JustPaste.it

Energia, źródło rozwoju cywilizacji

Zgasła żarówka, brak możliwości odczytania dyskietki,nie działa telefon.Czy to początek końca naszej cywilizacji?

Zgasła żarówka, brak możliwości odczytania dyskietki,nie działa telefon.Czy to początek końca naszej cywilizacji?

 

64f7edeb16a3e955278c74837cfab506.jpgEnergia, źródło rozwoju cywilizacji

 

Każda cywilizacja potrzebuje do swojego rozwoju energii, która odciąży człowieka od męczących prac fizycznych, stworzy korzystne warunki bytowania, a przede wszystkim da czas na rozwój kulturowy. Energię człowiek pozyskiwał głównie przez spalanie różnych minerałów, w zasadzie tak trwa do naszych czasów. Energia wody i wiatru stanowi minimalny wkład w zaspokojenie potrzeb energetycznych. W minionym stuleciu odkryliśmy i wykorzystaliśmy energię jądrową i ona zaczyna dominować w zaspokojeniu potrzeb.

Czy obecnie można żyć bez energii elektrycznej?  Brak prądu, to brak łączności, produkcji, to początek końca rozwoju naszej cywilizacji. Brak energii elektrycznej przez kilka godzin w Nowym Jorku spowodował kompletny chaos, a gdyby ta awaria ogarnęła całe państwo lub kontynent.

Przyjęcie założenia, że żyjemy w przestrzeni wypełnionej energią nie jest bezpodstawne, twierdzimy że słowa i myśli są energią, patrząc na efekty energetyczne piramidy czy kręgów kamiennych mówimy o jakiejś energii, pewne miejsca na ziemi wywołują określone reakcje fizyczne i psychiczne. Cywilizacje poprzednie potrafiły prawdopodobnie zagospodarować energię występującą w otaczającej nas przestrzeni, przykładem mogą być niezrozumiałe reakcje w pobliżu pozostałości minionych kultur, nie pojmujemy do końca  w jaki sposób i po co stworzono takie budowle jak piramida Cheopsa czy kręgi kamienne w Stonehenge, dlaczego w  Francji w Carnac na obszarze 80km kwadratowych rozmieszczono trzy tysiące głazów zwanych obecnie megalitami. Konstrukcje przeszłości cechuje duża precyzja wykonania i rozmach rozwiązań konstrukcyjnych, które w obecnym okresie uważane są za trudne w realizacji, a z drugiej strony naukowcy twierdzą, że był to początek rozwoju naszej cywilizacji.

Cechą charakteryzującą ludzi jest racjonalizm, jest absurdem twierdzenie iż ponad dwa miliony dokładnie obrobionych bloków kamiennych, po kilka ton każdy, transportowano na odległość kilkuset kilometrów, ażeby ustawić w jednym miejscu. Dziwny jest fakt , iż nie mamy żadnych przekazów dotyczących realizacji tak wielkiego przedsięwzięcia technicznego, chyba że ten obiekt otrzymano w spadku po poprzedniej kulturze. Jest wygodnie trzymać się utartych schematów myślowych i autorytetów powstałych w ograniczonych możliwościach badawczych i często pod presją rządzących dyktatur religijnych.

Zginęły dinozaury z naszej planety, ich miejsce zajęły inne gatunki fauny genetycznie powiązane z przodkami. Cywilizacja ludzka prawdopodobnie podlegała tym samym uwarunkowaniom, co jest koncepcją trudną do zaakceptowania przez  rządzące  religie. Na skutek kataklizmu ludzie i ich dorobek został w dużej mierze unicestwiony, przetrwały jednostki, które w pojedynkę nie były wstanie kontynuować rozwoju i popadły w stagnację. Szczątki tej wiedzy zachowały się na tabliczkach glinianych Sumerów i przekazach Indyjskich. Świadczą one o tym, że człowiek mógł szybko przemieszczać się po ziemi i w powietrzu korzystając z bliżej nie określonej energii, znał swoje miejsce w przestrzeni kosmicznej. Czas i przyroda zatarły wszystkie ślady materialne tamtych osiągnięć, a wiedza uległa deformacji. Pozostałe resztki tamtej cywilizacji zatraciły pierwotne przeznaczenie, a powstałe kultury zagospodarowały je zgodnie ze swoimi potrzebami i wiedzą, piramida stała się grobowcem, krąg kamienny posłużył do ceremonii religijnych i pochówku, laska faraona stała się symbolem władzy. Piramida Cheopsa mimo, że została odarta z płyt alabastrowych, kontury zewnętrzne uległy zniszczeniu, nadal emituje nieznaną bliżej, niedużą energię. Pozostałe piramidy spotykane w różnych częściach świata są tylko replikami pierwotnych konstrukcji, które tylko kształtem przypominają pierwowzór. Kręgi kamienne, mimo że ubyło w nich kamieni a niektóre zmieniły pozycję nadal u ludzi wywołują niezrozumiałe reakcje psychofizyczne.

Badania i pomiary radiestezyjne jakie robiłem przy tych konstrukcjach wskazują na możliwość uzyskania olbrzymich energii (skala Bovisa  jest za mała do określenia tych wielkości, wychodzą miliony jednostek). Warunkiem uzyskania tych potężnych natężeń energii jest precyzja, ściśle określone wymiary i dokładność ustawienia względem stron świata, różnica 1mm. bez względu na długość jest dużym błędem zmieniającym odczyt. Nie wiem jak energia była zagospodarowana, ale mam świadomość jej wielkości.

Jak sądzicie, jakie będzie następne źródło pozyskania energii dla rozwoju naszej cywilizacji?

 

Andrzej Pietrzak