JustPaste.it

Wizja Końca Świata

1b546ca20a30dc74e69e210f12140fb1.jpgNieodkrycie jak dotąd żadnej spisanej dokumentacji czy przesłanki określającej choć w przybliżeniu hipotetyczną wizję końca naszej kontrowersyjnej cywilizacji nadal stawia nas w obliczu strachu i nie do końca trafnych wywodów jakie snują współcześni teolodzy , religioznawcy , badacze a także naukowcy. Wedle biblijnych obrazów załamanie się życia ziemskiego będzie polegać na wielkich kataklizmach , katastrofach , które jednocześnie uderzając w naszą planetę doprowadzą do jej ostatecznej zagłady nie pozostawiając śladu jakiejkolwiek egzystencji. Mitologia i wierzenia starożytnych również podają nieco odmienne lecz nie mniej ciekawe wersje na ten temat. Wszelkie proroctwa rzekomo nie znajdują odzwierciedlenia w toku swych historycznych obliczeń i wniosków. Najwcześniejszą epoką kulturową w której doszukamy się wielu wzmianek i zapisów o końcu świata jest niewątpliwie Antyk. To właśnie on obfituje w liczne symbole , liczby , zwierzęta , postaci. W obu przykładach nasuwa się jednomyślnie pewna prawidłowość. Mianowicie każda mniej lub bardziej prawdopodobna wersja zakończenia ziemskiej wędrówki ukazuje jedynie katastrofalny , straszny , krwawy i dramatyczny finał ludzkiego pielgrzymowania. Stąd też nieubłagany lęk i bezlitosna niepewność wobec tego jak będzie wyglądać kres świata oraz przebieg rzekomo najstarszej zagadki ludzkości.

Kwestia profetycznych (wizyjnych) doświadczeń jakimi dysponuje obecnie Strefa NDW również pozostawia wiele interpretacji , dyskusji i pesymistycznych motywów. Sąd Ostateczny jak podaje chrześcijańska Księga Rodzaju dokonuje się w momencie śmierci danej osoby zatem ów dusza zostaje oddzielona od ciała by następnie przenieść się do nieba piekła lub czyśćca. Powszechny tutaj rewizjonizm naukowców ciągle stawia nas w obliczu nowych nieścisłości i pytań. Apokalipsa (Objawienie) choć dość czytelnie i jasno opisuje zdarzenia jakie będą miały miejsce przy końcu świata mimo to nadal czujemy pewien niedosyt wiedzy w tej dziedzinie. Z punktu widzenia ontologii analizowanych jest wiele płaszczyzn duchowych , religijnych , mistycznych a nawet hagiograficznych zakładając ich postulowaną autentyczność wobec prawd wiary i moralnych następstw dekalogu. Generalnie nasza planeta analogicznie do zachodzących w niej procesów biochemicznych oraz systemu astrologicznego w odniesieniu do równoważących się zależności międzyplanetarnych prędziej czy później zostanie zniszczona w wyniku zaburzenia łańcucha kosmogonicznego lub wyczerpania się zapasów wodoru na Słońcu (za około 5 mld lat). Zatem scjentyczny kult prowadzenia różnorakich doświadczeń , eksperymentów i wysnuwania chaotycznych nieco wniosków przez współczesnych racjonalistów pozostaje jedynym potwierdzeniem faktycznej możliwości końca panowania naszej ekscywilizacji.

Kolejnym równie istotnym podmiotem badań są ostatnio coraz częściej nasilające się doniesienia o bezpośrednich spotkaniach z istotami pozaziemskimi UFO. Kluczem wielkiego odkrycia sensu ich licznego bytowania i pojawiania się w naszym świecie odsłaniają najnowsze doniesienia naocznych świadków którzy zetknęli się z nimi w sposób „naturalistyczny” i irracjonalny. Paradoksalną prawidłowością która „wypiętrza się” już po pierwszym zapoznaniu się z kilkoma zeznaniami świadków prowadzi do wniosku że ich siejące postrach i wewnętrzną bojaźń wizyty nie pochodzą z założenia niszczycielskiego bądź objęcia nad nami kontroli militarnej a tylko obawa i troska o nasze bezpieczeństwo i relacje między jednostkami. Spektatorskie podejście do tych sytuacji daje możliwość patrzenia na konieć świata z perspektywy i zasadniczego wpływu również innych zjawisk paranormalnych. Jednak spokoju nie daje pytanie dlaczego Bóg (zakładając jako Jedyny Stwórca wszystkiego) dał życie obok nas innym istotom rozumnym kochając przecież bezgranicznie od początku stworzenia świata tylko ludzi…? Wielu naukowców nurtuje również zagadka dlaczego w Biblii ani żadnych innych przekładach Pisma Świętego nie ma choć wzmianki o naszych praprzodkach – dinozaurach. Można by prowadzić abstrakcyjne i bardziej radykalne dyskusje wobec tych nieścisłości jakie stawia przed nami średniowieczny teocentryzm. Jedno dziś jest pewne…Jeśli doczekamy się owego końca świata to z pewnością nie będzie on adekwatny do opisu „fałszywych proroków” którzy swoją zachłannością wykorzystując ludzką niewiedzę , strach i uległość przed nieznanym spisują i propagują błędne daty lub przybliżenia czasu końca świata. Robią to za pomocą niczego innego jak słynnej Czarnej Magii , okultyzmu , wróżbiarstwa które przecież Kościół Katolicki tak zagorzale krytykuje i słusznie „wyśmiewa”. Pewien poeta powiedział kiedyś…”Nie przepowiem wam dnia prawdy i największej tajemnicy ludzkości…Ale wiecćie że ten dzień jutro będzie bliższy…a za trzy może być już za późno!”