JustPaste.it

„Szukajcie nowych, nieodkrytych dróg…”

Pojęcie młodzieży w dzisiejszym świecie jest bardzo nieprzemyślane. Czy młodzi ludzie to samo zło?

Pojęcie młodzieży w dzisiejszym świecie jest bardzo nieprzemyślane. Czy młodzi ludzie to samo zło?

 

            Nie, nie wszyscy. W końcu  ktoś tych ludzi wychował od najmłodszych lat.  Rodzice, którzy dość często uszczęśliwiają swoje dzieci na siłę tak naprawdę nic o nich nie wiedzą. Kierują się tylko tym, co przeczytają w gazecie lub zobaczą w telewizji. Środki masowego przekazu pokazują wszystko co złe, a co za tym idzie kształtują pogląd dorosłego człowieka na temat młodzieży postrzeganej przez pryzmat problemu alkoholizmu, prostytucji, agresji. Dla każdego młodego człowieka świat wydaje się być zły. Co gorsze problemy w szkole, domu popychają do samobójstwa. Wtedy często słyszę, że się zabił, bo miał kłopoty. Mało kto zdaje sobie sprawę, jakie te kłopoty są wielkie jeśli ma się naście lat.

            Młodzież szuka szczęścia. Doskonale ukazany jest ten aspekt w trylogii Lisy McMann  „Sen”, „Mgła”, „Koniec”. Główna bohaterka obdarzona darem łowienia snów po wielu perypetiach staje przed wyborem. Może oddać się bezgranicznej miłości, a co za tym idzie uczestniczyć w każdym koszmarze swojego chłopaka, którego ojciec polał benzyna i podpalił. Wiedziała, ze każdy sen przyczynia się do jej kalectwa i ślepoty. Ostatecznie w wieku 25 lat jeździłaby na wózku i stałaby się kompletnie ślepa. Mogła także do końca życia pozostać samotną, niechcianą przez matkę alkoholiczkę dziewczyną, która mają 40 lat umrze, ponieważ jej mózg  eksplodowałby z powodu niewykorzystywania swojego daru łowienia snów. Miała ogromna świadomość tego co się wydarzy. Ktoś tam na górze postawiła na jej drodze takie uczucie jakim jest miłość i nie mogła, nie umiała przejść obok niego obojętnie.  Bardzo trudno było odnaleźć jej prawdziwe szczęście. Jako nastoletnia dziewczyna stanęła przed życiowym wyborem. Żadna decyzja nie była dobra, ale w drodze  do prawdziwego szczęścia nie mogło jej nic przeszkodzić.

            Dzisiejsza młodzież także poszukuje w życiu wartości moralnych i prawdziwych uczuć. Niestety brakuje im wzorców i autorytetów. Często słaba psychicznie młodzież ulega presji grupy, otoczenia. Po prostu demoralizacja młodych ludzi sięga szczytów bezradności. Wystawianie pod mostami, palenie papierosów, alkoholizm, prostytucja. Niestety takie są realia dzisiejszego świata. W filmie „Galerianki” szokujące sceny ukazują prawdę. Nastoletnia Ala chce za wszelką cenę wkupić się w łaski Mileny, która już od dawna sprzedaje siebie i swoje ciało. W końcu Ala zaczyna robić to samo, zarabia „na ulicy”. Głowy problem to prostytucja, a także wpływ środowiska na młodych ludzi- jak wielki wpływ na Alę wywarła Milena?, jak bardzo Ala chciała być ważna dla niej?, w końcu dlaczego Michał, który tak bardzo kochał Alę popełnił samobójstwo? Wulgaryzmu uwiarygodniają autentyczność dzisiejszych sytuacji jakie nas otaczają.

            Realia dzisiejszego świata są straszne. Szkoła jest miejscem, gdzie nastoletni chłopcy, a także młodziutkie dziewczęta spotykają się z poważnymi problemami. Nie zawsze jest tak, że oświata wychowuje przyszłe pokolenia. To tam pracuje fabryka produkująca niekoniecznie dobra młodzież. Wielokrotnie słyszałam o molestowaniu uczennic przez nauczycieli nie twierdzę, że tak jest wszędzie, aczkolwiek współczesna szkoła częściej niszczy wartości ucznia, aniżeli je buduje. Nikt nie lubi jak mu się narzuca własne poglądy, więc nie ma co się dziwić, ze młodzież się buntuje. Szkoła strasznie uśrednia pewne sprawy. Chce, ażeby wszyscy wyglądali podobnie i kierowali się taki samymi poglądami. Nigdy tak nie będzie! Każdy jest inny, a szczególnie młodzież, która wyzywającym wyglądem ukazuje bunt, kierując się stwierdzeniem, ze zasady są po to, aby je łamać, chce wyodrębnić się spośród tłumu.

            To młodzi ludzie są przyszłością narodu i należy wysłuchać ich zdania. Często obiera się im głos, co do niczego dobrego nie prowadzi. W wierszu Adama Asnyka „Do młodych” można określić co młodzież ma zrobić. Będąc przyszłością narodu powinna szukać „nowych, nieodkrytych dróg”, ale musi szanować kulturę i tradycję. Nie może podeptać własnej godności i honoru innych ludzi. Te zasady są niesprecyzowane, trudno je jednoznacznie określić co przekracza granice dobra, a co już jest złem.

            Nic nie dzieje się bez powodu, wandalizm, prostytucja, alkoholizm to wszystko ma swoje podstawy, którymi często bywa straszny dom i jeszcze gorsza rodzina.