Błędów nie popełnia tylko ten, który nie robi nic. Ale dużo lepiej uczyć się na cudzych błędach niż swoich własnych. Analiza najczęstszych błędów początkujących graczy w zakładach.
1. Brak celu. Punkt przez wielu lekceważony. Ustanowienie sobie realnego długoterminowego celu nie uczyni Cię oczywiście z dnia na dzień lepszym graczem, pomoże Ci za to dobrać lepiej strategię i przede wszystkim wpłynie pozytywnie na twoją motywację, która przy każdej kolejnej porażce może być wystawiona na bardzo ciężkie próby.
2. Brak fundamentalnej wiedzy. Nie ma sensu w ogóle zaczynać obstawiania zakładów jeśli nie posiadasz fundamentalnej wiedzy z tym związanej. Nadmiar wiedzy jeszcze nikomu nie zaszkodził, jej brak może być za to zabójczy. Nie warto ryzykować swoich pieniędzy, nie ważne jak ciężko na nie pracowałeś, gdy nie wiesz dokładnie w co się pakujesz, kolokwialnie mówiąc.
3. "Tasiemiec uzbrojony". Spokojnie, to nie ma nic wspólnego z lekcją biologii. Jest to jeden ze sposobów gry preferowany przez początkujących graczy. Granie kilku a w ekstremalnej wersji nawet kilkunastu zdarzeń na jednym kuponie jest w mniemaniu wielu graczy sposobem na wygraną z gigantycznym przebiciem, najczęściej jednak są to po prostu pieniądze oddane bukmacherowi w grze, która ma więcej wspólnego z totolotkiem niż zakładami sportowymi.
4. Słuchanie „ekspertów”. Punkt odrobinę kontrowersyjny. Od ekspertów bukmacherskich powoli robi się tłoczno w Internecie. Nie każdy kto wygrał 10 zakładów z kolei i założył bloga albo profil na forum bukmacherskim jest bogiem obstawiania. Nie każdy podchodzi do swoich obowiązków rzetelnie, ale z drugiej strony trudno cokolwiek wymagać od osoby, która udziela się na forum bukmacherskim całkowicie za darmo. Nie znaczy to oczywiście że trudno znaleźć eksperta, który udzieli nam skutecznej i darmowej porady. Sugerujemy jednak na tym polu dużą ostrożność, prawdopodobnie najlepiej postąpisz jeśli zaczniesz szukać takich, którzy są świetnymi specjalistami tylko w 1 czy 2 konkretnych ligach/rozgrywkach.
5. Bazowanie na swoich emocjach i przeczuciach. Bazowanie tylko na swoim "nosie" i intuicji może być zabójcze w pewnych sytuacjach, oczywiście lepiej posiadać intuicję niż nie mieć jej wcale, ale poważny gracz ma szereg innych narzędzi, którymi może się posługiwać. Zanim zagrasz kolejny zakład postaraj się wypisać na kartce przynajmniej 5 powodów, dla których uważasz że może zostać on wygrany. Pokaż tę listę jakiemuś innemu graczowi, jeżeli on również uważa że są przekonywujące to być może udało Ci się namierzyć całkiem ciekawy zakład. Używaj statystyk, czytaj wiadomości i aktualności oraz przede wszystkim oglądaj na bieżąco mecze danej drużyny/zawodnika.
6. Stawianie wszystkiego na jedną kartę to domena stuprocentowego hazardzisty. Każdy zakład może okazać się przegrany, bez znaczenia jak pewny Ci się wydaje i jak dokładnie wszystko przeanalizowałeś. Możesz w ten sposób zostać bardzo szybkim bankrutem. Racjonalnie zarządzanie swoim budżetem i angażowanie ograniczonego procenta środków w pojedynczy zakład jest jedną z najważniejszych zasad w zakładach bukmacherskich, o ile nie chcesz oczywiście zakończyć swojej przygody z nimi na kilku kolejnych przegranych.
7. Gorąca głowa. Emocje nigdy nie są dobrym doradcą, a szczególnie przy obracaniu dużymi sumami pieniędzy. Doświadczony gracz nie powinien zbytnio ekscytować się pojedynczą wygraną lub przegraną, poziom Twojego zaangażowania i ekscytacji nie ma żadnego wpływu na wynik danego spotkania, gdy ono się już rozgrywa, wniosek z tego jest taki że lepiej pozostać spokojnym - pozwoli Ci to podejmować bardziej rozsądne i trafne decyzje.
8. Brak specjalizacji. Rozmywanie uwagi jednoczesnym uczestnictwem w wielu różnych zakładach może negatywnie odbić się na osiągniętym ogólnym wyniku, dlatego lepiej skupić się np. tylko na kilku ligach, ale za to śledzić je dokładniej. Nie możesz być specjalistą od wszystkiego, wyspecjalizowanie się w jednych konkretnych rozgrywkach zwykle może być korzystniejsze niż chwytanie się wszystkiego, co popadnie.
