Jak wyrazić w piśmie to, czego nie potrafimy osobiście.
Internet wkroczył do naszego życia nieomal we wszystkich dziedzinach aktywności: od robienia zakupów po seks, od gromadzenia informacji, naukę, rozrywkę po spiskowanie. Czasem Internet ma na człowieka wpływ pozytywny, lecz innym razem zaplątany człowiek robi w sieci rzeczy, jakich nie zrobiłby w żadnym innym środowisku. Czasem myślę, że w Internecie roi się od ludzi z zaburzeniami psychicznymi, wyznającymi osobliwe poglądy, kierujących się podejrzanymi pobudkami.
Jedną z pierwszych niespodzianek na jakie narażamy się wchodząc za pośrednictwem sieci w związki z innym ludźmi to fakt, że znacznie łatwiej możemy zostać obrażeni, łatwiej popełniamy błędy w ocenie bliźnich, a także łatwiej nawiązujemy przyjaźnie lub romanse.
Emocje
Nawiązujemy w sieci kontakt za pomocą czatów, forów, e-maili, grup dyskusyjnych, potem, ale znacznie rzadziej na podstawie telefonu, listu czy spotkania twarzą w twarz. W sieci często sprawiamy wrażenie bardziej chłodnych, drażliwych, kłótliwych z powodu ograniczeń, jakie wprowadza ten środek przekazu. Zgodnie z przewidywaniami ludzie odpowiadają pięknym za nadobne. Dlatego staramy się wydobyć z klawiatury jak najwięcej elementów, które maja za zadanie dodawać ciepła internetowej komunikacji. Z tej potrzeby narodziły się emotikony ( buźki). Możemy się uśmiechać :-), smucić :-( , uśmiechać z przymrużeniem oka ;-) i pokazywać język :P. Także skróty tekstowe: IMHO ( In my humble opinion- moim skromnym zdaniem), BTW( by the way –przy okazji) czy FWIW (for what it’s worth – wierz albo nie wierz) weszły do słownika internetowego i często są używane dla złagodzenia wiadomości tekstowej.
Etykietka
Często pierwsze spotkanie w Internecie powoduje uformowanie sobie jakiegoś obrazu osoby z którą nawiązaliśmy kontakt. Raz przyklejonej etykietki nie bardzo mamy ochotę przerabiać lub zrywać. Pierwsze wrażenie jest ważne, gdyż to ono powoduje ( z powodu niechęci przyznania się do błędu) pragnienie posługiwania się tą etykietką, tendencję do potwierdzenia. Nie tylko ignorujemy słowa, które mogą stać w sprzeczności z naszymi początkowymi wrażeniami, lecz szukamy informacji je potwierdzających, zaczynamy selektywnie wybierać potwierdzające je dowody. Jednakże to pierwsze wrażenie często nie jest błędne. Często dając szansę, chcąc odkryć, że się pomyliliśmy tylko utwierdzamy się w tym pierwotnym odczuciu.
Róże w sieci
Związki internetowe są zazwyczaj kruche. Zazwyczaj z powodu ludzkiej natury jak i natury samego Internetu. Część osób otwiera się w nim za bardzo, zbyt szybko i snuje skrajnie odległe od rzeczywistości fantazje. Często zdarza się, że osoba, którą zdążyliśmy polubić - jako przyjaciela, partnera romansu czy tylko partnera do wspólnego grania – rozpływa się nagle w niebycie. Pomimo tych wad, możliwości Internetu w dziedzinie wspierania i pielęgnowania związków międzyludzkich są jedną z jego najcenniejszych zalet. I choć czasem wybuchają w necie, na forach czy czatach różne burdy, to jednak czasami ludzie opowiadają sobie ciekawe historie, miło spędzają wspólnie czas, słuchają (czytają ) siebie nawzajem, czuja się sobie bliscy i obdarowują ASCII- różami.
@ --'--,--'--
Uczyłam się netu, tu znalazłam kilka setek przyjaciół, z których grubo ponad stu poznałam realnie, tu także pojawiają się moi wrogowie :-) . Wielu lat obserwacji, doświadczeń, spotkań, czatów, wysłuchanych zwierzeń, nie da się przelać tak łatwo na papier. Internet stał się w moim życiu czymś znaczącym, może nawet zbyt wiele znaczącym. Trafiłam na eioba.pl gdzie także mogę obserwować jak różne postacie bywają w sieci, jak niektóre osoby potrafią być cudowne, mądre, lub inne upierdliwe.
Za wszystko co z Internetu wzięłam, za wszystko co od spotkanych ludzi dostałam jestem bardzo wdzięczna.