JustPaste.it

Najczęściej wypowiadane słowa przed śmiercią.

-Bardzo panią przepraszam. Ten moher chyba można doczyścić, ...

-Bardzo panią przepraszam. Ten moher chyba można doczyścić, ...

 

 

 

-Patrz, ten krokodyl wygląda jak żywy!
-Patrz jak długo wytrzymam pod wodą!
-Patrz, bez trzymanki!
-Patrz, jestem torreadorem! Ole!
-Raz... Dwa... Trzy... Bungeeeeeeeee!
-Nie bój się, nie spadnę!
-Pyszny ten Big Mac!
-To tylko draśnięcie.
-Siostro, ale ja mam RH minus...
-Jedź, prawa wolna.
-Do wesela sie zagoi.
-To tylko kot hałasuje w ogródku.
-Lekarz mówi, że najgorsze już minęło.
-Ta bomba to robota amatora.
-Popatrz, zaraz dziadek zrobi fikołka.
-A co mi tam! Zabije albo wyleczy!
-Na pewno nie jest nabity.
-Nie zastrzelisz człowieka patrząc mu prosto w oczy.
-Nigdy nie czułem się lepiej.
-Ten gatunek nie jest jadowity.
-Spójrz, nauczyłem się prowadzić jedną ręką.
-Patrzę, czy lufa jest dobrze wyczyszczona.
-Nie wiedziałem, że to pańska żona.
-Oczywiście mam nadzieję, że mimo wszystko zostaniemy przyjaciółmi.
-Wchodzę do wody, tu nie ma żadnych rekinów.
-Raz kozie śmierć.
-Przecież ci mowię, głupia babo, że to nie jest pod prądem.
-Ojej... przepraszam, chyba pobrudziłem panu dres!

 

Saperzy amatorzy:

-spoko, ta mina nie jest uzbrojona
-patrz jaki granat, łap!
-co Ty! u nie ma żadnych pułapek
-co to za bomba?
- To nie wyglądało jak zapalnik.
-rozbroimy to!
-damy se radę z ta bombą
-phi staroć! [podchdzę i kopie bombę]
- Po tylu latach to nie może działać!
-achtung minen, zarraaaz, to jakaś wieś?
-spoko ja tylko czyscze lufę
- wyciągne zawleczkę, włoż... cholera, nie pasuje!
-eee no, oddawaj zawleczkę!
- Jakiegoś ananasa znalazłem.
-[daje Ci granat, wyciągam zawleczkę] berek!
-w filmie się udało gościom, nam też się uda

W dzikiej puszczy:

- Daj, ja skosztuje.
- Slyszales szelest ?
- To Ty tak sapiesz ?
- Kto zgasil ognisko ?
- Przejdziemy tedy.
- Sprawdze, czy jest martwe.
- Cos mnie uklulo..
- Szybko! Tutaj bedziemy bezpieczni.
- Sprobuje z nimi porozmawiac..

-Matki - Zrobiłam porządek w twoim pokoju!
-Elektryka - Co to za kabel???
-Pasażera - Z prawej wolna!
-Listonosza - Dooobry piesek...
-Chemika - A teraz ten roztwór wlewamy tu...
-Sapera - Tnę czerwony!
-Dyrektora - Nie ma pieniędzy na podwyżki.
-Samobójcy radzieckiego - Towarzysze, nie strzelajcie!
-Generała Custera - Skąd tu się wzięli ci wszyscy Indianie?
-Tresera lwów - Zaraz, zaraz, dlaczego zasuwa jest z TAMTEJ strony klatki?
-Żołnierza - Chwila moment, jeżeli TU jest zawleczka, to co teraz jest TAM?
-Pilota samolotu rejsowego - Cholera, nie dość, że ten pas jest taki krótki, to jeszcze, jaki szeroki!
-Polityka - Nie wezmę tych pieniędzy.
-Polityka 2 - Powiem całą prawdę
-Prostytutki - Nie potrzebuję opiekuna
-Sklepikarza - Niepotrzebna mi ochrona
-Ikara - Jakoś leci...

Eksploracja wraków: Przecisnę się przez ten bulaj

Poznawanie flory i fauny:  Zobacz jakie ta ryba ma fajne kolce

Nurkowanie podlodowe: -Gdzie ten otwór w lodzie?
                                             -Jeszcze mam zapas powietrza

nad rzeka:  -Skacz, tam zadnych kamieni przeciez nie ma.

