Każdy ma jakieś umiejętności, choćby minimalne i doświadczenia, niekoniecznie związane z pracą etatową.
Jeśli kandydujesz na określone stanowisko , to wg mnie masz chociażby pojęcie o tej pracy i chęć pracowania. Masz pewnie też jakieś umiejętności potrzebne do tej pracy.
Podam absurdalny przykład:
Ewa Fikcyjna do tej pory uczyła się w Liceum Ekonomicznym. Skończyła w tym roku i chce pracować jako kominiarz (kominiarka?). Doświadczenia brak. Zobaczmy, co może napisać:
- mam 3-doświadczenie w chodzeniu po dachach (tata jest dekarzem i ona mu czasem pomagała)
- świetnie znam Łódź (tu mieszka i tu chce pracować)
- bardzo dobrze wyglądam w czarnym kolorze
- szybko nawiązuję kontakt z każdym klientem (znowu firma tatusia się przydała)
- jestem dobrym sprzedawcą kalendarzy (kalendarzy nie sprzedawała, ale sprzedając zrobione przez kolegów z klasy ozdoby świąteczne zarobiła na wycieczkę szkolną dla całej klasy )
Czyli nawet przy tak absurdalnym przykładzie MOŻNA podać umiejętności nie tyle wynikające z doświadczenia w tej własnie, konkretnej pracy, ile adaptując swoje wczesniejsze doświadczenia do potrzeb pracodawcy.
Ewa musiała tylko wyobrazić sobie, w czym by mogla ze swoimi dotychczasowymi umiejętnościami idoświadczeniami być przydatna w fimie kominiarskiej.
Może nie zacznie od kominiarza, ale pomocnika? Organizatora pracy? Marketingowca? Sprzedawcy usług? Sekretarki?
W każdym razie ma wieksze szanse, niż gdy napisze, że nigdy nie była kominiarzem, ale bardzo chce. Nikt wtedy nie wie, do czego w firmie może się przydać.
A Ty pewnie masz łatwiejszą sytuację i bardziej logiczne argumenty?
http://pracaikariera.wordpress.com
http://annasawczuk.wordpress.com
Licencja: Creative Commons