JustPaste.it

Problemy z kropkami

24 lipca 2010 portal tvn24.pl zamieścił artykuł* pt. "Czerwone kropki stanęły wśród klientów"

24 lipca 2010 portal tvn24.pl zamieścił artykuł* pt. "Czerwone kropki stanęły wśród klientów"

 

833a0b59a8bbdfa0c40f269fc25e9ead.jpg

"W jednym z warszawskich sklepów sieci Carrefour w sobotnie południe pojawili się ludzie przebrani za czerwone kropki. Był to protest przeciw praktykom hipermarketu w Lublinie, którego pracownicy musieli stawać na czerwonej kropce, kiedy chcieli wyjść na przerwę czy do toalety" - czytamy we wstępie do artykułu.

Protestowano przeciwko uwłaczającym praktykom stosowanym w lubelskim markecie wspomnianej sieci - pracownicy, aby wyjść na przerwę, musieli stawać na czerwonej kropce umieszczonej przy dziale mięsnym. Aż cisną się wyrazy wielce przydatne w dziedzinie rzucania mięsem.

Po medialnym rozgłosie oraz po pikiecie odstąpiono od idei czerwonej kropki. Po czerwonym sierpie i młocie, upadła także czerwona kropa.

Jednak problemy z kropkami, choć niekoniecznie w omawianym kolorze, mają nasi słownikarze oraz zwykli użytkownicy języka polskiego (są po obu stronach barykady). Poważny kłopot sprawia kropka stawiana po skrócie wyrazu "minuta", czyli "min(.)". Większość Polaków jest pewna, że słownikowym skrótem jest "min.", podobnie zresztą, jak w przypadku wyrazu "minister". Wiele reklam w swej grafice zawiera skrót "min.", jednak...

2d640b7ff4d68a1b9f97653086c2a059.jpg

okazuje się, że jesteśmy (jako większość) w błędzie. Na logikę powinien być skrót "min."**, jednak mamy chyba zbyt mało reguł językowych oraz wyjątków, zatem nasz język byłby zbyt prosty, więc postanowiono go skomplikować i utrudnić nam życie, bowiem skrótem od "minuta" jest... "min" (i to bez kropki!).

Zbieg okoliczności z tymi kropkami - pod artykułem o socjalnym problemie w aspekcie kropki, mamy reklamę kuszącą nas kredytem również w aspekcie kropki. "Kredyt gotówkowy 5 min." - oto błędny tytuł, jednak nie tylko on jest felerny, bowiem w zdaniu poniżej popełniono dalsze usterki: pierwsza litera powinna być wielka, przed "ile" powinien być przecinek, zaś końcowy wykrzyknik nie powinien stać po spacji.

Ponieważ większość Polaków jest przekonana, że omawiany skrót piszemy z kropką, przeto taka forma powinna być zaakceptowana, co jednak nie oznacza, że gdyby także większość opowiedziała się za "szłem", to również życzenie mas miałoby być wiążące, bowiem błędna forma czasownika jest piętnowana "od zawsze", zaś stawianie kropki, zarówno w przypadku "skracania" ministra, jak i minuty, wydaje się"logiczną oczywistością", zatem po cóż czynić wyjątek? Przecież skróty innych jednostek czasu ("mies.", "tydz.", "godz."**, "sek."**) także są okropkowane...

PS Także na naszym portalu stosowany jest skrót "min." (czas, jaki upłynął od zamieszczenia artykułu lub komentarza), nie zaś "min".

* - http://www.tvn24.pl/0,1666387,0,1,protest-przeciw-staniu-na-czerwonej-kropce,wiadomosc.html

** - w naukowych opracowaniach (jako jednostki czasu) niech są skróty: "h", "min" oraz "s", ale w gazetach i w nienaukowych książkach niech nie budzą zdziwienia: "godz.", "min." oraz "sek."