JustPaste.it

Zaplanuj swój dzień wyborczy

Jak zachęcić Polaków do spełnienia obywatelskiego obowiązku?

Jak zachęcić Polaków do spełnienia obywatelskiego obowiązku?

 

(C) www.flickr.com by valkyrieh116Wybory prezydenckie zbliżają się wielkimi krokami. Sztaby kandydatów już zaczęły batalie o głosy niezdecydowanych, wiedząc że okres wakacyjny nie sprzyja dużej frekwencji wyborczej. Jak więc zachęcić Polaków do spełnienia obywatelskiego obowiązku?

Jednym z popularnych sposobów nakłaniania Amerykanów do głosowania są rozmowy telefoniczne. Specjalnie wyszkoleni pracownicy firm dzwonią kilka dni przed wyborami i przypominają obywatelom o ich obowiązku.

W 2008 roku David Nickerson z Uniwersytetu w Notre Dame oraz Todd Rogers z Uniwersytetu Harwardzkiego postanowili wykorzystać wybory prezydenckie jako poligon doświadczalny. Ich działania skoncentrowały się na okręgu wyborczym Pensylwanii z którego wybrano 287 228 potencjalnych wyborców. Były to osoby, które głosowały tylko raz między rokiem 2000, a 2008..

Uczestników przydzielono losowo do jednej z trzech grup eksperymentalnych. W pierwszej standardowo zachęcano uczestników do wzięcia udziału w wyborach i przypominano im o obywatelskim obowiązku. W drugiej pytano czy zamierzają zagłosować, a w trzeciej dodatkowo pracownicy dowiadywali się o której godzinie zamierzają to zrobić, skąd będą jechać na głosowanie oraz co będą robić wcześniej. Grupa kontrolna nie otrzymywała żadnego telefonu.

Jednym z najlepiej poznanych w psychologii mechanizmów jest efekt samospełniającego się proroctwa (ang. self-prophecy effect). W 1984 roku podczas wyborów prezydenckich zaobserwowano 24% wzrost frekwencji wynikającej z zapytania ludzi, czy zamierzają zagłosować. Od tamtego czasu nikomu nie udało się z replikować uzyskanych wyników. Wyniki Nickerosona i Todda także wykazały, że ten mechanizm nie jest skuteczny.

Porównując grupę kontrolną z tą w której użyto schematu samospełniającego się proroctwa (czy zamierza pan/pani zagłosować) wzrost frekwencji wyborczej był ledwo zauważalny. Jednak już 4,1% osób z grupy, w której zadano dodatkowe pytania (gdzie?,(C) by robinhamman jak?, kiedy?) chętniej udało się na wybory.

Drążąc temat, badacze podzieli wyborców na takich którzy mieszkają sami i takich, którym towarzyszy od jednej do dwóch osób. Po takim podziale, okazało się że dodatkowe pytania zwiększyły frekwencje wyborczą o 9,1% w przypadku singli, gdy osoby mieszkające z kimś pozostały całkowicie nie wrażliwe na rozmowę telefoniczną.

Tym co najbardziej zaskoczyło badaczy, to właśnie wyniki osób samotnych. Faktem jest, że myśli o tym kiedy?, gdzie? i jak? tworzą poznawcze połączenie między oczekiwaną przyszłością, a planowanym zachowaniem. Mechanizm ten nazywany jest urzeczywistnieniem intencji lub celów (ang. implementation intentions). Właśnie dlatego Nickeroson i Todd założyli, że dzięki nim zwiększy się efekt samospełniającego się proroctwa, a tym samym frekwencja wyborcza. Jednak dlaczego tylko u osób samotnych?

Kolejny raz badacze przeanalizowali wyniki. Okazało się, że osoby samotne częściej odpowiadały na pytania stwierdzeniem „nie wiem”. Jest więc bardzo prawdopodobne, że w gospodarstwach w których żyją rodziny, temat tego kiedy i jak wybrać się na wybory jest poruszany częściej. Choćby ze względu na dzieci czy domowe obowiązki.

Nickerson i Todd wykazali, że technika urzeczywistnienia intencji zwiększa frekwencje wyborczą. Tym samym sugerują, że wiedza o człowieka, może ułatwiać promowanie zachowań istotnych z punktu widzenia społeczeństwa. W szczególności jeśli chodzi o kampanie społeczne oraz wybory, które są jednym z najważniejszych wydarzeń w życiu każdego demokratycznego państwa.

Więcej informacji:
Nickerson, D. W., & Rogers, T. (2010). Do you have a voting plan?: implementation intentions, voter turnout, and organic plan making. Psychological Science, 21 (2), 194-199.
 
Copyright © badania.net 2010.

 

Źródło: http://badania.net/zaplanuj-swoj-dzien-wyborczy/