JustPaste.it

Czy Euro powinno zastąpić złotówkę?

Mimo panującego kryzysu gospodarczego w niektórych państwach ze strefy euro, a w szczególności Grecji, stanowisko polskiego rządu jest jasne.

Mimo panującego kryzysu gospodarczego w niektórych państwach ze strefy euro, a w szczególności Grecji, stanowisko polskiego rządu jest jasne.

 

Mimo panującego kryzysu gospodarczego w niektórych państwach ze strefy euro, a w szczególności Grecji, stanowisko polskiego rządu jest jasne. Jak najszybsze przyjęcie unijnej waluty przyniesie państwu korzyści.

‘’Wbrew pojawiającym się ostatnio opiniom, w związku z trwającym kryzysem finansów publicznych w niektórych państwach członkowskich strefy euro, a w szczególności w Grecji, intencją Rządu wciąż jest dążenie do możliwie szybkiego przyjęcia euro przy jednoczesnym uwzględnieniu warunków bezpiecznego przyjęcia wspólnej waluty’’ - czytamy w opublikowanym stanowisku ministerstwa finansów z dnia 21/05/2010 r.

 Według rządu data, w której możliwe jest przyjęcie euro to 2015 r. Pesymiści przesuwają moment wejścia nawet na rok 2019. – ‘’Pytanie, jak strefa euro będzie wyglądała po greckim kryzysie i czy w ogóle będzie istniała’’ - zastanawia się Jarosław Janecki, główny ekonomista Societe Generale.

Wokół kwestii integracji walutowej toczy się debata publiczna. Większość ekonomistów opowiada się za przyjęciem euro, wskazując jednak na wiele trudności na drodze do integracji walutowej. Temat jest niezmiernie istotny, ponieważ zmiana waluty jest nieodwracalna. Jak podaję ostatni raport resortu Finansów, Polacy chcą wiedzieć więcej na temat wpływu euro na ich życie.

‘’Integracja walutowa może sprzyjać napływowi inwestycji bezpośrednich do naszego kraju, w tym także inwestycji krajów spoza Unii Europejskiej. Jako kraj będący wewnątrz olbrzymiego rynku zbytu o obfitości taniej siły roboczej Polska ma szansę stać się atrakcyjnym miejscem inwestowania nie tylko dla przedsiębiorstw europejskich, ale również dla przedsiębiorstw z Ameryki Północnej i Azji’’ – piszę w swojej pracy naukowej prof. dr hab. Andrzej Kazimierczak z SGH w Warszawie.

Mimo wielu pozytywów, które przytacza w swojej pracy prof. Kazimierczak, zwraca on również uwagę na koszty związane z wejściem do Eurolandu oraz wymogi jakie kraj akcesyjny powinien spełnić. A z tym jest już zdecydowanie gorzej.

Jak podaję najnowszy raport ‘’Monitora konwergencji nominalnej’’ wydawanego przez Ministerstwo Finansów, obecnie nasz kraj nie spełnia żadnego - z wyjątkiem kryterium długoterminowych stóp procentowych - kryterium z Maastricht. Kryterium kursu walutowego nie jest wypełnione ze względu na fakt, że Polska nie uczestniczy w mechanizmie ERM II. Kryterium fiskalnego nie spełniamy, bo jesteśmy objęci procedurą nadmiernego deficytu, wynikającą z wyniku sektora instytucji rządowych i samorządowych, który w 2009 roku wyniósł -7,1 proc. PKB.

Wejście do strefy euro zmieni też rolę NBP, który straci prawo do emisji waluty na rzecz Europejskiego Banku Centralnego. Konieczne więc będą zmiany w Konstytucji i nowe przepisy, co wymaga zgodnej polityki parlamentu.

Witold Grostal, ekonomista, pracownik Banku Narodowego tak argumentuje konieczność wprowadzenia wspólnej waluty: ‘’Przyjęcie euro powinno pozwolić zachować stabilność pieniądza, jednocześnie dając możliwość szerszej współpracy w ramach Unii Europejskiej. Skuteczne przyjęcie euro wymaga jednak zbudowania konsensusu politycznego w tej sprawie, a następnie prowadzenia polityki gospodarczej gwarantującej spełnienie kryteriów z Maastricht (głównym wyzwaniem w tym zakresie jest ograniczenie nadmiernego deficytu sektora finansów publicznych). Jednocześnie dla ograniczenia kosztów funkcjonowania w unii walutowej należy wprowadzać zmiany, których efektem będzie trwałe wzmocnienie alternatywnych – wobec krajowej polityki monetarnej – mechanizmów dostosowawczych gospodarki. Ponadto, dla ograniczenia ryzyka boomu gospodarczego po przyjęciu euro, należy podejmować działania, które zmniejszą prawdopodobieństwo niewłaściwej alokacji szybko napływającego kapitału zagranicznego związanego z przystąpieniem do strefy euro. Nawiązując do promującego euro hasła „jedna waluta, wiele możliwości”, warto podjąć wysiłek, by przyjęcie euro dało Polsce możliwość szybszego, ale jednocześnie stabilnego rozwoju.’’

Wejście do Eurolandu zdaje się być kwestią czasu. Istotne jest aby do tego momentu uświadomić społeczeństwo o szansach i wyzwaniach, jakie się wiążą z tym faktem. Według styczniowego ‘’Monitora opinii publicznej’’, Polacy są podzieleni w sprawie przyjęcia nowej waluty ze względu na niewiedzę w tym temacie. Dlatego rząd ma na celu wprowadzenie kampanii informacyjnej. Może wtedy się okaże, że wcale to euro nie takie straszne.

 

 Źródło: www.mf.gov.pl

            www.ec.europa.eu

            www.rp.pl

            Dziennik Gazeta Prawna

            ‘’Integracja ze strefą euro-szanse i wyzwania’’ – prof. dr hab. Andrzej Kaźmierczak