JustPaste.it

Wilk i rak

Krótkie porównanie dwóch zwierząt i chorób.

Krótkie porównanie dwóch zwierząt i chorób.

 

Mają  to  do  siebie,  że  jeden  i  drugi  jest  zwierzęciem,  a  oprócz  tego  są  chorobami.  Za  moich  młodych  czasów  „wilkiem”  nazywano  wrzód  na  tyłku;  jako  choroba  nie jest  on  groźny,  ale  za  to  mocno  uciążliwy.  Natomiast  jako  zwierze  polujące  w  stadzie – może  pozbawić  życia.  Należy  zatem  do  zwierząt  niebezpiecznych.  Jego  walory  smakowe  są  bardzo  niskiej  jakości  i  w  przypadku  jego  upolowania  nawet  nie  należy  ich  sprawdzać  tylko  przyjąć  na  wiarę,  że  tak  jest. 

Z  rakiem  jest  odwrotnie.  Jako  zwierze  nie  jest  niebezpieczny,  ale  podobno  bardzo  smaczny.  Ja  nie  gustuję  w  produktach  morskich,  ale  są  tacy  co  się  nimi  zachwycają.  Tymczasem  jako  choroba  jest  groźny.  Generalnie  mamy  dwa  rodzaje  raków:  złośliwy  i  niezłośliwy.  Jeśli  chodzi  o  tego  pierwszego,  to  chyba  jest  on  najgorszą  chorobą.  Widzimy  więc,  że  jego  zachowanie  jako  zwierzęcia  nie  jest  złe,  natomiast  jako  choroba  jego  zachowanie  jest  niespotykanie  brzydkie.  Cóż  zatem  ogólnie  można  o  nich  powiedzieć?

Rak  jest  dobry  w  smaku,  gorszy  w  zachowaniu;  wilk  odwrotnie – gorszy  w  smaku  lepszy  w  zachowaniu.

Zamieściłem  ten  artykuł  w  dziale  nauka  i  myślę,  że  osób  wrażliwych  nie  przyprawię  tym  o  atak  serca,  bo:

  1. poprzez  inżynierię  genetyczną  można  chyba  wilka  poprawić  smakowo;   medycznie  nie  jest  on  taki  zły,  a  w  naszych  warunkach  nie  poluje  już  stadnie,  a  przynajmniej  nie  w  pobliżu  osiedli  ludzkich,  więc  ten  rodzaj  niebezpieczeństwa  należy  odrzucić,  natomiast:
  2. raka  smakowo  nie  potrzeba  poprawiać.  Można  jedynie  pocienić  mu  szczypce  zachowując  ich  tą  samą  wytrzymałość,  natomiast  zwiększyć  w  nich  ilość  mięsa.  Wtedy  smakosze  będą  mieli  się  lepiej. Natomiast  trzeba  się  poważnie  nim  zająć  jako  chorobą.  Zapewne  się  to  robi,  ale  zwiększenie  wysiłków  może  przynieść  tylko  korzyści.           

Zatem  oba  te  zabiegi  byłyby,  czy  też  są  naukowe  i  z  naukowego  punktu  widzenia  uzasadnione.