JustPaste.it

Czy każda z nas może zostać bizneswoman?

Kobieta często zajmuje niższe stanowiska w strukturach organizacyjnych firmy niż mężczyzna.

Kobieta często zajmuje niższe stanowiska w strukturach organizacyjnych firmy niż mężczyzna.

 

 Stereotyp miękkiej, zagubionej, mało decyzyjnej kobietki działa na niekorzyść Pań, które marzą o sukcesie zawodowym. Dzięki zmianom społecznym, postrzeganie kobiet w biznesie zmienia się. Dużą rolę odgrywają tu mężczyźni, którzy akceptują fakt, że partnerka zarabia więcej czy zajmuje wyższe stanowisko. Jeszcze kilkanaście lat temu kobieta pracująca w biznesie i poświęcająca się swojej pasji, jednoznacznie kojarzona była ze złą matką i żoną. Obecnie bizneswoman kojarzona jest z elegancją, dobrym wyglądem, wykształceniem i kilkoma sukcesami na koncie. Przede wszystkim to kobieta, której można pozazdrościć pogodzenia dwóch sfer: prywatnej i zawodowej. 

 Męski świat to świat zadań, pięcia się po drabinie kariery i zdobywania trofeów, za którymi idą pieniądze. Myślenie i działania kobiet coraz częściej skupiają się na tym samym, uznając mniej „tradycyjne” wartości i priorytety. Ich wybór zależy m.in. od osobowości, deklarowanych potrzeb, kontekstu i sytuacji w której się znajdą. Po transformacji 1989 roku role męskie i kobiece nałożyły się na siebie, nastąpiło przemieszanie cech obojga płci. Od niedawna stereotypy ulegają zmianom: typowo męskie zawody i stanowiska stają się dostępne również dla kobiet. Kilkanaście lat temu mówiło się o „szklanym suficie”, niewidzialnej barierze w hierarchii firmy, który był pułapem nie do osiągnięcia przez płeć piękną. Dzisiaj funkcjonuje pojęcie „labiryntu”, synonimu trudnej drogi do zamierzonego celu zawodowego. Drogę awansu często zamyka sam przełożony, który nie chce inwestować swojego czasu i wysiłku w pracownicę, która może zajść w ciążę i iść na urlop. Przeszkodą jest również zatrudnianie kobiet na stanowiskach pomocniczych.

 Pytanie: Jeśli kobieta spełnia się zawodowo, to kto ma odpowiadać za dom i rodzinę? Trudne do oszacowania są koszty jakie ponosi kobieta w związku z obowiązkami w domu i w pracy. Wiele z nich ma realne obawy, przed staraniem się o wyższe stanowiska, które wymagają poświęcenia ogromu wysiłku i czasu. Jednak faktem jest, że społeczeństwo coraz częściej przychyla się do realizacji planów zawodowych kobiet.

 Nie ma jednoznacznego stanowiska odnośnie tego, kto ma lepsze wyniki w zarządzaniu ludźmi, efektywność zależy od umiejętności i przyjętego stylu zarządzania, a nie od płci. Potwierdzają to słowa prof. Marii Strykowskiej, kierownika Zakładu Psychologii Pracy i Organizacji Instytutu Psychologii UAM:

 „Różnice dotyczą sposobu funkcjonowania kobiety i mężczyzny w firmie. Stereotypy związane z rolami płci przyzwalają mężczyźnie stosować strategię bardziej siłową, wydawać polecenia ostrym tonem i używać kategorycznego słownictwa. Kobieta z kolei funkcjonuje w sposób nazywany w psychologii "strategią przymilania". Nie egzekwuje, nie ucieka się do strategii przymusowych, potrafi więcej zdziałać życzliwością i uprzejmością w stosunku do osób podwładnych. Psychologiczna koncepcja kultury organizacji Geerta Hofstede, a dokładnie jeden jej wymiar - męskość-kobiecość - przejawia się właśnie w sposobie bycia kobiety w biznesie: w potrzebie zaspokajania potrzeb innych ludzi, w dążeniu do harmonii, większej empatii”.

 W Amerykańskich badaniach, które opublikowało Harvard Business Review w 2009 roku wyodrębniono 10 elementów ważnych dla przywództwa m.in wyzwalanie energii, tworzenie struktur, inkorporacja wartości, nagradzanie, przekazywanie informacji zwrotnych, budowanie zespołu. Tylko jeden element: kreowanie i upowszechnianie wizji, według podwładnych kobietom mężczyzn, został gorzej oceniony. W kolejnym badaniu okazało się to jednak nieprawdą. Pojawia się zatem kolejny argument za równym traktowaniem mężczyzn i kobiet. Możliwość realizacji marzeń zawodowych powinna obejmować wszystkich, bez względu na płeć.

 Nie możemy pozwolić na zamknięcie się w jakichkolwiek ramach, musi to być wolny wybór każdej z nas. Nie ma gotowych rozwiązań, nie ma schematów postępowania jak być dobrą matką, w jaki sposób realizować się w pracy. Stwierdzenie: „ona jest szefem dużej firmy, więc nie może być dobra matką”, nie zawsze jest prawdziwe. Bo kto z nas ma prawo oceniać, czyja miłość jest lepsza, a czyja gorsza. Pojawia się krytyka „bycia singlem” i pytania na ile faktycznie jest to nastawienie na robienie kariery, a na ile ucieczka przed założeniem rodziny. Wszystko jest sprawą indywidualną. Osobowość jest tym co odróżnia nas od innych osób, jest względnie stałym sposobem reagowania na środowisko i wchodzenia z nim w interakcje. To od niej zależy nasze samozadowolenia wynikające z życiowej satysfakcji.

 Pamiętajmy jednak, że jeśli my będziemy szczęśliwe, szczęśliwi będą również nasi bliscy.

Anna Strużek

 

Źródło: http://www.kasakobiet.oai.pl/index.php?module=Pagesetter&func=viewpub&tid=4&pid=130