 

  • Ale fajny guzik! Co się stanie jak wcisnę?
  • A niech mnie piorun trzaśnie!
  • A tam, ledwo letnie.
  • A teraz zrobię to samo z saltem.
  • A ty tak nie umiesz!
  • A co się staniej, jak wcisnę...

  • Bardzo panią przepraszam. Ten moher chyba można doczyścić.
  • Boi się ciebie bardziej, niż ty jego.

  • Co nie zabije, to wzmocni.
  • Cóż za piękny widok z tego tarasu widokowego.
  • Czy mi się zdaje, czy oba silniki zgasły?
  • Czy to nie przypadkiem twój mąż wraca, skarbie?

  • Do wesela się zagoi.
  • Dodaj gazu, dojedziemy szybciej.

  • Elektryka prąd nie tyka.

  • Grzeczny tygrysek!

  • I co z tego, że jesteśmy na Bronksie? Myślisz, że boję się tych czarnuchów?
  • Idźcie, sam dam radę i dogonię was później.

  • Jedź, z prawej wolne.
  • Jestem niewinny.
  • Jestem prawie pewien, że to ten czerwony kabelek.
  • Jeszcze nikt nie umarł od wdychania czystego chloru.
  • Jesteś pewien, że twój pies był szczepiony?

  • Kochanie, chyba przesoliłaś tę rybę, strasznie chce mi się pić!

  • Lwa można okiełznać wzrokiem.

  • Łał, ale fajny ból!

  • Mam teraz takie dziwne uczucie, że czegoś zapomniałem, ale nie pamiętam czego...
  • Mam syna malutkiego, jak nie będzie miał ojca to nie będzie miał dobrego przykładu i zejdzie na złą drogę!
  • Masz szlaban na Tibię synu!

  • Nic się nie stało!
  • Nie, benzyna przecież się nie pali.
  • Nie doleci.
  • Nienaładowany.
  • Nie strzelisz do człowieka patrząc mu w oczy.
  • Nie w to lewo, w drugie lewo!
  • Nie wygląda na szkodliwe.
  • No co ty, przecież będąc w pobliżu wybuchu jądrowego się nie umiera...
  • No dalej, zastrzel mnie!
  • No i co Pudzian, wozisz się?

  • – O, niedźwiedź!
    – Pamiętaj, przy spotkaniu z niedźwiedziem trzeba stać spokojnie i nie ruszać się, a on zostawi cię w spokoju.
  • O, przepraszam. Pobrudziłem panu dresy!
  • O Ku&%@ !!!

  • Patrz, bez trzymanki!
  • Patrz! To łatwe!
  • Patrz, wielki, radioaktywny, płonący stupięćdzięsięciotonowy meteor!
  • Płytko.
  • Prędzej we mnie piorun trzaśnie
  • Panie Gmoch, nie mamy już kolorowych pisaków

  • Raz kozie śmierć!

  • Słuchaj, to jest muzeum, ta gilotyna na pewno nie działa.
  • Spokojnie, faza zawsze jest w lewym.
  • Spokojnie, jestem świetnym kierowcą.
  • Spokojnie, to na pewno właściwa droga.
  • Spokojnie, to tylko mała awaria.
  • Sto dwadzieścia stopni - to nie jest upał.

  • Tak to robił Rambo.
  • Tak, spałem z twoja koleżanką, a teraz odłóż ten nóż!
  • Ten gatunek nie jest jadowity.
  • Teraz chyba się ciągnęło za tę wajchę.
  • Tnij zielony i idziemy na kolację.
  • To jest nieszkodliwe.
  • To na pewno to zejście.
  • To niewybuch, widziałem już taki. Jestem prawie pewien.
  • Товарище, не стрелайте!!
  • Trzy słowa do ojca prowadzącego...
  • Ty jednak masz małe cycki.

  • Uderz mnie dziewuszko!
  • Ups! A jednak nie wyszło...

  • Widzisz, całkowicie stabilne.
  • Wychylę się jeszcze trochę, to dosięgnę!
  • Wygląda na jadalne.
  • Wyśmienite te grzybki!

  • Z tą ciążą to był tylko taki żart.
  • Założymy się?
  • Zawsze mi wychodzi.
  • Zonk! Gdzie moje palce?
  • Zostańmy przyjaciółmi.

 

Teksty pochodząz różnych źródeł, więc mogą się powtarzać.