JustPaste.it

Zima

Wiersze o zimie...

Wiersze o zimie...

 

http://zima.blox.pl/html

1f2747c87499a0a10b808b9ed02d3908.gif

Sanna. Maria Konopnicka

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Gile.Wanda Chotomska

Jasne słonko, mroźny dzień,
Przyleciały gile nawet nie wiem ile.
a saneczki deń, deń, deń,
Przyleciały gile, a tu śniegu tyle.
Aż koniki po śniegu
Cała jarzębina śniegiem oblepiona…
zagrzały się do biegu.
- Co będziecie jadły?
Jasne słonko, mroźny dzień,
- Nie kłopocz się o nas
a saneczki deń, deń, deń.
Znajdziemy pod śniegiem korale jarzębin

7678d3bdd783357d2da24eb184e2a644.jpg

Biała zima w łapach trzyma szary świat siarczyście,
Leci gęste pierze z nieba w karkołomnym twist-cie.
Trzeszczą miasta, wsie, osady pod ciężarem zimna,
Słońce prędko nie zaświeci, wieść tak niesie gminna.

Złoty Helios na rydwanie nie prędko wyjedzie,
Wszystko, co choć trochę żyje, w strasznej żyje biedzie.
Świat nie powie swojej skargi nawet cichym jękiem,
Bo pysk świata skuty lodem, ogarnięty lękiem.

Biała dama tańczy sama taniec grzechotnika:
Długi atak jadu zimna – normalna praktyka.
Białym śniegiem przypudruje, tak dla niepoznaki,
Wszystkie ciemne swe występki, oczywiste braki.

Swą niewinność, upór w cnocie eksponuje chętnie,
Przed atakiem ocieplenia nie prędko wymięknie.
Każdy, kogo oczaruje, ma ją za prawiczkę,
Bo co robi, robi zawsze w białych rękawiczkach.

2a698913b72c412e48ebd4939cdd93e9.jpg