9. Brak systematyczności i kontroli. Systematyczność jest szczególnie ważna przy długoterminowym inwestowaniu w zakłady bukmacherskie, podobnie samokontrola i trzymanie się określonej strategii, która przynosi nam sukcesy. Posiadanie jakiejś strategii jest zawsze lepsze niż nie posiadanie żadnej, ale musisz nieustannie kontrolować i weryfikować to czy przynosi Ci ona zakładane korzyści.
10. Granie razem z tłumem. Pewien znany inwestor giełdowy powiedział: Jeśli chodzi o giełdę, tłum nigdy nie ma racji, a jeśli ją ma, nie jest już tłumem. To powiedzenie jest szczególne trafne również w odniesieniu do zakładów bukmacherskich. Jeżeli wszyscy popularni faworyci stale by wygrywali bukmacherzy już dawno poszliby z torbami. Tymczasem firmy te stale prosperują i osiągają miliardowe zyski. Wnioski możesz wyciągnąć sam.
11. Brak dostępu do odpowiednich informacji. Abyś mógł odnieść wygraną, która będzie wyższa niż przeciętna, dany zawodnik/drużyna musi być powszechnie niedoceniania. W przeciwnym razie kurs byłby niski. Jeśli większość ludzi prezentuje bardziej pesymistyczne poglądy niż ty, musisz stale na nowo sprawdzać wszystkie fakty, upewniając się, że twój optymizm nie wynika z niedoinformowania.
12. „Gdybym zagrał wczoraj". Poczucie straconej szansy będzie pojawiać się często, ale lepiej je ignorować. Wyobraź sobie taką sytuację, znalazłeś ciekawy zakład, ale ostatecznie go nie zagrałeś, bo przy analizie pojawiło się za dużo znaków zapytania. Typ jednak "wszedł" a Ty masz spory żal do siebie. W takiej sytuacji lepiej powiedzieć: trudno, nic się nie stało. Czasem lepiej nie zagrać i nie wygrać niż zagrać nieprzemyślany i nierozsądny zakład i go przegrać. Ważne żeby być świadomym i kontrolować ryzyko, taka strategia w długim terminie przyniesie Ci więcej korzyści.
13. Przekonanie o własnej nieomylności. Każdy popełnia błędy, nikt nie jest nieomylny. Brzmi to trochę jak truizm, ale im więcej wygrywasz tym większą masz pewność siebie. To może Cię zgubić.
14. Granie pieniędzmi, których nie możemy stracić. Jest to szczególnie niebezpieczne bowiem wytwarza dodatkową presję na graczu, pod presją każdy popełnia błędy. Utrata środków w tym wypadku jest często równoznaczna z wpakowaniem się w długi lub poważne kłopoty. W zakładach bukmacherskich nie tylko się wygrywa, można również stracić, zwłaszcza jeśli grasz według 14 pozostałych zasad. Grając musisz brać także pod uwagę możliwość straty całości lub części wniesionych środków. Duży i łatwy zysk bez ryzyka jest mrzonką, przekonało się o tym wielu hazardzistów, którzy zostali w pewnym momencie bez środków do życia. Bądź rozsądny.
15. Obstawianie po kursach. Kurs jaki bukmacher wystawia na dane znaczenie nie jest właściwie żadnym odzwierciedleniem ryzyka na jakie się wystawiasz. Mało tego, niski kurs może skutecznie skonfundować gracza i wytworzyć fałszywe przeczucie że dany mecz to "pewniak" i żadna dodatkowa analiza nie jest tu potrzebna. Kursy to miara naszej potencjalnej wygranej, ale nie należy ich nadinterpretować a także, co szczególnie ważne, przedkładać ponad własną analizę. Wielokrotnie w przypadku popularnych zdarzeń można spotkać się z sytuacją gdy kurs jest niedoszacowany w dół i jest zbyt niski w stosunku do ryzyka jakie gracz bierze na siebie. Często również można spotkać sytuację, gdy kurs jest wysoki a argumenty za danym typem są bardzo silne. Występuje tutaj pojęcie wartości (ang. value) - takie zdarzenia najbardziej opłaca się grać, niestety początkujący gracze bardzo często je omijają - bojąc się właśnie wysokich kursów - zamiast nich wybierają "pewniaki" wyceniane tragiczne nisko, a równie ryzykowne.
-----------------------
Więcej informacji i inne artykuły opisujące podobną tematykę znajdziesz na stronie Twojetypy.pl - profesjonalne typy bukmacherskie.