję się, że "będę" może mnie dopaść w wieku 80 lat, a ja chcę teraz! Już nie wiem jak to jest z tą siłą myśli...

Z rozpaczy zaczęłam wysyłać smsy, oglądając jakąś grę czy coś w tiwi żeby wygrać tysiaka. I teraz mam wyłączoną komórkę.

Ale czyż ja jestem odosobniona w magicznym myśleniu?

Nawet prezydent nasz wzorem tzw. pierwotnych społeczeństw( Nie wiedziałam, że zna ten myk, myliłam się co do Kaczora ) zamówił modlitwę w intencji by deszcz wreszcie przestał padać. Jakoś kiedyś jesienią. Kościół się modlił,  naród się modlił i co? i musiałam po wiadra do sklepu zaiwaniać bo na moim poddaszu dach przeciekł.

Więc to wszystko chyba nie działa;-( (cicho, działa, działa, nie wolno tak myśleć bo wtedy nie działa a siła myśli ...no wiecie....ogromna jest)